reklama
lajfik
Kuba i Kaja;*
- Dołączył(a)
- 13 Czerwiec 2008
- Postów
- 2 008
Dziewczyny mam problem, czy to normalne, że po kochaniu się z mężem moja macica raz po raz twardnieje przez cały wieczór? To dziwne uczucie ciężaru, nic mnie nie boli, czy to jest kwestia przekrwienia?
To jak najbardziej normalna reakcja macicy po stosunku...
a jeżeli miałaś do tego orgazm to na pewno będzie się napinać i to nie jest nic szkodliwego. ani dla Ciebie ani dla dziecka....jeśli nie masz zagrożonej ciąży to nie ma przeszkody abyście się kochali

Macica jest unerwiona i przecież to jest mięsień ,więc pracuje...
aga, Ewelinka na pewno urodzicie nie martwcie się:-)
MonikaWroclaw84
Mama Mateuszka
Ale niesamowite ze juz wam leci siara z piersiątek
Ja nic takiego nie zaobserwowalam
( ale to chyba tez normalne
i z macicą też mi się nic nie dzieje, nie stawia sie
Po kochaniu tez nie czuje zadnej rożnicy
Wlasnie z tym sexem, ostatnio zaczelam sie zastanawiac. Bo jesli ciaza jest bezpieczna to mozna wlasciwie do konca sie kochac
Tylko ze w odpowiednich pozycjach nie sciskających brzuszka
Ostatnio jednak zlapalam sie na tym ze wole nie miec orgazmów, zeby oszczedzic macicy tych skurczy....wiem ze to nam nie zaszkodzi ale jakos tak podswiadomie.....
A jak u Was to wygląda????
A jak u Was to wygląda????
MonikaWrocław, skurcze macicy po orgaźmie to zupełnie normalne i nieszkodliwe, już lajfik o tym pisała. Ja jak mam się już kochać to chcę mieć orgazm, też mi się przyjemność należy i na pewno jak mi jest dobrze to maleństwu w brzuszku też, przecież one czują nasze nastroje.
Ewelinka:)
jesteśmy rodzicami:)
MonikaWroclaw84 zazdroszczę, że nie masz jeszcze siary
u mnie czasem to ciurkiem leci aż mam dosyc
a co do seksu..hmm..u nas jest jakos dziwnie..myślałam, że jak mężus wróci to nie będziemy mogli się nacieszyc a tu lipa..pierwsze dwa dni cos tam było..ale teraz juz cisza..niby mam ochotę ale jak przyjdzie co do czego to rezygnuję..nie możemy się kochac w mojej ulubionej pozycji klasycznej bo brzusio zbyt duży..a inne pozycje jakos mnie nie zadowalają i szybko się męczę
także masakra
u mnie czasem to ciurkiem leci aż mam dosyc
a co do seksu..hmm..u nas jest jakos dziwnie..myślałam, że jak mężus wróci to nie będziemy mogli się nacieszyc a tu lipa..pierwsze dwa dni cos tam było..ale teraz juz cisza..niby mam ochotę ale jak przyjdzie co do czego to rezygnuję..nie możemy się kochac w mojej ulubionej pozycji klasycznej bo brzusio zbyt duży..a inne pozycje jakos mnie nie zadowalają i szybko się męczę
także masakra
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
- Odpowiedzi
- 12
- Wyświetleń
- 4 tys
U
- Odpowiedzi
- 6
- Wyświetleń
- 1 tys
- Odpowiedzi
- 19
- Wyświetleń
- 2 tys
Podziel się: