Deizzi
Fanka BB :)
ciężko będzie was nad robić tydzień temu zaczęło się coś dziać z Julką w piątek trafiłyśmy do szpitala z miedniczkowym zapalaniem nerek do wczorajszego wieczoru gorączkowała ponad 39 stopni.będziemy tu chyba do 1 października.mieliśmy w tym tygodniu załatwiać kredyt i mieszkanie ale się sypie wszystko:-(padam
Zdrówka dla córeczki... Współczuje ale dacie radę bo silna z Was ekipa. Byle tylko małej przeszło a mieszkanie może poczekać. Z nerkami nie jest ciekawie bo jak zaczną się raz to później co jakiś czas znowu... Więc zdrowia przede wszystkim.

właśnie zjadłam TABLICZKĘ czekolady bakaliowej... Pójdzie w brzuch
ja mam domek, ale jeszcze nie grzejemy, w domku mam 22-23 st.
wypoczywaj jeśli brzusio daje znać o sobie w czasie wysiłku!
ratowałam Zosię przed upadkiem i nadziała się biedna na mój paznokieć:-( ma teraz szramę na policzku:-( Haneczka się wygłupiała na swoim plastikowym krzesełku na moich oczach, zanim zdążyłam ją ściągnąć (bo na słowne upominania nie reagowała ) to się wywaliła buuuu biedne te moje dzieci dzisiaj