reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majóweczki 2020

reklama
Dzień dobry mamusie ❤ ja dzisiaj pierwszy raz pełna energii, szczęścia i czuje, że mogę góry przenosić (ciekawe na jak długo :D :D ), zrobiłam sobie pierwszy raz od 3 miesięcy prawdziwą kaweczkę i jestem w szoku bo mi smakuje!
Widzę, że piszecie o porodzie. Ja nie mam się tutaj jak wypowiedzieć bo to pierwsza ciąża i szczerze wam powiem, że nawet jeszcze o tym nie myślę i nie czytałam, bo pierwszy trymestr czułam się tak depresyjnie, że wolałam się bardziej nie dobijac i przerażać. Ale w końcu muszę się zapoznać z tematem i dowiedzieć się chociaż w połowie co mnie czeka.

Dobrego i spokojnego dnia Wam życzę kochane ❤
 
A bylyscie nacinane w trakcie porodu?? Ja w 1 i 2 ciąży byłam. Nie pamiętam jak mnie bolał poród ale to ciachnięcie pamiętam do dziś, tak z zaskoczenia :)
Córka 3060, syn 3820 ciachneli mnie na 4szwy.
Siostra urodzila syna 4200, nie nacinali jej pękła, w sumie miała zakładanych 30 szwów.
Nie wiem, ale jak tak myślę, chyba wolałabym ingerencję nożyczek niż, pęknąc..
A jak u Was?
Ja tez byłam nacinana przy pierwszym porodzie... W sumie samo ciachnięcie nie było tak bolesne jak późniejsze odczuwanie tej rany... ale... szybko się zagoiła :)
 
A bylyscie nacinane w trakcie porodu?? Ja w 1 i 2 ciąży byłam. Nie pamiętam jak mnie bolał poród ale to ciachnięcie pamiętam do dziś, tak z zaskoczenia :)
Córka 3060, syn 3820 ciachneli mnie na 4szwy.
Siostra urodzila syna 4200, nie nacinali jej pękła, w sumie miała zakładanych 30 szwów.
Nie wiem, ale jak tak myślę, chyba wolałabym ingerencję nożyczek niż, pęknąc..
A jak u Was?
Ja miałam nacięcie i do tego peklam II/III stopień ;/ teraz jakbym miała rodzic naturalnie to chyba bym na czole sobie napisała nacinamy! Miałam założone kilkadziesiąt szwów, zszywanie ponad godzinę i dochodzenie do siebie 10 miesięcy :( nie ma co się bać nacięcia jeżeli może ono uratować przed pęknięciem, mi niestety nie pomogło, chociaż kto wie co by było jakby nie nacieli...pewnie już by mnie nie złożyli do kupy haha
 
Mam do Was pytanie. Czy uprawiacie jakaś aktywność fizyczna? Pomijając spacery czy basen, bo ja totalnie nie umiem pływać więc nie mam po co się tam brać tak naprawdę :D widziałam, że jest sporo ćwiczeń dla mam, dla kobiet w ciąży i zastanawiam sie czy macie jakieś do polecania bądź same wykonujecie? Mam zamiar teraz w 2 trymestrze w końcu być aktywniejsza, oczywiście po konsultacji z ginekologiem, ale chciałam zapytać jak to u Was jeszcze wygląda :)
 
Matko słyszałyście o tym, że znowu noworodka znaleziono na działkach w reklamówce? ... masakra !!! Na szczęście dziewczynka żyje. Ja nie rozumiem jak można tak zrobić, w głowie mi się to nie mieści i nóż mi się w kieszeni otwiera!!!! Kobiety nie mogą zajść w ciąże, ronią, maja chore dzieci a taka ****** zostawi swoje dziecko! No ja pie****... !! :mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad::mad:
lepuej juz zostawic w oknie zycia, nikt potem takich rodzicow nie szuka, a dziecko bezpieczne..
 
Jem , ostatnio naszła mnie straszna ochota na nie [emoji854]Ja biorę jedzenie do labo :)Wiesz to chyba zależy od człowieka
Ja czułam się tragicznie , a to przez to też ,że rodziłam prawie 16 godzin. Ostatnie noce nie przespane i na prawdę nie miałam siły po cięciu. Inne koleżanki czuły ból , ale funkcjonowały normalnie. Ja po ok 10 dniach zaczęłam chodzić wyprostowana. Ogólnie po CC , dziewczyny trzeba dużo chodzić . Tak mi koleżanka położna zaleciła. Żeby dobrze się tam wszystko zrosło.


Nie pisałam wieczorem . Siedziałam z mężem i córką. Mała nam wczoraj zdjęła pieluchę i zrobiła kupę na jasny dywan ;) . Dobrze ,że humorystycznie do tego podeszliśmy. Ogólnie kończę jej ściany w pokoiku. Pochwalę wam się zwierzątkami. Mąż będzie miał od jutra 5 dni wolnego to listwy przymocuje :) Zobacz załącznik 1042743

Sent from my RNE-L21 using Forum BabyBoom mobile app
ale slicznie, masz talent!
 
reklama
Ja już nawet półki dla maluszka uszykowałam [emoji23] i składam tam wszystko co powoli kupuje :p
Dziewczyny, ja od paru dni mam szał sprzątania :) codziennie chłop wynosi 5 worków śmieci i rzeczy do piwnicy. Odgruzowałam nawet szafkę z lekami - jakie tam cuda były :) Chyba to wicie gniazda mi się zaczyna [emoji6]
 
Do góry