reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Majóweczki 2008

Macie rację a ja się boję że pomimo moich prób dobrego wychowania i tak może mi mała wpaść w złe towarzystwo. Wiem że to jeszcze kupę czasu do tego jest ale jakoś tak czasami mnie takie myśli nachodzą.

Dotkass - a u mnie oprócz podstawówki to niedaleko jest teżzawodówka. Tam to się dopiero dzieje. A mój ojczulek w zawodówce uczy:szok:
 
reklama
i jedno i drugie.
kiedyś było tak, że wiedziałaś, że jak cię starzy z piwem, papierosem czy jakimiś prochami złapią, to ci tak tyłek stłuką, że będzie czerwony :-)(nie jestem zwolennikiem bicia dzieci, ale czasem jak widzę takich smarkaczy po 13lat dewastujących coś, to jak bym była ich rodzicami, jakbym złapała za łep i zlała, to by 3 dni "nie mógł usiąść. mam nadzieję, że moja taka nie będzie)
a teraz masz bezstresowe wychowanie. do tego rodzice nie mają czasu i proszę widać efekty.

Dokladnie,ja jakos uchowalam sie od wszelakich uzywak,no palilam fajki.Mialam swoj rozum i wiedzialam ze pewnych rzeczy mi niew olno.Popijalo sie tez nie zaprzecze ale i wtedy nie robilam glupst,mialam jakos zakodowane w tej glowce:baffled::-D:-Da teraz dzieciaki to robia wszystko.moj brat jest w gimnazjum.Tlumacze mu ciagle z efajek mu nie wolno bo mial serce chore a na alkohol ma czas.Z fajami zrozumial a reszta nie wiem,czas pokaze.Mama pali w domu to ciagle sie drze zeby wychodzila wiec chyba nie jara:sorry2::sorry2::sorry2:
co do bicia to nie sadze ze to dobry pomysl ale jak nic nie skutkuje to zgadzam sie z Toba Kinia:tak::tak:Pamietam ze w szkole jak sie nie nauczylismy to dostalismy lapy taka linijka drewniana i na drugi raz kazdy umial a teraz to chodze jak bezpanskie psy i klada lache na wszystko byle by dobrze wygfladac:no::no::baffled:a przydaly by sie lapy to odrazu by sie uczyli:tak::sorry2:

Macie rację a ja się boję że pomimo moich prób dobrego wychowania i tak może mi mała wpaść w złe towarzystwo. Wiem że to jeszcze kupę czasu do tego jest ale jakoś tak czasami mnie takie myśli nachodzą.

Dotkass - a u mnie oprócz podstawówki to niedaleko jest teżzawodówka. Tam to się dopiero dzieje. A mój ojczulek w zawodówce uczy:szok:

Tez sie tego boje ale trzeba uczyc dziecko od poczatku ze ma swoj rozum i sam decyduje o sobie,moze to pomoze choc troche:sorry2::sorry2::sorry2:
A tacie wspolczuje:baffled::baffled:
 
A tacie wspolczuje:baffled::baffled:
To trzeba podziwiac nie sztuka jest byc nauczycielem w szkole gdzie srednia klasowa jest 5.0 a 99% ocen z zachowania to wzorowe

Wlasnie wrocilismy do domu kupilam kawalek snikersa ale to nie snikers :wściekła/y: to jakies ciasto z orzechami i kremem:wściekła/y::wściekła/y: a gdzie karmel itd ech...
Ale zimno na dworze taki wiatr nie wiadomo z ktorej strony w dodatku mrozny
Ale fajnie dzis mam wczorajsza zupke po poludniu jedziemy do tesciow:sorry2:
 
Witam po kolejnej dlugiej przerwie, choc pewnie malo kto mnie pamieta, tak zadko pisalam...:zawstydzona/y:
U nas duzo zmian, mialam brac slub w maju i ze wzgledow zdrowotnych trzeba bylo odwolac, nerwowka okropna. Dobrze ze chociaz Isabelka dostarcza mi usmiechow i radosci, juz sama drepcze, kilka kroczkow jak kaczuszka przejdzie :tak:.
Poza tym w koncu sie troszke ochladza, juz nie 40+ tylko 30 stopni, hehe, zima prawie:-D
Naprawde jest mi ciezko cokolwiek pozytywnego naskrobac, dlatego sie nie udzielam... Jedyne co mnie trzyma to wakacje w polsce i irlandii w czerwcu.
Wszystkim mamusiom zycze zdrowka, dzieciaczkom przespanych nocy i zdobywania nowych umiejetnosci.
Pozdrowienia z Czerwonego Centrum Australii
 
A ja dziś wieczorem będę opychała się ciastami, ale muszę poczekać, aż Mama wróci i poprosić żeby została z Ami wtedy będę mogła wyjść do cukierni i kupić trochę smakołyków...gości nie zapraszam, ale zawsze ktoś się pojawi, więc warto mieć coś w zanadrzu ;-):-)
 
Tak caly czas ogladam tvn24 i nie zly ten wypadek byl,auta skasowane sa bardzo,dobrze ze chociaz tam nie ma rannych bardzo:confused:

Konrado spi,czekam jak wstanie.Oczywiscie juz pobudka byla po pol godziny ale uspilam go:sorry2::sorry2:pozniej lecimy na miasto kupic cos tatusiowi bo jutro ma urodziny:tak::-):-):-):-):-)rowniez od jutra ma wolne do konca tyg;-):-)
Nie wiem co kupic:baffled::confused:a za 3tyg imieniny:baffled:jak zwykle nie mam co kupic .ubran juz nie moge bo przewaznie kupuje:sorry2:gdyby nie ja pewnie nie mial by co zalozyc bo jemu nigdy nic nie jest potrzebne:dry:
 
Gloria witaj:-)ale masz fajnie choc Ty narzekaz ale zazdroscimy ciepelka:sorry::sorry:
Wiki ja kupuje Raffaelllo-ciasto- oczywiscie jak jestem u siebie w domu W Pl:sorry:u mnie jest nie daleko cukiernia i otworzyli taka budke,sprzedaja chleb,ciasta itdlatem codziennie chodzilam po kawalki ciast:-p:-p:-p
Dotkass az zatesknilam za domem.W Polsce to tak jest ze zawsze ktos wpadnie niespodziewanie,brakuje mi tego:sorry:tutaj to kazdy zapracowany:baffled::baffled:Teraz jeszcze gdy mamy dziecko tojuz wogole ludzie boja sie przyjsc czy co?!:dry:
 
gloria, pewnie, że Cię pamiętamy...Ty narzekasz na upały, a my tu błagalnie czekamy na lato...mamy już dosyć zimy, ucałuj od nas Isabelkę :tak::-)

kwiateczek, moja też zasnęła na 10 minut, odłożyłam ją do łóżeczka zaglądam, a Ona siedzi, wzięłam ją utuliłam i śpi, zobaczymy jak długo. Już jestem pewna, że wszystkie teraźniejsze przypadłości wynikają z wychodzących górnych ząbków, właśnie przylukałam dziś dziurkę...ufff, za jakiś dzień, dwa ząb się "wykluje" i będzie trochę spokoju. Co do mężów i prezentów dla nich, zawsze uważałam, że kobiecie łatwiej coś kupić niż facetowi, ale ja z moim nie mam problemu, bo to zapalony gracz konsolowy i kolekcjoner gier, więc wybór prosty, albo płyty winylowe, bo uwielbia miksować muzę :tak:
 
A u nas ślicznqa pogoda. My po spacerku. mała napromieniowana:tak:

No mój tata to nieźle zmęczony tylko po 5 godzinach przychodzi. Chociaż jako stary nauczyciel to olewka totalna na tych bęcwałów.


Kwiateczeek - może pasek do spodni albo portfel??
 
reklama
Hej dziewczyny dawno do Was nie zagladalam ale mam pytanko do Was doswiadczonych juz mam z racji tego ze niestety jestem po przejsciach pewnie niektóre z was pamietaja bylam majówka równiez w tamtym roku razem z Wami ale niestety stracilam malenstwo teraz czekam na kruszynke i termin tez majowy ale wróce do tematu a mianowicie chcialam zapytac Was jak czulyscie swoje malenstwa jak bylyscie w ciazy u mnie malutka jest bardzo spokojna o ostatnio mam wrazenie ze coraz bardziej strasznie sie martwie czy wszystko ok dodam jeszcze ze zdiagnozowano u mnie cukrzyce ciazowa i dopóki o niej nie wiedzialam pojadalam slodycze i to czesto:-(napiszcie prosze jak Wy czulyscie ruchy swoich kruszynek jak jeszcze byly w brzuszku...
 
Do góry