reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Lutóweczki 2008-wątek główny

witam
u nas dzis zalatany dzien ... masakraaaaaaaaaa....
od rana przemeblowanie potem sprzatanie na calego po tym burdelu i na koniec obiad i z malym na dwor...
siedzielismy do 20 na dworze przyszlismy do domu okapalam malego dalam mu mleka i zasnal sam bez smoka i bez zadnych pretensji :-D:-D:-D super
ale zapomnialam powiedziec o godzinie 10:50 kladlam go spac i za chiny ludowe nie chcal mi zansan musialam sie z nim meczyc bo chcial cally czas smoczka ale ja konsekwentnie mowie nie... i zostawialm go w pokoju to wyobrazcie sobie przez 2 godziny byl ryk zasnal dopiero o 12:40 ze zmeczenia
a ja przychodzilam glaskalam po glowce uciszalam nie chcialam brac go na rece bo by mi sie nauczyl i mialabym przesrane)
ale udalo sie!!!!
jeszcze nie mowie hop bo moze mu sie jutro odwidziec :sorry2:

Rekinasia ja tez sie balam a okazalo sie ze nie bylo tak zle najgorzej wsumie byla jedna noc i spanie poludniem a dzis rewelka :tak:
 
reklama
Cześć Maminki!

Ja dzis ranny ptaszek:-DMusze się Wam pochwalić,muszę:-) i na pewno nie zapeszę:tak: że moje kochane dziecko dziś przespało całą noc:-)Od 21:30 do 6 rano-szok!!! Ja oczywiście obudziłam się po 3 i przykryłam to moje rozkopane szczęście-czy Wasze maluszki też się tak uwalniają spod kołderki w nocy? Życzę sobie takie nocki juz zawsze:tak:Teraz Marcelek jeszcze sobie dosypia,a ja sie upajam:-D Przeziebienie też przegoniłam i mam się lepiej,może to był jednak spadek odporności związany z tymi nockami ostatnio:confused:

Patrysiu-Tobie oczywiście też dziękuję za życzenia;-)Przeoczyłam,ale musze Ci powiedzieć i mam nadzieję że się nie obrazisz,że od kiedy zaczęłaś w swoich postach wstawiać te długie cytaty to ja się gubię w czytaniu Ciebie:-( Bądź dzielna w odstawianiu Sewcia od smoka-trzymam kciuki:tak:

Rekinasia- toś mi po rajtkach pojechała z tą smyczą:-(Ale widzisz to jest tak,żebym ja mogła sobie siedzieć w domku z Marcelkiem to mój M musi tyle pracować:-(Chyba za dużo narzekam,że go ciągle nie ma,bo ciężko mi się do tego przyzwyczaić,ale tak musi być...Ma taka pracę,że po przyjściu do domu jego głowa jeszcze jest w pracy:-D
Angina-brrr!Zdrówka Ci kochana życzę:tak:Idź na zwolnienie,przynajmniej Igi będzie miał maminka w domku:-)

Gosia-te zęby to okropieństwo!!U nas czwórki już wyszły,teraz czekamy na lewą dolną dwójkę;-)Buźki dla Was:-)

Syneczki-magister!!! ciągle oblewasz sukces?:-D

Kasiax25-co u Was? Odezwij się jak sobie radzisz z chłopcami bez M. I jak Miłoszek-daje Ci "popalić"?Wracaj do nas z tych sierpniówek:-D

Aniu31-jak Bartunio?

Ściskam Was wszystkie i życze Wam miłego dzionka;-)
 
witajcie

zytka ok dla Ciebie postaram sie pisac normalnie :-D:-D:-D

no a teraz tak od siebie
jestem wkurzona niewyspana i wogole

ale mlody obudzil mi sie po 2 w nocy i nie spal do ... kolo 5 :szok::szok::szok: no masakra juz sie potem wkurzylam i odlozylam go do lozeczka i mowie niech sobie wyje jak chce mnie to juz nie rusza... ale na szczescie troche sie powiercil i zasnal no i za 2 godziny pobudka :wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y: tak wiec od po 7 juz nie spie cala noc w dupie :no::no:
i mam nadzieje ze przyjanmniej pojdzie spac bez zadych ale w poludnie bo juz tego nie wytrzymam... sil dzis nie mam :no::no::no::no:
na T jest wiadomosc :blink:
 
Witam.
Syneczki2 gratulejszyn:tak: dobra robota ;-)

Zytka bravooo:-D Jaka to radosc co? I obys nie zapeszyła;-) Moja Niki zawsze wyjmuje swoje gołe nózki na kołderke:-D z a w sz e. Takze spokojna Twoja:-D Ilekroc ja przykryje i tak sie odkryje.Skoro jej tak dobrze...;-)Fajnie, ze czujesz sie lepiej.

Patrysia nie daj sie złemu samopoczuciu.I badz wytrwała.Przebrniecie przez to a pozniej bedzie juz tylko lepiej.Ja nie mam problemow ze smokiem, bo Niki nigdy go nie miała:sorry2:,.Za to męcze sie z usypianiem jej:wściekła/y: NIe zeby dlugo zasypiała,ale jest ciezka i to lulanie jej doprowadza mnie do rozpaczy.A tak sobie obiecalam po MArtysi,ze nigdy wiecej lulania:confused: I jakos sie zabrac nie umiem wcale do tego,zeby sama Niki zasypiala...

Rekinasia pomysl bomba-podtrzymuje:-D moze wypalic ten biznes:tak::-D:-D A Ty jak sie czujesz? Minęlo juz to co Cie brało? Lubie Cie czytac, bo sie posmieje zawsze:sorry2::-D

Kaskax25 badz dzielna .... nie masz wyjscia w sumie.ALe wierz mi nic sie nie dzieje bez przyczyny:tak: Buziale dla Ciebie i Miłoszka:-p Napisz tu czasem...

dawna cloe, Ania31, Kluska;-), Gosia78,kropecka o agawie nie wspomne:dry::-D:-D i Myszaaa, moniamonis, przyszlirodzice- jak sie sprawy mają??:confused:

Wiecie... ja mam jakis spadek formy.Ze względu na pogode chociazby:dry: Boszzzz wykonczy mnie ona.Tak tęsknie za słoncem,ze az nie wiedziałam ,ze to mozliwe. No i Niki w domu a nie na powietrzu to nie jest najszcześliwsze rozwiązanie.Kazdego ranka czy deszcz czy nie musimy i tak isc na przymusowy spacer by zaprowadzic Martysie do szkoły.Mojej Niki juz nawet folia na wozku nie przeszkadza:dry:No pada tu codzien:dry: a pozniej 4 pory roku jednego dnia.
Moje samopoczucie cos szwankuje:sorry2: Ten ponad rok siedzenia w domu daje mi sie we znaki chyba:confused: + aura do tego :confused: Chciałabym wyjsc gdzies miedzy ludzi - sama:sorry2: bez dzieci.Niewykonalne raczej. Mamcia była i było syper....
Pocieszam sie tym,ze niedługo lecimy do PL- chociaz tyle.

Wybaczcie moje narzekanie,ale jakos w PL to ja byłam gosciem w domu:sorry2: zawsze gdzies i z kimś,A tu... szkoda słów.


A co do nocnika u nas to.... owszem jest,ale Niki siada na nim w ciuszkach:sorry2: i sadza misie i lalki- tyle o nocniku poki co :sorry2::-D:-D W kazdym razie jak zaczyna robic cos grubszego przybiega do mnie z nocnikiem- czyli jarzy-ale juz rozzebrac sie nie da:dry: Przerwalam jej pare razy i to nie byl najlepszy pomysł:confused: Mysle,ze poczekac musimy...

Pa moje drogie.
 
Dziewczyny dziękuję serdecznie za gratulacje :-) w końcu do mnei dotarło i ochłonełam ;-)
Gosia Rekinasia nie nie jeszcze nie koniec teraz 2 lata aplikacji adwokackiej później wielki i trudny egzamin i może na tym zakończę przygode z nauką.
Skończy sie siedzenie w domu teraz mama codziennie będzie biegała do kancelarii. Do tej pory miałam fory po znajomości w ramach praktyki jeździłam sobie raz w tygodniu i czasem do sądu zaglądałam a teraz skończa sie dobre czasy a zacznie prawdziwa praca i nie wiem czy sie cieszyć czy tez nie...wolała bym zdecydowanie juz miec tę swoją wymarzoną ale do tego potrzeba jeszcze tych 2-3 lat
patrysiu tez starałam się odzwyczaić od smoka z mizernym rezultatem. Albo nie umiem się za to zabrać albo ci moi chłopcy są tak do nich przywiazani i uparci. Staneło na tym że bez smoczka nie ma spania, ale Tobie życzę sukcesu.
margarittko u nas tez tragiczna pogoda od wczoraj po połódnia ale nie wiem czy poprawi ci to choć w najmniejszym procencie humor zapewne nie...

Wszystkie ściskam mocniasto i uciekam bo maluch sie obudził.
 
Zytka ja jestem czytam ale i na sierpniu duzo nie pisze, poniewaz zycie pode mna dolki kopie:baffled::baffled:Jakos nic mnie nie cieszy ostatnio. Mati w niedziele skonczyl antybiotyk a wczoraj znow osadzilismy sie u lekarza z zapaleniem oskrzeli:no::no:Zmienilam lekarza, przychodnie i w tym mam nadzieje na poprawe. Maly od kilku dni dostaje Bebilon Pepti bo alergi dopatruja sie w mleku, jest na lekach przeciwastmatycznych:-:)-(
Patrysiu gratuluje sily w odstawianiu smoka ja chyba bym nie dala rady. W ogole wy juz z nocnikami a moj na nocnik nawet patrzec nie chce:sorry2::sorry2:
Miloszek daje popalic bo juz pewnie z 1,5kg ma wiec brzusio coraz ciezsze, a i od jego kopniakow az caly chodzi, silny maluch.
Jedno co dobre to moze w srode na kilka dni maz przyjedzie to troche odsapne. Mati ciagle chce spacerowac a moje nogi tego nie wytrzymuja:baffled:
Dziewczyny gratuluje postepow u wszystkich dzieciaczkow:tak::tak:
Sciskam was wszystkie
 
witam Was wszystkie
wiec tak od msoka Sewi oduczony juz zapomnail o nim wiec dumna jestem :-D
co do nocnika to przestalam go sadzac bo przez kilka dni chodzil w pampku i mi sie odzwyczail... wiec poczekam do innego momentu :tak:

kaska to pilkarza chyba bedziesz miala :tak:;-):-)
syneczki u nas tez bez smoka do spania to bylo cos nie mozliwego a teraz widze za latwo poszlo... ale sie balam :tak:
margaritta Tobie zycze silnej woli :tak: u ans tez pogoda w kratke nie wiadomo jak sie ubrac bo tu siweci slonce a zaraz jest ulewa i wichura ... :sorry2::baffled:
 
U nas dziś, po paru dniach niezbyt ładnej pogody, wyszło słoneczko i jest cieplutko:-). Planujemy niezbyt długa przejażdżkę rowerową- chłopaki ciągle z katarem i kaszle:no: a potem grill na działeczce:tak:.

Zytka- po raz kolejny żałuję bardzo, że mieszkamy tak daleko od siebie, razem dałybyśmy sobie radę w te dni kiedy naszych mężów nie ma w domu:tak:.
Co prawda mój M najprawdopodobniej będzie do końca tego roku pracował prawie zawsze do 15 - z powodu kryzysu zakręcili im kurki z paliwem i praca raczej będzie papierkowa - tylko nie wiem jak wpłynie to na jego psyche bo to mniej więcej tak jakby chirurgowi z powołania zabroniono ni z tego ni z owego operować:szok:.
Super, że w końcu i u Was nocki lepsze:tak:, Jeśli chodzi o rozkopywanie się to u nas Jaś też niestety ciągle się rozkrywa choć przykrywam go cienkim kocykiem:no:

Margaritta - wiesz ja choć jestem w kraju to też czasem mam dość siedzenia w domu i chętnie popracowałabym wśród ludzi chociaż te 4 godz dziennie. Jest u Was szansa na choć trochę lepszą pogodę, może w lecie...

Kaskax25 - ściskam Cię mocno, trzymaj się jakoś kochana!:-) Dużo, dużo zdrówka dla Mateuszka:tak:

Patrysia - gratuluję odstawienia smoczka! Podobno teraz i jeszcze gdzieś przez ok 3 miesiące jest najlepszy czas by oduczyć dziecko od różnych rzeczy. Potem ma być tylko gorzej...

Pozdrawiam
 
reklama
Do góry