reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Majóweczki 2008

witajcie kochane :-)

wstałam taka jakaś obolała :no: plecy Mnie bolały i miejsce gdzie znajduje się dzidziuś tak jakbym była skopana od środka :szok::szok: ale ruchów jeszcze nie odczywam czy to możliwe??[:confused::confused:

a Ja dzisiaj odbieram nowe biurko :-) robimy małe przemeblowanko aby było więcej miejsca dla dzidziusia jak się już pojawi :tak: musimy kupić też nowe łóżko aby było wi.ęcej miejsca ;-)

Ola - więc właśnie taka ta służba zdrowia :wściekła/y:

Szwarou - kciuki będe trzymała bo sama miałam takie egzaminy więc wiem co to znaczy ;-)

miłego dzionka :cool2: :cool2:
 
reklama
Dzień dobry- też oglądam
Szwarou- trzymam kciuki...
dzisiaj w nocy obudzil mnei potworny ból brzucha, jakby ucisk. Czy to możliwe ,że Tuptusek gdzieś mnei nacisnąl tak mocno?? Aż mi się łzy pokazały w oczach...No i teraz oczywiście boję się czy wszystko jest ok. Nie pokazała się krew, a nawet jak pojadę tu na pogotowie to i tak mi nic nie zrobią, bo powiedzą ,że mam wziąść paracetamol...Oszaleje...
 
Witam Was, i jak dokument się podobał? dla mnie super zwłaszcza, że to pierwsza moja ciążą. Idę zaraz na pocztę wysłać zwolnionko bo mam tylko na to 3 dni a dziś trzeci dzień wypada, żeby mój pracodawca dyscyplinarki mi nie posłał bo on zdolny do wszystkiego, choć w moim przypadku może okazał by się łaskawcą:baffled:. Miłego dzionka Majóweczki:-)
 
hej, szkoda ze przeoczyłam ten program. Wiecie my dzisiaj dyskutujemy z mezem na temat wozka,a Wy juz cos mysleliscie ? Jak macie jakies ciekawe sklepy internetowe to piszcie :-)
 
Mam do was pytanko jak sie zdenerwujecie to pobolewa was brzuszek ? Ja staram sie nie denerwowac ale jezeli juz to tak mam. Własnie dzwonil moj Maz spod bloku i oznajmil brak prawego lusterka w samochodzie :wściekła/y: koszmar bo mc temu wszystkie auta ktore staly przy bloku mialy super ryse prawie na cala dlugosc w tym nasze a teraz to .... brak słow.
Wiecie co jak staram sie z moim mezem rozmawiac o wózkach, lozeczkach i wszystkim co zwiazane z malenstwem to sie robi troche dziwny po 10 min rozmowy, planowalismy malenstwo a czasami on sie zachowuje jakby dzidzia miala by byc za jakies trzy lata. Nie mam pojecia jak z nim rozmawiac czasami. Przeciez nie mowie zeby kupowac ale pogadac chyba mozna co mu sie podoba a co nie ech..
 
Wiktoria, ja z moim mężem zadecydowaliśmy że jak będziemy znali płeć dziecka to dopiero wtedy zaczniemy myśleć co i jak. Moja przyjaciółka twierdzi żebym sie wstrzymała ze wszystkimi zakupami do 8 mc. Ponoć sie teraz nie kupuje ciuszków itp. Moim zdaniem ma rację teraz jest wszystkiego tyle, że wystarczą dwa dni na zakupy. Mój mąż jest tego samego zdania i póki co nie będę go " gnębić" pytaniami jaki wózek czy kołyskę on i tak posłucha mnie i sam coś może doradzi w dniu zakupu, ale to jescze potrwa:tak:
 
Dokument pierwsza klasa najbardziej rozbawiło mnie zdanie mojego męża kiedy był poród naturalny bliźniąt, wszystko było pokazane jak należy ( Krzyś nie był przy pierwszym porodzie moim :-( ) i mówi " Tak szybko jej poszło? Wogóle się nie namęczyła a ty mnie straszysz "
Grunt to właściwe podejście zobaczymy co na sali porodowej powie ;-)
Ale film śliczny i bardzo wzruszający.

Wiktoria - mnie zawsze ciągnie brzuszek i pobolewa jak się denerwuję niestety, wtedy staram się zrelaksować i od razu mija . A z tym rozmawianiem z mężem, wiesz wydaje mi się, że on po prostu musi się oswoić z sytuacją, teraz na tapecie jest pewnie głównie dzidzia :-) Może nie wie co powiedzieć, mężczyźni bardzo długo dojżewaja do ojcostwa, mój dojżewa cały czas tak na prawdę i na początku też za bardzo mnie nie słuchał a teraz jest już troszkę inaczej. Może daj mu czas kochana i nie przejmuj się na zapas:-)

cfcgirl - Kurcze a może się poradź lekarza będziesz spokojniejsza.
 
reklama
Do góry