reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

zaneta - rozbawiłaś mnie tymi babami:-D stare baby zawsze temat znajdą;-) a co do ciągotek jedzeniowych to ja wcześniej nie miałam a teraz mieszam smaki, słone potrafię słodkim zagryzać, M. się patrzy na mnie jak na kosmitkę:-)


Kurcze Lenka ma 37 stopni i jakąś wodnistą kupę zrobiła - żeby się to tylko nie rozwinęło w jakąś 3-dniówkę.. W dodatku dosypałam jej orsalitu do kaszki, aby dziadostwo zastopować, a ona jej nawet ruszyć nie chce:baffled:
 
reklama
Oj, Mysiochomis, nie wypatruj "cudow" w 36tc, jeszcze Ci zdarza wyjsc bokiem ;-) Mam nadzieje, ze Twoje problemy rozwiaza sie same - oczywiscie w pozytywna strone :-)

Zanetaa - suchy makaron (w sensie: surowy) ???? :-D:-D:-D

Zadna z Was nie miala takiego zagadkowego skurczu, jak widze. Hmm, ja tez nie wiem, z czym go "ugryzc" :-p
 
ech, to szkoda zanetaa, taki surowy makaron to bylaby prawdziwa sensacja, bo taki "goly" lecz ugotowany to podskubac moze kazdy (zwl. faceci lubia wpychac tak swoje paluchy do garow) :-D
 
o zaneta to co o mnie musza gadac??? w twarz mnie pytaa "znowu pani w ciazy?" to co gadaja za plecami? najprawdopodoniej, ze sie zabezpieczc nie umiemy :baffled: :-D
 
właśnie wczoraj widziałam się ze znajomą z dzieciństwa - jej rodzice mieszkają w tej uliczce co my. ma 4,5 miesięcznego syna. jak mnie zobaczyła to od bramki krzyczała "żanetka, ty znowu?". miałam na końcu języka krzyk, "jakie znowu, mamy 4 lata między dziećmi", ale co się będę tłumaczyć?
ciągle wszystkim powtarzam, że to było planowane dziecko, Misiek bardzo go pragnął (że ja nie, nie wspominam), ale i tak nikt nie wierzy, bo jak można chcieć mieć dwójkę dzieci w wieku 23 lat?
co do zabezpieczenia - jeszcze miesiąc w ciąży nie byłam , a moja wspaniała babcia już mi przypominała, żebym zaraz po porodzie kupiła plastry antykoncepcyjne..
 
reklama
Do góry