reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutowe mamy 2021 [emoji7]

Ja już mam gondolę do Cybexa, teraz poluję na stelaż do Cybex Priam 2.0 - gdzie znalazłaś fajną promocję? Dzisiaj zamówiłam organizer do wózka z La Millou - Link do: FEERIA PREMIUM - ORGANIZER DO WÓZKA - HERON IN CREAM LOTUS - czekamy na synka, wózek czarny, śpiworek oraz mufki mam też z La Millou w kolorze khaki więc będzie pasować, jak mąż pomarudzi, że mało to męskie taki organizer to zamówię ten Link do: FEERIA PREMIUM - ORGANIZER DO WÓZKA - COLLEGE CAMP haha :)
 
reklama
Ja dziś 28+0. Dziecko, małe słoniątko 🐘 1,5kg 🤷‍♀️🤔🤦‍♀️. Bawiła się rączkami i stópkami, na naszych oczach próbowała włożyć stopę do buzi😊😀. Obraz szyjki był kiepski, bo lekarz mnie wzięła do gabinetu z zaskoczenia pomiędzy pobraniami krwi, no i pęcherz miałam pełny, więc szyjki nie dało się dobrze zobaczyć i może lepiej, bo jej dzis nie mierzyłyśmy, więc nie mam złych wiadomości😁😉😀. Nitka jest, nitka trzyma i to jest najważniejsze. Brzuch w porządku- twardnieje, bo rośnie i się napręża, ale nie ma nic niepokojącego. W razie ponownego napadu skurczy, mam biec na urgence, a tak to leżeć i odpoczywać🛌🛋☺.
Faktycznie ładnie rośnie, ale to dobrze, zwłaszcza przy ryzyku przedwczesnego porodu :)
 
Ja dziś 28+0. Dziecko, małe słoniątko 🐘 1,5kg 🤷‍♀️🤔🤦‍♀️. Bawiła się rączkami i stópkami, na naszych oczach próbowała włożyć stopę do buzi😊😀. Obraz szyjki był kiepski, bo lekarz mnie wzięła do gabinetu z zaskoczenia pomiędzy pobraniami krwi, no i pęcherz miałam pełny, więc szyjki nie dało się dobrze zobaczyć i może lepiej, bo jej dzis nie mierzyłyśmy, więc nie mam złych wiadomości😁😉😀. Nitka jest, nitka trzyma i to jest najważniejsze. Brzuch w porządku- twardnieje, bo rośnie i się napręża, ale nie ma nic niepokojącego. W razie ponownego napadu skurczy, mam biec na urgence, a tak to leżeć i odpoczywać🛌🛋☺.
piękne słoniątko :) podobnie jak mój mały :) 29 + 4 i waga 1567 g ;) ale niestety szyjka się skróciła do 18 mm :( póki co jestem na lekach i odpoczywam. damy radę!!!!
 
Rozbieraj, rozbieraj! Nie ukrywam, że jestem przewrażliwiona na punkcie szyjki, ale ja tak straciłam mojego synka rok temu w 22+5. Jednego dnia miałam usg połówkowe, które świetnie wypadło, drugiego dostałam skurczy, bo szyjka się skróciła i otworzyła i już nic nie można było zrobić, pomimo że dziecko super zdrowe było. Serce mnie boli do dziś, i dlatego przestrzegam!!!
Ojeju aż tak z dnia na dzień? Straszne, współczuję Ci :(
 
Cześć Dziewczyny! Prosiłyście o moją wyprawkę pielęgnacyjną - z małym poślizgiem, ale wrzucam :)
 

Załączniki

  • Zrzut ekranu 2020-11-26 o 17.08.38.png
    Zrzut ekranu 2020-11-26 o 17.08.38.png
    314,4 KB · Wyświetleń: 78
  • Zrzut ekranu 2020-11-26 o 17.14.56.png
    Zrzut ekranu 2020-11-26 o 17.14.56.png
    242,4 KB · Wyświetleń: 69
piękne słoniątko :) podobnie jak mój mały :) 29 + 4 i waga 1567 g ;) ale niestety szyjka się skróciła do 18 mm :( póki co jestem na lekach i odpoczywam. damy radę!!!!
W 30tc 18mm. Powiem tak, ha mam szew i ostatni pomiar 10 dni temu, to było 14mm plus lejek. Mnie chroni szew.
Na pewno musisz leżeć. Ja mam w nogach łóżka wsadzone drewna, dzięki czemu głowa jest niżej, a nogi i pupa wyżej - chodzi o to by dziecko nie naciskało na szyjkę. Unikać siedzenia, leżeć nawet przy jedzeniu (podpieram się na lewym łokciu), unikać zaparć, dużo odpoczywać i myśleć, że będzie dobrze. U mnie z tym ostatnim najsłabiej. Ale ja już leżę od 18+5, a dzis jest 28+0...😀
 
kurczę Dziewczyny temat od poniedziałku dotyczy również mnie :( szyjka 18 mm :( mój lekarz wystawił od razu skierowanie do szpitala, gdzie po badaniu na Izbie Przyjęć odesłali mnie do domu bo stwierdzili, że szyjka ma ponad 30 mm, mój lekarz jest wściekły, byłam u niego wczoraj i znowu zmierzył, powiedział, że źle mi zmierzyli, wysłał zdjęcia z pomiarem do tej lekarki która mnie badała na Izbie Przyjęć, póki co od poniedziałku biorę Luteinę 50 - 4 tabletki dziennie i Aspargin - 3 tabletki dziennie i w najbliższy poniedziałek znowu jadę do lekarza, może znowu wypisze mi skierowanie do szpitala, póki co mam prowadzić oszczędny tryb życia. Podzielcie się proszę Waszym doświadczeniem. Dzisiaj mija mi dokładnie 30 tc.
O kurczę, niedobrze, widzę, że z tą szyjką dużo dziewczyn ma problem aż zaczynam się bać, szczególnie, że ta wizyta mi się przesunęła i nie wiem, co się tam teraz ze mną i dzidziusiem dzieje, niby czuję się dobrze, maluszek raz po raz daje lekkie znaki, że jest, ale skracającej szyjki to się pewnie nawet nie czuje. Zaraz minie miesiąc jak nie byłam u lekarza :(
A na której izbie przyjęć byłaś? Na polnej? Aż strach jak takie rozbieżności w badaniach są... Dobrze chociaż, że Twój lekarz uparty. Moja siostra jak miała skracająca się szyjkę też brała masę leków no i cały dzień leżała, nawet jedzenie szykowała z wyprzedzeniem na kilka posiłków, żeby niepotrzebnie nie wstawać, lepiej dmuchać na zimne. Ale u niej, przynajmniej w drugiej ciąży, problemy zaczęły się znacznie wcześniej, w 26tc już urodziła.
 
W 30tc 18mm. Powiem tak, ha mam szew i ostatni pomiar 10 dni temu, to było 14mm plus lejek. Mnie chroni szew.
Na pewno musisz leżeć. Ja mam w nogach łóżka wsadzone drewna, dzięki czemu głowa jest niżej, a nogi i pupa wyżej - chodzi o to by dziecko nie naciskało na szyjkę. Unikać siedzenia, leżeć nawet przy jedzeniu (podpieram się na lewym łokciu), unikać zaparć, dużo odpoczywać i myśleć, że będzie dobrze. U mnie z tym ostatnim najsłabiej. Ale ja już leżę od 18+5, a dzis jest 28+0...😀
O matko, zwariowałabym 😯 Już od kwarantanny wariuję, a to jednak po domu się trochę człowiek nalata. Podziwiam, chociaż jak jest konieczność, to jest i motywacja. Moja siostra miała to samo, ja pamiętam jak po plamieniu kazali mi leżeć bez konkretnego powodu w sumie, to się załamałam, ale siostra przestrzegała, że lepiej leżeć jak kazali. Starałam się, ale średnio mi to wychodziło, jakoś tak wewnętrznie czułam, że ten bezruch nie jest dla mnie dobry, na szczęście szybko się okazało, że wszystko ok, a to plamienie to najpewniej z nadżerki ;)
 
reklama
W 30tc 18mm. Powiem tak, ha mam szew i ostatni pomiar 10 dni temu, to było 14mm plus lejek. Mnie chroni szew.
Na pewno musisz leżeć. Ja mam w nogach łóżka wsadzone drewna, dzięki czemu głowa jest niżej, a nogi i pupa wyżej - chodzi o to by dziecko nie naciskało na szyjkę. Unikać siedzenia, leżeć nawet przy jedzeniu (podpieram się na lewym łokciu), unikać zaparć, dużo odpoczywać i myśleć, że będzie dobrze. U mnie z tym ostatnim najsłabiej. Ale ja już leżę od 18+5, a dzis jest 28+0...😀
kurczę trochę mnie nastraszyłaś :( całą ciążę byłam bardzo aktywna i nie jestem typem, który potrafi leżeć :( więcej siedzę jak leżę prawdę mówiąc, zobaczymy czy lekarz w poniedziałek znowu wypisze mi skierowanie do szpitala. jaką miałaś długość szyjki jak miałaś zakładany szew?
 
Do góry