reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Luty 2012

Anek, ja po wtorkowym lataniu w związku z występami z okazji święta babci i dziadka w przedszkolu, mieliśmy występy w przedszkolu, a że mąż nie mógł iść nagrywać to ja poszłam i stałam z kamerką przez 45min, potem jeszcze obsługa gości w domku, więc też latałam jak z motorkiem w tyłku, a na wieczór skurcze, ale nie tak mocne jak wczoraj, a wczoraj nic wielkiego nie robiłam, bo jedynie poszłam do przychodni do endokrynologa, a nie mam z domu daleko, potem poszłam do koleżanki na ploty, od koleżanki już mąż mnie zabrał, więc nie łaziłam, na szczęście popołudniu torbę spakowałam a na wieczór znów bół i to taki, że aż nospe wzięłam, byłam po kąpieli, ale jakoś ciepła woda na mnie nie zadziałała :( potem mi się śniło, że rodzę, ból normalnie przez sen czułam, a tak mnie bolało w tym śnie, ze prawie urodziłam w domu w pozycji na czworaka u moich rodziców w mieszkaniu jak jeszcze tam mieszkali, a mama na mnie nakrzyczała, że jej dywan upaskudziłam wodami i krwią hahaha na szczęście to był sen, mam nadzieję, że mała jeszcze posiedzi w brzucholu !!
 
reklama
KITEK he he a to sen miałaś:-D mi ostatnio tez jekieś bzdury się snią ale o dziwo niezwiązane z porodem,teraz troszke lepiej śpię bo minał stres związany z wcześniejszym porodem.Ja ostatnio tez miałam latania bo auto nam się zepsuło i do lekarza musiałam śmigać autobusem a potem piechotką ze dwa kilosy bo mam do przystanku daleko tyle się nachodziłam i nic nie ruszyło.
 
już zmodyfikowałam zestaw ciuszków do szpitala, dodałam dwie pary tych bodziaków tak jak piszecie, najwyżej m dowiezie w końcu będzie codziennie:tak:

Alrij Przykro mi:-(
Nadusia jest cudna!!:-D jaki macie aparat? bo widać że chyba z takich lepszych? albo bardzo zdolny fotograf. No jest też możliwość że jedno i drugie:-)


ja już zrobiłam obiadek, umyłam podłogę ( na kolanach podobno dobrze robi:laugh2::-p) i teraz czekam na mężusia. Babcia miała do nas dotrzeć i jej nie ma:dry: z nią to tak zawsze.....wiecznie spóźniona
 
hej
własnie gdzies wyczytałam że jak czop śluzowy odszedł to sex zabroniony czy to prawda... w sumie to ochronka dla dziecka była ale są jeszcze wody płodowe jak worek zamknięty. Jak to jest?
 
Kitek noo nie obraziłabym się jakby mała się zdecydowała wyjść na świat:tak: ale coś mi się wydaje że moje dziecko jest oporne

Tynka też słyszałam że jak czop odejdzie to lepiej się nie seksić, bo nie ma już tej ochrony i bakterie mogę przenikać do dziecka
 
maron na suwaczku pisze o wodach płodowych a nie o czopie śluzowym,a wody mi nie odszły tylko czop więc chyba lepiej nie ryzykować bo nie jest jednoznacznie powiedziane...?
 
reklama
Digitalis- ja też się zmuszam do codziennego wyjścia z domu, jak tak usadzę tyłek od rana na kanapie to już mi się wstawać nie chce a to niedobrze, 30 min spaceru dziennie to minimum
Dee ja też mam większość body z krótkim, będę na to pajace zakładać więc powinno być ok., a pajacy też mam z 10 na 56 i z 10 na 62, resztę dokupię jak zobaczę ile tego faktycznie idzie, męża wyślę na zakupy . A ciuszki piorę w 40 stopniach, bałam się, ze w 60 mi się pokurczą.
Arlij- przykro mi z powodu wujka :(
a córę masz prześliczną- już duża panienka jest :)

Co do rozstępów to ja na szczęście ich nie mam – codziennie się kremuję, czasem nawet 2x dziennie od 2msc ciąży. Za to widzę dużo cellulitu u siebie na udziskach, wyglądają strasznie i mam nadzieję, że w większości to woda, która zejdzie po porodzie ale kto wie co z tego zostanie?
U mnie jeszcze tylko 5 dni do terminu więc łącze się tymi, które już się niecierpliwią. A sprawdziłam dzisiaj w kalendarzu, że gdybym miała czekać na wywoływanie porodu do skończonego 42tc to będzie to 13 lutego- i bez kitu mam nadzieję, że się tego nie doczekam!
 
Do góry