Działa tylko w momencie inhalacji, wystarczy że zdejmę ręcznik od razu zatkane śluzówki. W środę mam wizytę i ktg więc mam nadzieję że coś się wyjaśni.
To trzymam kciuki, żeby było lepiej !
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Działa tylko w momencie inhalacji, wystarczy że zdejmę ręcznik od razu zatkane śluzówki. W środę mam wizytę i ktg więc mam nadzieję że coś się wyjaśni.
im bliżej terminu, tym gorzej psychicznie znoszę perspektywę operacji. Ze strony psychicznej dla mnie najgorzej będzie, jak dostanę znieczluenie ogólne. To taki totalny brak kontroli nad sobą samą. Miałam już raz takie znieczulenie (2,5 roku temu) i długo psychicznie po tym dochodziłam do jakiegoś znośnego stanu (miałam wtedy łyżeczkowanie macicy przy polipach i krwiaku macicy).
Nie da się o tym teraz nie myśleć.

Tak już mi się chłopina lekko utemperował ale jeszcze łatwo nie jest.
a tu nawet antybiotyku wziąć nie mogę. Chyba dziś czeka mnie spanie na twardej wersalce, bo nasze miękkie łóżko mi nie służy

w tych pierwszych dniach na pewno przyda się ich pomoc chociaż za dużo osób to też męczące...Już sama wizja pielgrzymek do dzidzi w postaci cioć i wujków przyprawia mnie o ból głowy