Maj 2011

[_Roszpunka_]

a ja dzisiaj ledwo ledwo dożyłam wieczora w połowie dnia to myslałam ze odpłynę :-)
no ale wyskoczyliśmy z domku i spanie przeszło :-)
zaraz kąpie dziewczyny usypiam i biorę sie z mężem xza jakiś film.. pewnie dzisiaj wcześniej nam się zaśnie ;-)

ciekawa jestem jak tam marzena pojechała mi biedna po galaretkę :* i nie ma jej na forum ....

 

[Futrzaczek]

Kamcia - oby kupiła! powiem Ci że naprawdę ciężko ją dostać... cholerka wymyśliłaś sobie mamuśka torcik

 

[jolek27]

No właśnie się zastanawiałam czy udało jej się kupić

 

[Futrzaczek]

zaraz zwariuję albo rozwalę kompa ! za to chamską reklamę tego całego Tassimo ! bo ja chce takie Macchiato !
ogólnie naprawdę strasznie mi się marzy jakiś sprzęt do robienia kawusi! może macie i chcecie się podzielić opiniami ?
trudno jakoś to zniosę ;-)

 

[_Roszpunka_]

jak nie kupi bedzie niestety bez nieebieskiego.. pewnie też dzieciom bedzie smakowac ;-)
choć zalezało mi na efekcie ale mam wszystkie pozostałe kolory tęczy więc myslę że tak czy tak zrobi jakieś wrażenie ;-)

wogóle to myslałam ze w pl to łatwo ją dostać bo w pl jest wszystko haha ale widzę że jednak nie ;-)
bo tutaj to takie maja braki we wszytskim że szkoda mówić :/
np nigdy nie spotkałam selera w sklepie warzywnym.. albo drożdże .. co to jest ;-) a jak chciałam kupić włańśie kasze jaglaną to popatrzyli na mnie jak na idiotkę
także jedynie częśc z takich rzeczy mogę w pl sklepie dostać , a innych nie sprowadzają więc tylko w polsce niestety :-(

 

[wisienka87]

lwia dobrze ze masz juz pierwszy dzien pracy za soba ja nie wyobrazam sobie rozlaki z mala wiec podziwiam
jolek dzzieki za pamiec o wujku na szczescie u niego jest niezle choc biedak bo ciagle w domu siedzi co wyjdzie na dwor to go jakies chorobsko dopada.. a niestety u niego jakas nieduza infekcja moze skonczyc si tragedia... Za dwa tygodnie ma druga ture chemii oby tym razem zmniejszylo sie to dziadostwo... bo poprzednia nie przyniosla zadnych rezultatow nic sie nie zmienilo...
maja pozawracaj gitare plizzzzz
mandrzejczuk fajnie ze u Was lepiej
persefona gratki dla siostry

a ja padam wiec dobranoc wszystkim

 

[Matusia]

salsera, a tak sobie myślałam gdzie się podziewacie. Za karę zdjęcia Mikiego !

lwiapaszczka, jak było?

Futrzaku! Całą drogę do domu (wracałam od kuzynki męża) myślałam o tym, żeby Wam opisać jaki ma fajny ekspres i jaką pycha kawę piłam, a tu reklama podobnego. Tak mi się zachciało takiego ekspresy, że szok! Tylko myślę, czy to nie jest zbędny wydatek. ja jestem fanką nowych wynalazków, mam ich trochę, a używam tylko kilku.

 

[Futrzaczek]

to podpowiedz co z wynalazków się sprawdza u Ciebie a co wydaje się zbędne!

 

[Hope]

O rany, nareszcie mam chwilę.

Dziecko mi się zepsuło, przez cały dzień spało łącznie pół godziny, pod wieczór miałam ochotę na różne brzydkie rzeczy, nie napiszę głośno na co Pogryzła sobie całe łapuńki, nie wiem czy czasem górne zęby jej nie idą, chociaż na zewnątrz nic nie widać. Poza tym marudzenie, wyginanie, plucie, szarpanie, szczypanie, głupawe chichranie, koszmarek.

Gratulacje dla okrągłomiesięczniaków :-) Jolek jakie 7 miesięcy, kiedy to się stało?? Dopiero co drżącymi rękoma odbierałam od ciebie smsy...

Persefona szczęśliwej ciąży i porodu dla siostry

Kamcia nie wyobrażam sobie kuchni bez świeżych drożdży Jak to tak, a gdzie racuchy z jabłkami, rogaliki z dżemorem, no jak to tak...
U nas na wsi galaretki są w smakach: czerwona, żółta, pomarańczowa i koniec ale przynajmniej w każdym sklepie są drożdże :-)

Marzeno śnieg zachowaj dla siebie, proszę bardzo, znaj hojność

Matusia jestem fanką kaw różnego rodzaju, a najbardziej parzonych tradycyjnie, mam włoską kawiarkę, kubek z sitkiem do ubijania piany i w weekendy robię w domu różne kawy, od espresso po latte :-) Nie trzeba mieć dużego czy drogiego ekspresu, żeby się pysznie napić ;-)

 

[Matusia]

Hope, z tego co wiem mam do Ciebie niedaleko, a kolega ma firmę w Twoim mieście i jeździ tam co jakiś czas. Dam Ci znać kiedy będę i jaką kawkę masz przygotować ;-).

Futrzaczku, zupełnie zbędna jest frytkownica na którą się napaliłam widząc u siostry jak sprytnie skrzydełka robiła i ziemniaczki. Myślałam, że będzie bez smrodu, jest odwrotnie. Leci taka para, że uciekałam z nią do altany a potem do piwnicy. Pochłania dużo oleju jak na takie sporadyczne używanie jak u mnie, więc stoi bezużyteczna. Napaliłam się na czyścik parowy. Czyści super, ale przecieka mi (kupiłam jako powystawowy na allegro - wielki błąd) na podłogę, a szczotki metalowe zardzewiały a te z włosia plastikowego stopiły się pod wpływem wysokiej temperatury. Nieużywana stoi też gofrownica. Niewypałem okazał się odkurzacz piorący, używam go tylko do zwykłego odkurzania, ale jest wielki i ciężki, zamiast niego mogłabym mieć zgrabny mały z filtrem wodnym. Strzałem w 10 okazał się robot kuchenny Kasia taki wielofunkcyjny. Używam go średnio codziennie lub co drugi dzień. Oczywiście zmywarka jest super i parowar jako mój ostatni zakup. Teraz to nawet Majkowe obiadki tam podgrzewam. Jak mi się jeszcze coś przypomni, to napiszę.