Dzień dobry:-)
Ale pochmurno u nas, a jak rano lał deszcz

Podobno weekend ma być taki sam

Pora chyba się przyzwyczaić, że jesień na całego się rozpoczęła
Karola zazdroszczę Ci tych zapasów na zimę

Ja nie robię, bo po pierwsze to nie mam gdzie kupić dobrych i niedrogich produktów, które u nas i tak są dostepne przez cały rok, bo są sprowadzane z "ciepłych krajów", a po drugie to nie mam gdzie tego trzymać

Choć w PL robiłam z babcią, bo ona to co roku zapasy robi

Szkoda mi tylko, że nie miałam jak sobie przewieźć niektórych pyszności;-) Ale przywiozłam sobie 3kg ogórków, które sobie zakisiłam wg babcinego sposobu i są pyszne:-) Ale oszczędnie jemy, bo mało jest

Może jak kiedyś uda nam się autem pojechać do PL, to parę słoików sobie wrzucimy
Rosmerta tak się zastanawiałam ostatnio co u Ciebie, że Cię nie ma, aż do Ciebie to nie podobne;-) Witaj w wirtualnym świecie

Skoro chłopaki mają już pierwszą chorobę za sobą, to może i ostatnią tego sezonu

Fajnie, że Bartuś tak ładnie rośnie, je i zaczyna "dojrzewać" fizycznie

Już niedługo i zacznie chodzić... jak ten czas leci

A od kiedy zaczynasz pracę? 3/4 etatu to myślę bardzo dobre rozwiązanie

Zdąrzysz chwilkę odpocząć od dzieci, a zmęczyć się pracą, po czym będziesz mogła odpocząć wśród domowych obowiązków

Nie no żartuje oczywiście, pewnie wymaga to bardzo dobrej organizacji

Powodzenia, dasz radę!
No i niech im ząbkowanie lekkie będzie tzn.
Bartusiowi i
Kini;-)
Mysiu a co u Ciebie? Jak Juleczka?
Miłego dnia i weekendu Dziewczyny:-)
P.S Gdzie Wy się wszystkie podziewacie? Pewnie zapracowane, a nie tak jak ja wieczna domowa matka
