reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

🌸👶🏼MAJOWE KRESKI🌸👶🏼

Nie smutajmy, jak tam wasze nastawienie? Ciężarówki jak się czujecie? Ależ Wam zazdroszczę!!! Zastanawiam się nadal czy kupić owulaki na kolejny miesiąc czy nie. Niby zawsze mam owulację w tym samym dniu... Hmmm, zawsze sprawdzacie owu?
Ja przy staraniach muszę mieć owulaki, bo mam nieregularne cykle i mam owulację raz w 14dc a raz w 19dc 😜
 
reklama
Rozumiem kochana, musisz robić tak, żeby Tobie było dobrze i psychicznie i mentalnie. My będziemy trzymam za Ciebie kciuki i mam nadzieję, że kiedyś się gdzieś na forum spotkamy, ale już na mamuskach ❤️
Dzięki dziewczyny ❤️ trzymam za Was mocno kciuki,i do końca miesiąca będę czekać razem z Wami na Wasze testy,tak jak Wy czekaliście ze mną 😁 może jak trochę ochłonę to jeszcze kiedyś tu wpadnę ale póki co strasznie siada mi na głowę takie oczekiwanie na testowanie i nie umiem myśleć o niczym innym.a stamtąd u mnie to już krótka droga do nawrotu depresji,a bardzo nie chce wracać w to miejsce w którym kiedyś byłam.dobrze że chociaż chłop potrafi mnie trzymać w ryzach i ustawia mnie do pionu kiedy jestem już bez sił 😁 czasem się zastanawiam skąd on ma tyle cierpliwości,ale chyba trafił mi się anioł 😊 dziękuję za wsparcie i cenne rady od Was i mam nadzieję,że spotkamy się kiedyś już na mamusiowych grupach ❤️❤️
 
Oby to było to 😁 ❤️ w marcu i kwietniu przy biochemach nie czułam czegoś takiego, za to czułam mocno owulację. A teraz w maju, owulacji nie czułam zbytnio ( choć wiem, że była po progu), ale znów te dolegliwości dziwne.
Ja mialam dziwny cykl, pierwszy raz nie czułam w ogole owulacji, z reguły zawsze cos mnie zaklulo, albo zwijałam sie z bolu pol dnia, a 3tyg temu nic.. za to po implantacji, bardzo dziwnie sie czułam, pobolewało podbrzusze kilka dni.. nie pamiętam zebym cos takiego miala wczesniej.
 
No ale w takim razie dlaczego mamy robić z porannego moczu żeby było wiarygodnie 🤔 zawsze sądziłam, że beta ma najwyzsze stężenie rano.

Ogólnie beta na początku rośnie bardzo szybko tzn powinna. Jeżeli załóżmy do implantacji doszło o 1 w nocy to ta beta ma ten 1, o 6 rano już ma pewnie 6, a wieczorem już pewnie z 12.
W starych wątkach mamy dziewczyny, które potrafiły robić 3 testy dziennie i było to super widać jak ta beta rośnie z godziny na godzinę. Tylko, że te dziewczyny wiedziały co robią - nie piły, nie sikały.
A większość tak nie robi - pije dużo i dużo sika, więc beta w jej moczu będzie wieczorem wyższa, ale mocz będzie bardziej rozwodniony. Jak ktoś sika w nocy to test rano też może mieć słaby. Założenie sikania na test rano jest wyłącznie z powodu tego, że to najpewniejsza opcja, że ktoś nie będzie pił i sikał plus minus 8h.

Ja nie wiem czy jestem ciężarówką czy nie 🤬 Wg flo 22-26 maja możliwa jest implementacja. Wychodzi na to, że 28.05 to ostateczna opcja żeby albo test albo beta to potwierdziły lub wykluczyły. Poza 🐒 rzecz jasna. Dzisiaj nie mam nadal żadnych dolegliwości typowo na okres, które są ze mną od x lat. Czasem mnie coś zamuli w jajnikach raz po jednej raz po drugiej stronie ale delikatnie, plecy w dole lekko pobolewają. Czekam na rozwój sytuacji i szczerze mam już dość.

Ja bym się nie skupiała tak na tych wszystkich apkach bo one są bardzo nieprawdziwe. Ja aktualnie ani nie robię testów owulacyjnych, ani nie mierzę temperatury. Karmię piersią mimo, że prawie 2 latka to jednak często kilkadziesiąt razy dziennie i w nocy. Więc wszystko może być zaburzone - ale do czego zmierzam. Mam apkę, której używam ojjj długo myślę, że z 15 lat minimum - mam też ustawioną fazę lutealną na 15 dni bo tego jestem pewna, choć pewnie kolejna ciąża mogła tu coś pozmieniać. Ale do puenty - ewidentnie od jakiegoś czasu myślę, że 4 lata mam owulację ok. 22dc, obecny okres też to potwierdza, a mimo to apka dalej wali mi owulację na 14 dzień cyklu :D

Nie pamiętam czy Ty oznaczyłaś te owulację no ale 6-12 dpo może dojść do implantacji.
Tzn. oczywiście pewnie może i 13 i 14dpo też ale wtedy raczej bym się nie cieszyła.

No i wspominałyśmy o badaniach, które pokazują że ciąża z implantacją od 10dpo słabiej rokuje
 
Ogólnie beta na początku rośnie bardzo szybko tzn powinna. Jeżeli załóżmy do implantacji doszło o 1 w nocy to ta beta ma ten 1, o 6 rano już ma pewnie 6, a wieczorem już pewnie z 12.
W starych wątkach mamy dziewczyny, które potrafiły robić 3 testy dziennie i było to super widać jak ta beta rośnie z godziny na godzinę. Tylko, że te dziewczyny wiedziały co robią - nie piły, nie sikały.
A większość tak nie robi - pije dużo i dużo sika, więc beta w jej moczu będzie wieczorem wyższa, ale mocz będzie bardziej rozwodniony. Jak ktoś sika w nocy to test rano też może mieć słaby. Założenie sikania na test rano jest wyłącznie z powodu tego, że to najpewniejsza opcja, że ktoś nie będzie pił i sikał plus minus 8h.



Ja bym się nie skupiała tak na tych wszystkich apkach bo one są bardzo nieprawdziwe. Ja aktualnie ani nie robię testów owulacyjnych, ani nie mierzę temperatury. Karmię piersią mimo, że prawie 2 latka to jednak często kilkadziesiąt razy dziennie i w nocy. Więc wszystko może być zaburzone - ale do czego zmierzam. Mam apkę, której używam ojjj długo myślę, że z 15 lat minimum - mam też ustawioną fazę lutealną na 15 dni bo tego jestem pewna, choć pewnie kolejna ciąża mogła tu coś pozmieniać. Ale do puenty - ewidentnie od jakiegoś czasu myślę, że 4 lata mam owulację ok. 22dc, obecny okres też to potwierdza, a mimo to apka dalej wali mi owulację na 14 dzień cyklu :D

Nie pamiętam czy Ty oznaczyłaś te owulację no ale 6-12 dpo może dojść do implantacji.
Tzn. oczywiście pewnie może i 13 i 14dpo też ale wtedy raczej bym się nie cieszyła.

No i wspominałyśmy o badaniach, które pokazują że ciąża z implantacją od 10dpo słabiej rokuje
Masz 100% racji (jak zawsze 😀), mnie też pani doktor kazała ciągnąć lekami cykl do 32 dni, bo powiedziała że w skrajnych przypadkach dopiero po takim czasie może wyjść pozytyw. Ale oby takiej konieczności nie było.
 
Przecież ból piersi to nie wyrocznia, 🩷 jednych mogą boleć, innych w ogóle Kochana, nie dołuj się niepotrzebnie 🩷

To ja jeszcze powiem, że mam za sobą 4 ciąże i w każdej czułam się totalnie inaczej.
Płcie też były różne. Nie mam nic co mogłabym określić jako - typowy objaw ciąży i na 100% ciąża, albo na 100% jej brak.

Tak samo w trakcie cyklu - przez całe swoje życie, a miesiączkuję od 12 roku życia miałam różne bóle, różne sytuacje, czasem nawet na antykoncepcji hormonalnej i nie miało to związku z niczym :D

Przez ostatnie 2 lata nie miałam w ogóle miesiączki i owulacji, a potrafiłam mieć taki ból jajnika, że myślałam że się zesram. Myślę, że po prostu mamy tam też inne narządy i one zwyczajnie mogą promieniować, a często szukając tych różnych objawów skupiamy się na wszystkim dużo bardziej :)
 
reklama
Hej, robiłam test i jutro powtórzę jednak, bo nie wiem...wydawało mi się, że coś widzę, ale na zdjęciu nie ma nawet szans zobaczyć bo to pod odpowiednim kątem.. jednak to pewnie wypatrzyłam testowa bo gapilam się jak sroka w gnat 😏
 
Do góry