reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Majówki 2014

Martynia i Wasila i iwszystkie ,które mają za sobą powiedzenie o ciązy pracodawcy z a z d r o s z c z ę W a m ;-)
o zakomunikowaniu o pierwszej ciązy pracodawcy,nie miałam problemu,gdyż w ciągu jakiś 3dni zgłosiło ciążę 4osoby (ze mna włącznie):-)to już był śmiech ,podejrzewali nawet epidemię :-D..........a wcześniej była impreza pracownicza w stylu lat 70 -tych,byli zaproszeni nasi mężowie :-)była zabawa do białego rana,wszyscy sie świetnie bawili,a potem widocznie każdy zaniósł dobry nastrój do domowego łóżka i sie stało hihihiihih :-)
 
reklama
praca praca praca ;-) delikatne urwanie tyłka ;-) ale takie delikatne :tak: 2,5 godziny do odbicia karty ;-)

popijam kawkę ;-) jeszcze mnie nie odrzcuiło od niej ;-) w pierwszej ciąży cały czas piłam kawę, nic nie odrzucało ;-)
a piję kawkę, bo mnie taaaaakie zmęczenie dopadło :szok: zasypiałam na siedząco :-D mam nadzieję, że kawka rozbudzi ;-)
 
annte witaj i gratulacje :)
sympatyczna ja synka nadal bede posylac do przedszkola jak pojde na zwolnienie z tym, ze ja na nie ide kilka tygodni przed porodem :p Wole zeby caly czas mial kontakt z dziecmi. Zreszta on uwielbia przedszkole i zyc by mi nie dal jakbym go wypisala.
Asku widze, ze obie w pracy przysypiamy :D
 
Hej!

Witam nowe Majóweczki!

Wczoraj gości mieliśmy trochę posiedzieli a potem wyrko i spać więc już się nie odzywałam :-(.

Aesthete - gratki z rocznicy ślubu i zazdroszczę wypadu ;-)

Trzymam kciuki za dzisiejsze wizyty:-) ja jeszcze tydzień i jeden dzień czekam :-)

Rozmawiałyście na temat rodziców i teściów. Ja z teściową mam dobry kontakt, jak coś się spieram z moim M to jest po mojej stronie. Jak siedzę w domu to dzwoni i kupuje nam pieczywo, czy co tam chcemy.
Natomiast z moją mamą mam słaby kontakt (moje siostry też :zawstydzona/y:). Z tatą miałam dużo dużo lepszy, ale zmarł 3 lata temu 2 miesiące przed moim ślubem. Dla mojej mamy każdy to wróg (niestety nawet my dzieci), ja sobie to tłumaczę tym, że wychowywała się w domu dziecka większość życia gdzie poznała mojego tatę. Ale zawsze myślałam, że nam dzieciom będzie chciała dać miłość której ona nie miała. Ale niestety tak nie było, może nie była tego nauczona :-(. Gadam z nią raz max 2 razy w tygodniu a widzimy się kilka razy w roku mimo, że mieszka 50 km ode mnie. No teraz jak jest wnuczka to może trochę częściej się widzimy.

Lena, saaga - po części rozumiem co czujecie przy waszych konfliktach z rodziną. Nie jest lekko :-( ale u każdego to pewnie inaczej wygląda.

Mimo pochmurnej pogody i ulewy na oknem życzę miłego dnia :-)
 
Ja wlasnie wrocilam z przerwy, ktora cala przegadalam na telefonie z mama:-)
Najgorsze jest to, ze w budynku nie mam zasiegu wiec stalam na deszczu pol godziny:-D

kurczaczek widze, ze u Ciebie podobna sytuacja tylko z mama :( Straszne to zeby rodzic zyl tak ze swoimi dziecmi. Ale nic na to nie poradzimy :(

Asku u mnie jest ten problem, ze wiekszosc czasu w pracy oprocz przerw siedze przy biurku wiec walcze ze snem caly czas :D Sczegolnie jak malo sie dzieje. Ale dobrze, ze mam ten komputer to przynajmniej czas sobie umile na forum :D A Ty z komputera w pracy piszesz czy telefonu?
 
Leno - dokładnie mamy podobną sytuację i też nie mogę zrozumieć co moją mamę pcha do takiego zachowania. Pewnie nigdy się nie dowiem :-(. Boje się tylko, że kiedyś przy jakiejś kolejnej akcji z moją mamą, dojdzie do takiej kłótni, że ja i siostry zerwiemy z nią kontakt, bo już czasami na prawdę nie mamy siły :-(.

Ech życie ...
 
DZIEWCZYNY !!! Byłam po wyniki i mam 39.09 dla norm wg tego labo 5-50 = 0,2-1 tydzień ciąży. Robiłam bete w 28 dc i jakaś niska mi się wydaje czy już przesadzam ?? Z córką robiłam już w 25 dc i wyszło 28.8 i po dwóch dniach było 98.8...pójde powtórzyć jutro czy pojutrze

W sumie ostatnią @ miałam 20.08 więc to 4 tydzień czyli w rzeczywistości jakoś drugi powinien być no nie? ale nie wiem, może mi się coś przesunęło. PO poprzednim porodzie nie miałam regularnych cykli. NO i objawów prawie nie mam, ale z córką też mało miałam. Do gina umówiona jestem na 7.10 nie za późno? Babka powiedziała, ze to skończony 6 tydzień będzie i szybciej nie ma sensu.
 
Ostatnia edycja:
kurczaczek ja mam takie same obawy :( I juz kilka razy po wiekszych klotniach myslalam, ze sie nigdy do taty nie odezwe, ale nie wiem ile jeszcze wytrzymam.

ania-aneczka
beta wskazuje na ciaze :) Mozliwe, ze owulacje mialas pozniej i pozniej tez doszlo do zaplodnienia. Powtorz po jutrze i jak ladnie przyrosnie to wszystko gra :)
 
reklama
ania-aneczka powtórz za dwa dni :tak: a teraz najnormalniej nie panikuj ;-)

no i :-D można pakować się do domu ;-)
zaraz zacznie mi w brzuchu burczeć
:laugh2: oj, głodna już jestem ;-) godzinę temu ratowałam się dwoma ciasteczkami z marmoladą ;-)

to przyjemności :tak: smacznych obiadów :tak:

wczoraj przed snem wypiłam wodę z ogórków kiszonych :zawstydzona/y: żeby nie było ;-) ja tak od małego mam takie napady i często pijam ;-) ale jak sobie pomyślałam, że taki słoiczek ogórasów pięknie kwaśnych stoi w lodówce ... normalnie nie mogłam się powstrzymać, zaczęłam się ślinić :laugh2: teraz kurczę też ... a wszystko wypiłam ... kurde no ... :sorry: a ogórasów już brak :sorry:
 
Do góry