reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majowe mamy 2021

To można nawet nie zauważyć. Ja miałam plamienia 2 dni, ale to po pobraniu cytologii, gin uprzedzał, ale nie mówił, żeby leżeć czy się oszczędzać...
U mnie jest za każdym razem takie zalecenie, gdy mam plamienie. Mimo, że biorę duphston raz na jakiś czas się pojawiają i zawsze informuje o tym lekarza. Ja lekarzem nie jestem, nie będę jego zdania kwestionować. Może jestem przewrażliwiona na tym punkcie ale po starcie nie potrafię inaczej do tego podchodzić.
 
reklama
U mnie jest za każdym razem takie zalecenie, gdy mam plamienie. Mimo, że biorę duphston raz na jakiś czas się pojawiają i zawsze informuje o tym lekarza. Ja lekarzem nie jestem, nie będę jego zdania kwestionować. Może jestem przewrażliwiona na tym punkcie ale po starcie nie potrafię inaczej do tego podchodzić.
U mnie też tak mówił- jakby coś się działo to od razu nospa i leżeć :)
 
Heh, ja i tak głównie siedzę i leżę... to jest jakaś masakra, normalnie nie wiem co ze sobą zrobić... myślałam, że w ten weekend się gdzieś ruszymy i nic z tego nie wyszło. Psychika mi siada od tej izolacji :/ mąż przyjechał na 3 dni i już pojechał dalej, więc dalej będę siedzieć w domu z dzieckiem sama kolejnych kilka dni. Pffff.... jestem tak zasiedziała, że nawet do sklepu mi się nie chce jechać, bo musiałabym się ruszyć do miasteczka obok (5 minut jazdy).
 
Heh, ja i tak głównie siedzę i leżę... to jest jakaś masakra, normalnie nie wiem co ze sobą zrobić... myślałam, że w ten weekend się gdzieś ruszymy i nic z tego nie wyszło. Psychika mi siada od tej izolacji :/ mąż przyjechał na 3 dni i już pojechał dalej, więc dalej będę siedzieć w domu z dzieckiem sama kolejnych kilka dni. Pffff.... jestem tak zasiedziała, że nawet do sklepu mi się nie chce jechać, bo musiałabym się ruszyć do miasteczka obok (5 minut jazdy).
U mnie to samo, a pogoda nie pomaga. Znajomi aż nie wierzą w to moje siedzenia bo zawsze bylam pracocholikiem, a na obecnym etapie wyjście do sklepu to dla mnie wyprawa. Pogoda tego nie ułatwia 😆😆
 
Heh, ja i tak głównie siedzę i leżę... to jest jakaś masakra, normalnie nie wiem co ze sobą zrobić... myślałam, że w ten weekend się gdzieś ruszymy i nic z tego nie wyszło. Psychika mi siada od tej izolacji :/ mąż przyjechał na 3 dni i już pojechał dalej, więc dalej będę siedzieć w domu z dzieckiem sama kolejnych kilka dni. Pffff.... jestem tak zasiedziała, że nawet do sklepu mi się nie chce jechać, bo musiałabym się ruszyć do miasteczka obok (5 minut jazdy).
Jakbym słyszała o sobie tez tylko siedzę i leżę i do sklepu się wyjść nie chce 😂 do tego ta pogoda nie pomaga. Ja do sklepu najbliższego mam może 8 minut piechotą a ciężko mi się zawsze wybrać i szykuje się jak na jakąś bardzo dkugą wyprawę 😂😛
Teraz niestety nie mam wyjścia i jak narzeczony sue rozchorował (anginy się nabawił) to ja muszę chodzić do sklepów czy do apteki wiec chociaż mam trochę mobilizacji 😅
 
Mnie to jeszcze rozwala to, że dzieci do 16 nie mogą (chyba nadal, bo nie przypominam sobie, żeby to odwoływali) wychodzić same.... Tak to bym małego wysłała po tą żarówkę do sklepu (w końcu to w jego lampce na biurko się spaliła), ale ja mieszkam przy głównej drodze, więc samotne dziecko łatwo zauważyć :/ a po 16 on nie pójdzie, bo już ciemno 😖
 
Mam to samo.. zaczęłam dosłownie codziennie rano planować sobie 2-3 aktywności w stylu: "zrobić pranie, kupić rybę na jutro w rybnym😂" i to mnie jakoś mobilizuje. I mam poczucie, że cokolwiek zrobiłam 😂 Bo inaczej mogłabym nic nie robić.. Choć chyba czuje, że powoli jest troszkę lepiej niż było.
 
reklama
Do góry