reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Maj 2011

No Paula żebyś zaraz znów na moajówkach się nie logowała ... tych 2012 :p:p:p

Współczuję odreagowywania szczepionek przez nasze skarby. Bidulki nie wiedzą, że to dla ich dobra.

Uciekam dalej się pakować, brrrrr! Dwoje dzieci, ja i nawet mąż bo zaginął przy wożeniu mebli kumplowi - trzeba pomagać bliźnim.

I jeszcze idę zjeść ... flaczki :D
 
reklama
Witajcie majóweczki,
dopiero weszłam na BB, bo jakoś dziś czasu nie miałam, a później była nad nami burza, więc bałam się włączać kompa.
Załatwiliśmy dziś formalności w lokalu na chrzciny - 24 wrzesień.
Jutro pokażemy Zosi matę edukacyjną, bo przyszła 2 dni temu, ale nie mieliśmy czasu rodzinnie rozpakować - tzn. M mi powtarzał, żebym sama małej nie pokazywała, bo chce widzieć jej reakcję:-D
Dziś Zosia odkryła, że przy kąpieli można nieźle pofikać i popluskać się, a że mamy wanienkę profilowaną, to leżała i wymachiwała rączkami i nóżkami, uśmiechając się co chwila:-)
aina - całusy dla Jaśka
bra, hope - współczuję reakcji poszczepiennych
marzena - śliczna sukienka, baw się dobrze!
 
Bra, Hope - dzisiaj i ja jednoczę się z Wami, u nas dzisiaj też koszmar, ale u nas nie wina szczepionki, a gości, przyjechała kuzynka z dość daleka z dwójką dzieci, raz, że dzieciaki obudziły małą, a dwa że coś nowego i histeria płaczu gotowa. Przed sekundą zasnęła i to w naszym łóżku na co jej nie pozwalam bo uważam, że łóżko jest rodziców:tak: i aż boję się jej przenieść bo boję się, że się znów obudzi, ale jak mus tu mus, przy tym wycyckała mnie konkretnie:tak:
 
Lepi u mnie Igor już od dobrych dwóch tygodni moczy mamusię i wszystko w koło podczas kąpieli..Energii w nogach ma dużo :)

Dziewczyny współczuję reakcji poszczepiennych. Aż się boję wtorku bo też idziemy robić ała.
Basiekk Tobie też współczuję reakcji małej na gości :(

Paula Marzenka ma racje..ostrożnie tam:):p
 
Ostatnia edycja:
Witajcie dziewczyny :p ciezki dzien byl.maly marudzi mi mniej wiecej od tygodnia,tak jak u Ciebie Hope.Krzyczy i wygina sie przed zasnieciem,troche pocycoli i potm sam nie wie czego chce,A dzis wieczorem tak plakal(ok20minut) ze az sie z mezem wystraszylismy co sie dzieje,zaczal nagle i niczym go uspokoic sie nie dalo a na ogol to pogodne dziecko.Maz wyczytal ze to moze byc przejcie do kolejnego etapu rozwoju , ze dzieci mniej wiecej w tym wieku moga tak reagowac.Bo brzuszek to nie byl,ani zadna goraczka uff.Teraz spi grzecznie u mnie na ramionku.Biedne te nasze maluszki.
Chrzciny widze jedne po drugich,wspolczuje tych przygotowan i stresow,ja juz na szczescie mam to za soba .Chrzcilismy miesiac temu,maly nawet spokojny byl a tak sie balam ze z butli mleka mi nie wypije i bede musiala cyce wykladac hihi.
Jeszcze troche Was podczytam i uciekam spac bo ledwie na oczy patrze.Slodkich snow zycze wszystkim maluszkom i mamusiom tez oczywiscie
 
jolek - no dziwnie troche, bałam się że nie będę wiedziała co robić z autem, ale spoko było, nawet chyba za tym tęskniłam w jakiś sposób.

Kurcze my na szczepienie mamy w czwartek, aż się boję co to będzie. W dodatku w piątek mamy usg bioderek, a jak młodego weźmie gorączka to pewnie będę mieć opory żeby się wybrać do tego ortopedy, a na termin czekamy hoho więc z przekładaniem byłaby już lipa totalna.

Dziś wybrałam się na zakupy. Moja małą syrena włączyła się w trakcie i musiałam prosić panią w sklepie o kawałek miejsca na nakarmienie szkraba, bo on nie widział innej opcji. Poszłabym na ławkę w parku, ale akurat się rozpadało. Na szczęście pani wyrozumiała była i udostępniła nam kawałek zaplecza. Młody sie uspokoił i pozwolił nawet mamusi kupić sobie spódniczkę.

Uciekam spać, b przez te burze ciśnienie kiepskie i chodzę przymulona...
 
Witam sie i uciekam zaraz..
Na nic czasu.. padam na nosek..
Rodz.dalej u nas, moj B wyjezdza w nedziele, a my w poniedzialek lub we wtorek...

*****buziak dla Jasienka mojego :*

karolka - my tez jedziemy te 1000 km tylko ze w Twoja strone, wyruszamy chyba we wtorek, na noc... tez sie boje! Dziewczyny co podrozowaly moze cos podpowiedza wiecej jak przezyc dobrze taka podroz z maluchem...

Duzo zdrowka dla poszczepiennych :** trzymajcie sie! dzidziusie i mamusie :))
U nas juz okej.... bylo tylko duzo krzyku, 'tylko' biorac pod uwage biduleczki z goraczkami itp...

papapaaaaa, moze nadrobie jutro cos wiecej, aleeee nieeee wiemmmm kiedyyyyy :/ :((
 
Maja a gdzie dokładnie będziesz???
Witam się dziś pierwsza. U nas piękna pogoda więc może skoczymy na basenik, muszę trochę nogi opalić bo białe jak ściana...
Miłego dnia dziewczynki.
 
reklama
Do góry