Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza
DziekiJagi, ogromnr gratulacje<3 i wynikow przeziernosci i cory
Ja mam za tydzien wizyte, 24.10 i bede akurat w 11tc7d i juz zrobimy przeziernosc
Te nt snila mi sie po nocach...Nie kochana z Katowic.Ale czesto z powodu pracy jestem w Krakowie i okolicach.PS.Pieknie macie w tych NiepolomicachJagi, a Ty jestes z okolic Krakowa? Dobrze zrozumialam?
Najlepsze w tym wszystkim jest to że moja mama jej broni, bo ma tyle lekcji, taka zmeczona itp, itd. Jak ja byłam w jej wieku to jakbym tak robiła to by afera była na cały dom, że się lenie i że jej nie pomagam. Później wysluchuje, że sprzątanie to mój obowiązek. Na szczęście mamusia nie mieszka z nami, a ja sobie na takie cos nie pozwolę
Mój starszy kompa nie ma, bo go nie szanował i się popsuł. Młodszemu obiecaliśmy kompa na Gwiazdkę. Telefon młodszego też hipnotyzuje to przychodzi ze szkoły i mówi: "Mama zabierz mi telefon i oddaj dopiero jak posprzatam na swoim biurku, odrobie lekcje i nauczę się angielskiego na test". Ale to mój jedyny taki egzemplarz. Jakbym miała dwóch takich jak starszy to chyba bym zwariowała
Może warto porozmawiać o niej z dyrektorka? To na pewno ja ruszy. Ona jest dla dzieci a nie dzie Ci dla niej i owszem może mieć jakieś swoje zasady. Ale w wychowaniu chodzi o solidarność i powinna współpracować z rodzicami
wszystko ok, 26 idę na USG panstwowe, cokolwiek to znaczy. A 20 mam wizytę prywatną, to dostanę zdjęcie mojego cukiereczka. Cieszę sie z tego, co zdołał mi przekazać Przecież dzieci też muszą mieć obowiązki, bo kaleki z nich wyrosną, co nic wokół siebie nie będą umiały zrobić! Ale moja też we wszystkim chłopaków próbuje wyreczać i kilka wymian zdań było w tym temacie.
Mój starszy kompa nie ma, bo go nie szanował i się popsuł. Młodszemu obiecaliśmy kompa na Gwiazdkę. Telefon młodszego też hipnotyzuje to przychodzi ze szkoły i mówi: "Mama zabierz mi telefon i oddaj dopiero jak posprzatam na swoim biurku, odrobie lekcje i nauczę się angielskiego na test". Ale to mój jedyny taki egzemplarz. Jakbym miała dwóch takich jak starszy to chyba bym zwariowała
A ze starszym dużo pracy jeszcze przede mną. Chociaż jak byłam w poprzedniej ciąży, którą niestety poroniłam to starszy wszystkie swoje pluszaki ułożył i mówi mi że to dla jego siostry, więc gdyby nie ta szkoła to chłopak byłby do rany przyłóż.
Mamy dokładnie ten sam tydzień i dzień ciąży[emoji5] ja będę na wizycie we wtorek 9t6d[emoji5]
Też o tym myślałam. Zobaczę co wyniknie z tej rozmowy. Jeżeli ja dalej swoje, ona swoje to trzeba będzie wyżej uderzyć
Wracam z wizyty!
W sumie to wiem tyle, ze dzidziuś kopał, fikał, machał rączkami i nóżkami i nie dał się zmierzyć
