reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Maj 2013 :):)

uffff podłogi odkurzone, lustra umyte, ekrany we wszystkich 4 kompach też, wszystkie zakamarki odgarnięte z pajęczyn i skitranych przez zimę pająków ( :/:/ ) gary umyte, sofa po raz enty wyprana, sypialnia wywietrzona... teraz w kolejce: wynieść śmiec recycling i food waste (blee) wywalić tłuszcz z wczorajszych pączków (łee), do sklepu, sklecić obiad i wreszcie mogę się wyłożyć z książką ... też mi dzień wolny pff
 
reklama
Anetka, Nia ja też CC na życzenie i to drugi raz.

jakoś wizja porodu SN i ewentulanych powikłań przy samym porodzie mnie przeraża.
 
Anetka, Nia ja też CC na życzenie i to drugi raz.

jakoś wizja porodu SN i ewentulanych powikłań przy samym porodzie mnie przeraża.

Jakoś mi lżej na sercu jak jest Was więcej, wczoraj miałam potworne wyrzuty sumienia (po rozmowie z kilkoma osobami), że nie myśle o dziecku tylko o sobie i jestem potworem bo chce cc :-(
Mam wrażenie, że cc jest tak samo krytykowane jak brak karmienia piersią.
 
Jakoś mi lżej na sercu jak jest Was więcej, wczoraj miałam potworne wyrzuty sumienia (po rozmowie z kilkoma osobami), że nie myśle o dziecku tylko o sobie i jestem potworem bo chce cc :-(
Mam wrażenie, że cc jest tak samo krytykowane jak brak karmienia piersią.

tez czasem mam takie wrazenie, ale nie przejmuj sie to twoja decyzja i napewno nie podjemujesz jej by zaszkodzic swojemu dziecku, na pocieszenie dodam ze znam polozna ktora tez na wlasne zyczenie cc miala gdyz jak sama powiedziala zbyt wiele juz widziala... i sn i cc maja plusy i minusy ale napewno decyzja o jednym czy drugim nie jest powodem do pietnowania
 
Jakoś mi lżej na sercu jak jest Was więcej, wczoraj miałam potworne wyrzuty sumienia (po rozmowie z kilkoma osobami), że nie myśle o dziecku tylko o sobie i jestem potworem bo chce cc :-(
Mam wrażenie, że cc jest tak samo krytykowane jak brak karmienia piersią.


cos w tym jest...moja cala rodzina mysli sobie, ze jestem szurnieta..bo nie zamierzam karmic piersia, ale nikt nie smie sie klocic, zebym sie nie telapala..
a tesciowa:szok::-D..

nie przejmowac sie!!!!!!!!!!!! i robic swoje!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
Nie moja koleżanka, też położna, również jest wielką zwolenniczką cc.

Strasznie zazdroszczę, że w Niemczech jest możliwość wyboru.
 
kora - łóżko fajne :tak: my z tydzień temu zamówiliśmy Antkowi podobne: ŁÓŻKO Z BARIERKAMI SZUFLADAMI I MATERACEM 170/80 (2907404727) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej., ale jeszcze nie dotarło...
Sembonzakura - ja wciąż pracuję.. i zamierzam do końca marca, jeśli wszystko będzie OK
anetk_a - ja zdecydowanie jestem za SN. szczególnie, jak na drugi dzień porównywałam siebie (siedzącą "po turecku" na łóżku i wszamającą śniadanko z mamami po CC - autentycznie ledwo żywymi, które ledwo były w stanie się unieść na łóżku, z bólami głowy itd..) Tak jak tu któraś z Was pisała - po Sn w momencie urodzenia dziecka wszystko mija, po CC raczej to dopiero początek...
Nia - w Polsce są 2-3 wizyty tzw. patronażowe położnej w domu- u mnie była w 1 i 2. tyg. po porodzie, na 3 już nie było konieczności; tak ogólnie ogląda malucha, czy zadbany, czy opieka prawidłowa, jak z karmieniem, jakieś porady, u mnie też rzuciła okiem na gojenie się "okolicy" po porodzie...
 
reklama
ALG wpółczuję ciężkeigo dnia i współczuje straty wujka.


Z krwia podczas mycia zębów też niestety walcze.

Dziewczyny zazdoroszczę Wam możliwości znieczulenia do porodu, u mnie w szpitalu niestety jest to niemożliwe nawet za dopłatą :eek:



Ja dziś trochę przekładam ubrania w szafkach i zapełniam nową zabudowaną w przedpokoju, a oczywiście wszystko dla naszego synka.


Citrus zrobiłam pączki wegług przepisu, który wkleiłaś, banalny a ile radochy przy jedzeniu:

p&#261;czusie.jpg

Chciałabym w najbliższym czasie kupić łóżeczko z szyfladą takie najzwyklejsze.
 
Do góry