Dzien dobry! Ach cala połamana dzis jestem. Nie potrafie spać na tej poduszce dla ciążowek, wole moja płaską a la ortopedyczna pod głowę, a druga zwykła miedzy nogi i śpie jak dzidzia :-)
Mkvet nie zabezpieczam sie przed infekcjami, rozmawiałam z ginekologiem i mówił, zebym sie nie obawiała iż cos mnie dopadnie. Ja podjełam wybór-albo nie robie nic(oprocz spacerow) z obawy przed choroba albo ide na basen podejmujac to niewielkie ryzyko, ale dla lepszego samopoczucia i kondycji mojego i dzieciatka. Jak cos ma mnie złapac to i tak mnie złapie, ale wiem, ze sa na to lekarstwa nawet dla kobiet w ciazy, wiec u mnie potrzeba ruchu zwycieżyła strach i obawy. Zreszta pare razy widzialam na tym basenie kilkumiesieczne bobasy pluskajace sie z rodzicami, wiec mysle, ze woda jest (tam gdzie ja chodze) w miare czysta i moge czuc sie bezpiecznie :-)