reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Maluszkowy rozwój miesiąc po mięsiącu - czyli co już potrafię ... :)

reklama
Jolus, gratulacje dla Igorka! :*
A wiesz, ze puszczanie bez pieluchy to najlepsza nauka?
I najszybsza. Tydzien, dwa i dziecko odpieluchowane.

Buziaki dla Igusia!

edit: mialam na mysli nie tylko puszczanie bez pieluchy, ale calkowite zabranie pieluszki.
Polecam, sprawdzone!
 
Super Joluś, gratulacje dla słoneczka, ja dzisiaj też spróbuję młodej zabrać pampka , zobaczymy. Bo ona pięknie melduję mamo sisi, ale po fakcie :-D.

To i ja się pochwalę bo u nas z kolei rozwój mowy pięknie ruszył. Już od dawna w zasadzie. Bo umiemy się już pięknie przedstawić imię i nazwisko. Tylko Martynka brzmi jak Laltynka :-D, ale najczęściej się przedstawia Lalunia i tu nazwisko:-D.
Umie już nazwać wszystkie przedmioty znajdujące się w domu, chleb, nóż, ciastko, łóżko, nocnik, balon, lala. Wszystkie części odzieży, spodnie, bluzka, bluza, sukienka, skarpetka. I mówi co do kogo należy np taty bluza, mamy spodnie, laluni skarpetka:-). Ale np mówi też w znanym sobie i nam skrócie np mamy bu<mamy samochód>. Oczywiście zademonstrować jak robią wszystkie zwierzątka i nazwać je z nazwy. Bo jeszcze kilka m-cy temu mówiła tylko kokoko jak jej chodziło o kurę, a teraz ładnie kurka, które bardziej brzmi jak kujka i dopiero demonstruje jak robi kurka. W odpowiednich momentach mówi dziękuje i przepraszam, do widzenia, cześć. Np ostatnio nadepnęła mnie niechcący <czy chcący:confused2:> i pepapam:rofl2:.
W ogóle teraz jest fajny czas bo można się dogadać chce ogórka woła mamo ojójka:-D.
A najbardziej mnie rozbraja fakt, że jak gdzieś jedziemy nasza dama musi targać ze sobą jakąś zabawkę, najczęściej jest to miś lub lala, większość lal i misiów ma swoje imiona, a najbardziej ulubiony jest Maniuś:-). A Maniuś jest dość sporawy i ostatnio gwiazda wymyśliła sobie, że na sanki pójdzie z Maniusiem, nie dość, ze musiałam targać Młodą to jeszcze Maniusia bo na sankach się zmieścić nie chciał:-D.
 
Jolek gratki!
Basiek no nieźle Marti juz potrafi!
Oli tez coraz więcej gada, i jak na razie te trudniejsze słowa, a tak to wszystkie tez wie jak sie już nazywa ale wymawia tylko pierwszą sylabę danego wyrazu.
 
Basiekk no to gratulacje dla Laluni:) Pięknie mówi, Igi w porównaniu z nią to niemowa:/ Ale nie przejmuję się tym ma jeszcze czas trochę już gada z czasem się rozkręci. Ogólnie to nawija swoją chińszczyzną i to dużo. Drażni mnie tylko pytania wszystkich "a czy on już coś mów?".

Bubbles dzięki:*
U nas to najlepszy sposób bez pieluchy i z gołym tyłkiem bo jak ma majciochy albo spodnie to sika i nie patrzy:)
 
Gratulacje dla Igorka:tak::-). U nas kilka razy zaledwie udało się Zosi zawołać na czas: kupa, kupa. Bo jak ją zapytać, jak ma wołać, to oczywiście wie. Ale na ogół musimy ją pilnowac i wysadzać. Wtedy ładnie się załatwia na nocniczek. NIe umie powiedzieć, siusie,. czy sisi i wszystko to kupa :). Ale swoją drogą, Jolek, musisz mieć ciepło w domu, że puszczasz małego z gołą pupcią... u mnie jest 20-22 st., więc za chłodno. Najgorzej jak gdzieś jedziemy, to nocnik ze soba targamy - ostatnio na imprezkę wchodzimy z nocnikiem :-D

Dla Marti też gratki :-). U nas mała powtarza chętnie, ale nie mówi jeszcze tyle, co Martynka. Ma problem z c i s, więc zamiast ciocia mówi "tota", więc Zosia też nie powie, tylko też podobne "tota, a o nazwiska nawet jej nie mówię, bo dorośli mają z nim problem :-D
 
Jolek my właśnie odłożyliśmy oduczanie jak zrobi się ciepło. Teraz to bym się bała go puścić bez niczego, bo nie włączamy za specjalnie kaloryferów. Dołączam się do pytania lepi, ciepło macie w mieszkanku? A te pytania odnośnie mówienia, to wkurzające. U nas na razie postępów brak, gada po swojemu.

Basiekk super już Marti nawija, gratulacje :-)
 
Joluś- brawo brawo zdolny chłopak , a mową się nie przejmuj My tez głównie po chińsku ale zaczyna powtarzać już po nas też w większości z różnym skutkiem i brzmieniem :)))
Basiekk- całuski dla zdolnej Laluni :* , hehe ale tego taszczenia za sobą zabawek to troszkę współczuję ... u Nas ulubiony jest grający księżyc w łóżku i czasami coś tam weźmie ze sobą ale znośnych gabarytów :-D;-)
 
reklama
Jolus super;) u nas ladnie wola siku ale ona sciemnia:p Czeka zeby pieluche jej sciagnac;P a na nocnik siadac niechce;P

basiek bardzo ladnie Marti mowi moja tez dziekuje (kuje) Tak fajnie to slyszec ale tylko podziekuje jak ja jej cos daje i mowie prosze:) a pozatym dogadam sie z nia coraz wiecej mowi ale Twoja malutka chyba wiecej;)
 
Do góry