Majowe mamy 2017

[Arya]

Mnie dziś rano też dopadły mdłości. Dobrze że mąż rano ogarnął małego . Za oknem leje, nie mogę nawet ostatnich zakupów zrobić przed wyjazdem. Dziś sprzątanie, pakowanie i pad ranem jedziemy na lotnisko. Witaj Polsko
Powiedziałam dziś mamie o ciąży, bardzo się ucieszyła .
Miłego dnia dziewczyny

 

[pauli_ne]

Mnie dziś rano też dopadły mdłości. Dobrze że mąż rano ogarnął małego . Za oknem leje, nie mogę nawet ostatnich zakupów zrobić przed wyjazdem. Dziś sprzątanie, pakowanie i pad ranem jedziemy na lotnisko. Witaj Polsko
Powiedziałam dziś mamie o ciąży, bardzo się ucieszyła .
Miłego dnia dziewczyny

Ja powiedziałam szefowi. Niezbyt sie ucieszyl [emoji39]

 

[Arya]

Ja powiedziałam szefowi. Niezbyt sie ucieszyl [emoji39]

Uuupss szefowie tak naprawdę rzadko cieszą się z takich wieści to dla nich kłopot . Ja jak powiedziałam mojej koleżance szefowej, że jestem w ciąży przy małym to tak mi powiedziała, że ryczałam przez to ;(. Szkoda słów to straszna egoistka i zły człowiek liczy się tylko ona i nikt nie może mieć własnego życia i planów. Po tym zdarzeniu mam na nią wyje...e i robię swoje a nią się nie przejmuję. Teraz jej powiem dopiero po skończonym 3mc, ale mam w dupie to co powie. Uważam, że karma wraca i całe zło do niej wróci

 

[ZdechłaKura]

Cześć
Wygląda na to, że po raz drugi będę się rozkoszować bezsennymi nocami, kolkam (to mi przypomniało, że muszę kupić suszarkę). Ach te analizy zawartości pieluchy (pozwólcie, że nie rozwinę tematu... ), rozkminianie zasad rozszerzania diety, i co chodzi dziecku, gdy płacze. Czarowne chwile na rehabilitacji (wiadomo, wiotkość i asymetria), zastanawianie się, dlaczego dziecię jeszcze nie robi tego i owego... O jejuśku, ale mi się przytrafiło... Nie wiem jakim cudem, bo okres po spektakularnych (zabezpieczonych!) szaleństwach okres się pojawił w czas i niczym się nie wyróżniał! Wniosek jest jeden: Jeśli ktoś nie planuje potomstwa, to niech nie uskutecznić miłości w czasie malowania mieszkania....
Chciałabym zatem przycupnąć gdzieś z boku przy waszej ekipie.
Jestem od jakiś 17 lat pełnoletnia. Mam prawie pięcioletniego syna. Uwielbiam rollercoastery ((mam lęk wysokości, ale nie mam choroby lokomocyjnej- tylko wrzeszczę, nie zwracam na ludzi, co chyba jest miłą cechą ))
Znam się na krzywdzeniu dorosłychh (praca w sł.zdrowia) i dzieci (z wykształcenia nauczyciel).
Ciąża mnie zaskoczyła. (no wzięła i napadła... ) W poniedziałek gin.

 

[pauli_ne]

Uuupss szefowie tak naprawdę rzadko cieszą się z takich wieści to dla nich kłopot . Ja jak powiedziałam mojej koleżance szefowej, że jestem w ciąży przy małym to tak mi powiedziała, że ryczałam przez to ;(. Szkoda słów to straszna egoistka i zły człowiek liczy się tylko ona i nikt nie może mieć własnego życia i planów. Po tym zdarzeniu mam na nią wyje...e i robię swoje a nią się nie przejmuję. Teraz jej powiem dopiero po skończonym 3mc, ale mam w dupie to co powie. Uważam, że karma wraca i całe zło do niej wróci

Moj dobrze przyjął ta wiadomość najpierw wykrzyczal "o nieee" ale później mi pogratulowal i stwierdził że to nic nowego, chociaż sie nie spodziewał ze tak szybko zajde w ciążę. (Niedawno dostalam awans i bylo planowane dalsze szkolenie mnie). Ale rodzina jest dla mnie ważniejsza niz kariera

 

[psiara]

Hej, tu stara pierwiastka do tej pory matka psom, od dzisiejszych dwóch kresek, które pojawiły się w 3 sekundy, przyszła matka innego ssaka. Nic nie wiem, więc czytam wszystko (no prawie, bo te sto stron jednak poraża) i mogę zadawać naiwne pytania, np. musiałam wyguglać, co to beta teoretycznie termin na 06.05. - w piątek idę do gina sprawdzić, czy to nie żart. ZdechłaKura, Ty musisz kupić suszarkę a ja chyba mieszkanie, bo nie widzę przestrzeni na łóżeczko pozdrawiam wszystkie Matki, co w weekend majowy będą czilować w szpitalu!

 

[ZdechłaKura]

Psiara, (a ja kociara) mieszkanie też muszę zmienić, ale najpierw suszarka. Musi mieć człowiek w życiu priorytety...

 

[psiara]

Psiara, (a ja kociara) mieszkanie też muszę zmienić, ale najpierw suszarka. Musi mieć człowiek w życiu priorytety...

no pewa, suszarka musi pasować do wnętrza! też bym zaczęła od niej
to po maju możemy się spotkać, moje psy poganiają się z Twoimi kotami a my będziemy mieć chwilę dla siebie

 

[NomiMalone]

Cześć
Wygląda na to, że po raz drugi będę się rozkoszować bezsennymi nocami, kolkam (to mi przypomniało, że muszę kupić suszarkę). Ach te analizy zawartości pieluchy (pozwólcie, że nie rozwinę tematu... ), rozkminianie zasad rozszerzania diety, i co chodzi dziecku, gdy płacze. Czarowne chwile na rehabilitacji (wiadomo, wiotkość i asymetria), zastanawianie się, dlaczego dziecię jeszcze nie robi tego i owego... O jejuśku, ale mi się przytrafiło... Nie wiem jakim cudem, bo okres po spektakularnych (zabezpieczonych!) szaleństwach okres się pojawił w czas i niczym się nie wyróżniał! Wniosek jest jeden: Jeśli ktoś nie planuje potomstwa, to niech nie uskutecznić miłości w czasie malowania mieszkania....
Chciałabym zatem przycupnąć gdzieś z boku przy waszej ekipie.
Jestem od jakiś 17 lat pełnoletnia. Mam prawie pięcioletniego syna. Uwielbiam rollercoastery ((mam lęk wysokości, ale nie mam choroby lokomocyjnej- tylko wrzeszczę, nie zwracam na ludzi, co chyba jest miłą cechą ))
Znam się na krzywdzeniu dorosłychh (praca w sł.zdrowia) i dzieci (z wykształcenia nauczyciel).
Ciąża mnie zaskoczyła. (no wzięła i napadła... ) W poniedziałek gin.

Hej, tu stara pierwiastka do tej pory matka psom, od dzisiejszych dwóch kresek, które pojawiły się w 3 sekundy, przyszła matka innego ssaka. Nic nie wiem, więc czytam wszystko (no prawie, bo te sto stron jednak poraża) i mogę zadawać naiwne pytania, np. musiałam wyguglać, co to beta teoretycznie termin na 06.05. - w piątek idę do gina sprawdzić, czy to nie żart. ZdechłaKura, Ty musisz kupić suszarkę a ja chyba mieszkanie, bo nie widzę przestrzeni na łóżeczko pozdrawiam wszystkie Matki, co w weekend majowy będą czilować w szpitalu!

Miło witamy

 

[ZdechłaKura]

Suszarka, moja kochana pierwiastko, jest zbyt banalna na jakieś pranie. Za 9 miesięcy odkryjesz, że suszarka do włosów, którą tu mam na myśli (przepraszam za brak precyzji) ma jeszcze jedno zastosowanie, za które twój mąż, po 3 godzinach wycia twojego nieszczęśliwego Maleństwa, będzie w takim szoku, że może nawet w porywie szaleństwa przygotuje ci kolację ( to znaczy, usmazy jajecznicę, której ty nie zjesz, bo karmisz piersią, a po białku z jajka dziecko ma wysypkę). Mój tak zrobił. I spojrzał z podziwem na poczochraną mnie. I dziecko śpiące.