Witam kochane!!!!
Dziewczynki spokojnie spokojnie z tym spaniem.Wysypiam się że ho ho.Serio
Vanilia - wiesz dokładnie to ja nie wiem jak jest z tą położną ale mój m dopiero dziś pojechał i zarejestrował małego u na w przychodni dla dzieci i przy okazji wybrał pediatre dla małego-takie są procedury.I powiedziano mu że położna powinna dziś albo jutro do nas zajżeć.Żadnych problemów nie robili.Nie wiem czy jest jakiś czas konkretny na załatwienie takich spraw.Ale nie za bardzo wyobrażam sobie od razu na drugi dzień po porodzie i załatwiać te wszystkie papierkowe sprawy.Wrrr...
renatka.wawa wiesz to prawda z tymi stópkami, w porównaniu z całym ciałkiem są naprawdę duże...ale za to jakie słodziaki hehe
kitek81 - no niestety ale jeśli tak pisze to napewno jesteś nosicielem tak jak ja.Dokładnie tak samo miałam napisane na wynikach.Ale spokojnie nie ma co się tak martwić.Wiesz ja jak się dowiedziałam że mam to świństwo i poczytałam o nim to byłam załamana.Ale potem zaciąnełam języka tu i ówdzie i byłam już spokojniejsza.Ze mną było tak że jak mi odeszły wody to szybko pojechałam do szpitala bo oni muszą Ci podać antybiotyk zanim zacznie się akcja porodowa na dobre.(co najmniej 4h przed)U mnie właśnie tak było.Podali mi podajże 4dawki i zarz po porodzie pobrali małemu z uch wymaz czy nie jest nosicielel tzn czy się nie zaraził odemnie.I okazało się że jest czyściutki


Także najważniejsze żeby podali Ci antybiotyk ja bardzo tego w szpitalu pilnowałam.Będzie dobrze

M85 - wiesz ja też się bardzo bałam jak ja sobie poradzę sama przy dziecku bo mój m niestety pracować musi więc wolne u niego nie za bardzo w grę wchodziło.Mam teściową na dole ale..to już duższa historia...wole nie prosić jej o pomoc zresztą maly jest tak grzeczny że spokojnie mam czas na wszystko.A zajmowanie się małym jakoś tak...samo wychodzi że wiem co powinnam a czego nie.Chyba taki instynkt poprostu
kacha10 - ja miałam dokładnie tak jak Ty.I paciorkowca i konflikt serologiczny.Ale wszystko jest już dobrze.Dostałam tylko zastrzyk w tyłek na ten konflikt i po bólu
trina79 - też miałam te bóle krzyżowe podczas porodu.MASAKRA!!! BOLAŁO NIEMIŁOSIERNIE


mama2006 wracaj kochana jak najszybciej do domku i do nas oczywiście w wolnej chwili

