reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe Mamy 2016

Ewelina89 dostałam to zwolnienie do 2 grudnia. Jak zajrzała mi w gardło to się dopiero zdziwiła. Do gina mam na 3 grudnia wiec już potem l4 od gina. Do tej na pewno nie pójdę już więcej.
 
reklama
Ze 3 razy robiłam podejście do tego posta i właściwie nie wiem co napisać.
Po 1 chciałabym Wam bardzo podziękować za pamięć i wsparcie i powitanie...
Sprawdziłam na kwietniówkach 2010 do kiedy tak się źle czułam w poprzedniej ciąży i po 16 tc to już fruwałam i chodziłam na kurs makijażu... dajcie spokój a teraz nie mam ochoty nawet się porządnie wykąpać...

Co do planu dnia... jest powalający wręcz -otworzyć oczy -paw czy nie? zjeść śniadanie -paw czy nie? i tak do wieczora. Zmęczona jestem już tak potężnie, ze tylko leżę i nawet nie mam siły myśleć czy marnuję czas czy nie bo tylko bym depresję złapała...

A jeśli chodzi o małe mieszkania i dzieci -z doświadczenia wiem, że do 3 roku życia to małe jest jak satelita. Można mieć 5 pokoi a i tak krąży pod nogami. Łóżeczko będzie stało w sypialni a jak zacznie się budzić raz w nocy to otrzyma swój pokój. M bardzo chciał zmienić mieszkanie na większe ale ja wiem, że teraz i tak jest to bezcelowe.
No i pomimo, że ponoć druga dziewczynka to różnica wieku jest za duża na wspólny pokój, ale póki są warunki to każde z dzieci będzie miało swój.

Witamin nie biorę bo o dziwo morfologię mam super a po tabletkach boli mnie żołądek jak diabli.
To pomarudziłam:sorry:
Spokojnego wieczoru
 
O mamo ale macie labę co poniektóre co siedzą w domu i jeszcze dzieci nie mają. Ja bym chyba swoją droga z nudów umarła po tygodniu. Choc przesada w druga strone tez jest kiepska. Ja zapitanam na pełnych obrotach, w najlepszym wypadku o 8 musze wstać ale czesto i o 7 albo o 6. Bez względu na to ze strasznie kiepsko spie, albo nie moge usnąć albo budzę sie 3-4 i nie spie prawie do budzika. Az sama sie dziwie ze czasem jeszcze daje radę. Całe noce przespać udaje mi sie co kilka dni. Oczywiscie z rana pawik kilka razy
obowiązkowo. Od rana ogarnianie młodego, śniadania dla wszystkich, jazda do pkola i do biura, czesto gęsto jakies spotkania wiec musze do tego wygladac jak człowiek. Jak nie mam to chodzę do pracy w dresie i bez makijażu. Ale jak mus to mus, maluje sie w aucie pod przedszkolem najcześciej wtedy. Wracamy do domu około 16:30 lub 17, jakies prania, gotowanie, czesto musze cos jeszcze popracować na kompie. O 21 bym juz spała ale najcześciej konczy sie tym ze klade sie o 23. Do tego mam pojutrze amniopunkcję o 8 rano, a w przyszły czwartek synek bedzie miał zabieg 3 migdałka plus migdałków podniebiennych. Takze stresów co niemiara. Nawet nie mam sie kiedy ponudzić i czasem nie pamietam który mam tydzien ciazy. Musze zaglądać na suwak ;p

Włosy i paznokcie mam bez zmian puki co. Paznokcie jak zawsze słabe, włosy jak zwykle mocne.

Odnośnie łózeczka to jak sie synek urodził tylko tydzien spaliśmy w jednym pokoju, potem jednak mąz poszedł spac do innego bo dobrze zeby chociaż jedna osoba była wyspana. I tak mi nie pomoże jak to ja karmie piersią wiec szkoda żebyśmy oboje sie budzili po kilka razy. Teraz tez pewnie tak bedzie rownież. Narazie jeszcze synek teraz spi z nami w sypialni bo przez migdałki miewał problemy oddechowe w nocy - nawet raz jechaliśmy do szpitala- i do tej pory woleliśmy go nasłuchiwać w nocy dlatego spaliśmy razem. Po zabiegu chcemy go wytransferować do jego pokoiku wreszcie, a jak sie urodzi mała to sama do konca nie wiem jaka bedzie finalna konfiguracja :-) ale pewnie ja z małą osobno.
 
Marta ja to Cie podziwiam, ze masz tyle energi w sobie.
Chociaz jak bylam w pierwszej ciazy to do konca smigalam na zajecia autobusami tranwajami, uczylam sie, mialam olbrzymia mobilizacje, aby zaliczyc kolejny semestr i tak w piatek bylam na praktylach a w niedziele na porodowce :) Mozna bylo, mozna a teraz to najchetniej z domu to bym sie nie wynurzala..
 
13x13 fajnie, ze do nas wrocilas:)
Liczymy na Twoje wpisy, na poprawe Twojego samopoczucia i juz nas nie opuszczaj!
I tu sie z Toba zgodze, ze co z tego, ze dziecko bedzie mialo swoj wypasiony pokoik jak i tak bedzie razem ze swoimi zabawkami tam gdzie Ty!:)

Sorrki, ze tak spamuje..
 
GosiaLew ale podla ta lekarka, nie ma słów...

13x13 super że jesteś, zostań już z nami!

My po wizycie, wszystko ok, szyjka długa 35 mm i zamknieta, mały lezal glowa z dół i sie lekarz śmial i pokazywał nojemu M ze ma odstajace uszka i dodał że po nim bo ja nie mam :)
 
Marta81 jakbym słyszałam siebie rok temu:D z tym, że ja zaiwaniam fizycznie, na dwie zmiany i albo o 4 mam pobudkę i jestem o 16 w domu gdzie czekają obowiązki domowe, albo śpię do 12 i o 14 wychodzę do pracy, wracam o 1/2 w nocy i w efekcie w sobotę mój dom wyglada jak nie dom:D i tak po stracie syna po intensywnych 8 mc cały czas na nogach i dobrym productivity w pracy teraz postanowiłam poleniuchować. I nie dawać się zalewac złym stresem.Mam nadzieje, że moja decyzja wpłynie pozytywnie na rozwiazanie, choć mój gin namawia mnie do powrotu do pracy. On nie widzi nic złego w stawaniu skoro świt (teraz w środku nocy), walczeniu o osiągniecie normy i życzliwym czekającym na Twoje miejsce. Na szczęście w Holandii nie potrzebuje zwolnienia lekarskiego, wiec może mnie cmoknąć w nos:D zdrowie bobasa i mamy jest najważniejsze:)
 
Cześć,
ja dziś pierwszy raz od dwóch miesięcy obudziłam się z siłą, którą trzyma mnie do teraz. Aż dziwnie, że tak dobrze, więc zaczynam się zastanawiać czy to już ten obiecany przypływ energii czy jakiś żart i za dwa dni znów będzie ble :) no ale cóż :)

MIEJSCE DLA DZIECKA - to nasze pierwsze, więc raczej zakładamy jak może być i się pod to przygotowujemy. Pomimo, że mamy osobny pokój, który będzie dziecięcym na początku n pewno dziecko będzie w sypialni. Ze względów na naszą wygodę :)
Chciałabym karmić piersią, więc wygodniej będzie mieć dziecko pod ręką.
Wymyśliliśmy, że skoro dostajemy łóżeczko po mojej kuzynce - to zamiast tego dokupimy coś a la dostawkę do łóżka - nazywa się to Chicco Next To Me i pewno dziecko dopóki nie będzie siadać będzie w tym w nocy spało. Dla nas wygodniej bo wystarczy zgarnąć do karmienia i też w nocy jak będzie kwiękać, to będzie pod ręką.
Oprócz tego będzie pokój dla dziecka, w którym będzie łóżeczko i jak dziecko będzie na to gotowe - tam się przeniesie i będzie w ciągu dnia spało.

PAZNOKCIE, WŁOSY - nie widzę różnicy. Niestety jesień też nie sprzyja dobrej kondycji włosów - ze względu na ogrzewanie w mieszkaniach i domach o raz zmiany temperatury na zewnątrz.
 
Basia89 ja mam swoją firmę i pracuje dla siebie i na siebie nie mam teraz wyboru. Nie mam pracy stresującej ani fizycznej, moge sobie skrócić dzien pracy albo zostać w domu jak bardzo mi tego potrzeba. Brakuje mi tylko snu. Ale tutaj nawet w wolne weekendy nie moge spac wiec chyba nic by to nie zmieniło. Owszem jestem zmeczona ale tak juz jest i nie zastanawiam sie nad tym bo wyjścia nie mam. Poza tym to moja 4 ciąża a synka mam jednego wiec tez jestem po stratach. Nie takich tragicznych jak Twoja bo wczesniej ale jednak. Nie wiąże tego
jednak z tym ze pracowałam. W ciazy z synkiem pracowałam do 9 miesiaca.

Jasmina a jakie wymiary ma to łózeczko. Znam ten temat ale z tego co wiem to nie starcza na tak długo zeby dziecko siadało bo to małe jest strasznie. Tak ze 3-4 miesiace i robi sie ciasno z tego co słyszałam. Ale rozwiazanie fajne. My zdjęliśmy tak barierkę od zwykłego łózeczka :-)
 
reklama
Czesc majoweczki :-)od 3 dni czułam ruchy mojej córci a wczoraj wieczorem zaczął mnie pobolewać lewy jajniki i dzis tez ale przy schylaniu i juz nie czuje ruchów ;(martwię sie
 
Ostatnia edycja:
Do góry