witam się i ja
pogoda jest piękna i ja się bardzo dobrze czuję, tylko nic mnie nie rusza
dzisiaj odprowadziłam Lilę do przedszkola - 0 objawów
na wieczór zaplanowaliśmy przyjęcie, bo przez to moje leżenie towarzysko jesteśmy do tyłu
może jak nieco w kuchni poszaleję, to coś się zacznie...
w każdym razie na siłę nic nie robię i staram się nie świrować
może faktycznie termin mam pokopany

a że Mała już duża, no to trudno, najwyżej mnie potną
kontrolujemy się regularnie i wszystko Ok, więc nie panikuję
Eklerka - u nas też tak przeciągają w niektórych szpitalach...jutro mam oxy, ale jak nie podziała, to kolejną dopiero za tydzień, a wywołanie ostateczne po 42tc....sprawdziłam już 3 szpitale w stolicy, w każdym ta sama praktyka....
jak się wkurzę, to zrobię objazd po innych

ja na masaż szyjki nawet nie mogę się nastawić, bo jej kurna nie mam

także jak oxy nie podziała to zostaje chyba tylko przebicie pęcherza
Natalia
jeśli chodzi o kupkanie dzieci, to zgadzam się, że może i tydzień nie być jeśli jest na piersi, ale jak MM, to 3 dni

potem trzeba pomóc
jak widzisz, że Malutką to męczy, to chyba termometr jest najlepszym pomysłem, bo herbatka może za bardzo wzdęcia wzmóc i nadal będzie się męczyła
zapytaj pediatrę czy możesz podać Espumisan lub coś podobnego
to ja znikam do kuchni, bo A. właśnie mi przywiózł zakupy :-)