reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Maj 2012

Karolki no wlasnie moja kolezanka kupila wczoraj i dobre :-) wiec mam nadz ze i ja trafilam :-) no ladnie pachna to napewno :-p a zreszta za te 2.99 i o tej porze roku to ja cudów nie oczekuje :-)

Zanetaa &&&&&
 
reklama
Witam się przy śniadanku, szybko doczytuję co u Was i uciekam bo mam dzisiaj mnóstwo spraw dziś do załatwienia a na 16 - wizyta u gina - już się nie mogę doczekać - trzymajcie kciuki.

As, Fiore, Suzi - nieustanne&&&&&&&&&&&

Żaneta za pozytywne załatwienie sprawy &&& - czekamy na dobre wieści!!!!
 
Żaneta załatwiaj, oby po Twojej mysli poszło:tak:
Natalka no mnie cena tez zachecila ale kurcze chociaz jedna truskawka mogla mi smakowac:-Dziemniaki to ja mam w garazu:-D
Duzia powodzenia na wizycie.
Ja gotuje obiad moje dziecko wymysliło, realizacja nalezy do mnie,oczywiscie marchewka obowiazkowa bo inaczej pulpet nie smakuje:szok::-Dw sklepie nas zmierzyli dziwnym wzrokiem jak moje dziecko wykrzyknelo: tylko nie zapomnij kupic dla mnie marchewki:-Da nie batonika jak to zwykle dzieci krzycza:-D
 
Witamy i my wiosennie i cieplutko.U nas wczoraj juz bylo ponad 20 st w sloneczku takze wygrzewalismy sie na tarasie.
Narobilyscie mi smaka na ze truskawki...chyba zaraz sie wybiore do sklepu bo mam dzisiaj ochotke na nalesniki z lodami i truskawkami na obiad a mlody dostanie z dzemem.
Trzymamy mocno kciuki za was wszystkie...te potrzebujace i te wizytujace.

Mam taka prosbe...wstawcie swoja miejscowosc kolo awatara bo ciezko sie domyslec z jakiej miejscowosci jestescie.
 
Witam.Za oknem słoneczko aż mi lepiej.
Zanetaa trzymam kciuki by wszystko się udało dobrze załatwić
Kciuki też za wszystkie potrzebujące Fiore, As, Suzi.
Jejku jak ten czas leci dziś zaczynam 30 tydzień aż w szoku jestem kiedy to mineło.
 
Ostatnia edycja:
muszę się wyżalić, bo już nie mogę..
moja wspaniała mamusia zadłużyła mieszkanie na prawie 11tysięcy - dziś przyszło mi wezwanie do zapłaty - przed sądowe. mam czas do 30 marca. dzwoniłam do prawnika, jakieś szanse są, ale mogą ściagnąć ze mnie za lata kiedy byłam tam zameldowana - mogę wnioskować do sądu o umorzenie 18lat, kiedy byłam niepełnoletnia i obowiązek płacenia czynszu mieli rodzice. mogę też się starać o umorzenie odsetek, bo żadnego nakazu do zapłaty nie wysyłali od 5 lat mojej pełnoletności (zadłużenie trwa dłużej), ale nic nie jest pewnego, nie można przewidzieć co wymyśli sąd.
nie wiem, czy całość zadłużenia wynosi 11 tysięcy, czy to tylko moja część za lata zameldowania i korzystania z lokalu.
jest jeszcze szansa na polubowne załatwienie sprawy, jesli matka zgodzi się spłacić to zadłużenie z wykluczeniem z tego mnie (zgadza się, już u niej byliśmy), problem tylko, czy przyjmą to w "spółdzielni", bo wiedzą, że z niej ciężko ściągnąć.
matka twierdzi, że długu były 34 tysiące i już spłaciła większość, ale nie wierzę jej.
jutro jadę dowiedzieć się w "spółdzielni" co i jak, później do prawnika i notariusza spisać oświadczenie-ugodę jeśli się będzie dało.
ile nerwów mnie to kosztuje, wstydu przed Miśkiem, że zamiast mi rodzice pomagać, to wpędzają mnie cały czas w kłopoty.. i jeszcze płaczę cały dzień, ale to hormony.. muszę być silna i mieć nadzieję, że się uda i jest tego tylko 11 tysięcy..
Zanetaa, trzymaj się Kochana! Jak to przeczytałam to zabrakło mi słów... Trzymam kciuki za pozytywne rozwiązanie sprawy &&&&&&&&&&&&&&&&

Właśnie wróciliśmy z porodówki, zaciągnęłam męża coby się dowiedzieć czegoś więcej. Oczywiście zapomniałam spytać o położną :-D przyjęła nas bardzo miła kobieta, wyjaśniła wszystko dokładnie - co przynieść dla siebie, co dla dzidzi (okazuje się, że dla małego nie muszę mieć nic poza pampersami, linomagiem, pieluszkami tetrowymi i flanelowymi nie muszę już nic mieć. Dla siebie standardowo to, co do szpitala... Majtki siateczkowe nie są wymagane i zastanawiam się teraz nad ich zakupem... Przydają się?

Anik
, u nas położna powiedziała, że te majtki nie są konieczne, ale lepiej mieć, żebyśmy potem tej wielkiej podpachy nie musiały nosić w powietrzu. U nas w szpitalu nie pozwalają nosić zwykłych majtek po porodzie, bo rana musi oddychać, więc jak ktoś nie ma tych poporodowych to nosi tą podpachę "w powietrzu". Ja już kupiłam te siateczkowe w aptece. za dwie sztuki zapłaciłam chyba 7zł, więc tragedii nie ma w cenie i myślę, że warto mieć w razie potrzeby.

As, Fiore, Suzi i dla wszystkich potrzebujących &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
 
Ostatnia edycja:
Witam,
zanetaa &&&&&&&:tak:Moja mama na szczescie najpierw placila rachunki,wiec mieszanie nie zadluzone:tak:
As,fiore,suzi &&&&&&&&&&&&:tak:
U nas tez juz slonce na dworzu,temperatura rosnie:tak:Ja juz troche ogarnelam mieszkanie,pranie wstawione:tak:Za godzinke ide z corka na spacer,tylko cos ma katar mala:baffled:Mam nadzieje ze jej przejdzie,bo w poniedzialek do przedszkola:tak:
Milego dnia i &&&&&&& za wizyty dzisiejsze:tak:
 
Witajcie,

po prawie dwóch dniach nie zaglądania mam spore zaległości :-(.
Za potrzebujące mocno trzymam kciuki! Za te, u których wszystko w porządku również - oby już tak zostało do końca!
U mnie jakiś dołek. Piękne słoneczko za oknem,a ja właśnie tylko przez okno mogę je podziwiać. W domu jest sporo rzeczy do zrobienia, a ja nic nie mogę. Leże i nawet nie potrafię się skupić na niczym, mogłabym pooglądać filmy, poczytać, ale jakoś mi to nie idzie. Mam nadzieję, że to tylko chwilowy kryzys! Dobra nie użalam się już!
 
Witam,
właśnie wróciłam z wizyty - o tym na wątku brzuszkowym;-)
Poczytam Was później, bo zaraz nam mają cyfrę+podłączać, a przed 14:00 mamy gości, więc muszę migiem obiad robić i po Lenkę do klubu maluszka lecieć.
Słonecznie, bezchmurnie, pięknie, więc spacerujcie jeśli możecie. Trzeba korzystać;-)
 
reklama
Do góry