Ja też jestem sceptycznie nastawiona, szczególnie, że szczepionki na grypę nie ma jednej, co sezon robiona jest nowa "prognozyjna" czyli na typ wirusa który prawdopodobnie w tym roku zaatakuje. Ja na grypę byłam chora tylko raz w życiu, TZ nigdy, córka też. Sprawa jest grubo przereklamowana.
Ale z drugiej strony kobieta w ciąży chora na grypę to duże zagrożenie dla dziecka. Leżały ze mną na oddziale kobiety z grypą, rodziły dzieci z zapaleniem płuc. Jeśli nie przebywa się nagminnie w miejscach typu szkoły, dworce, centra handlowe, ryzyko zarażenia spada. Warto też codziennie spacerować bez względu na pogodę, wzmacniać organizm naturalnymi substancjami jak czosnek czy miód a powinno być dobrze.