reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamo, ja już TO potrafię!

To ja też tak miałam kilka razy w nocy. Obudziło mnie stękanie. Myślę sobie, zaraz zaśnie. Po minucie jednak stwierdzam, że to nie to - a on na brzusszku leży i stęka, bo nie wie, jak wrócic na plecki. :)
 
reklama
Nasz skarb nauczył się mówić "nie" :-) i na potęgę wypowiada, te słowo. Najbardziej jak jest zdenerwowana...
pscółka- ciężko powiedzieć, może załapał od Ciebie to słówko, jak dajesz mu jeść i tak zostało ;-)
 
Hej, hej
też myślę, że jeszcze za wcześnie na świadome używanie słów, a moje dziecię od kilku dni notorycznie łapie się za stópki:-)
 
Ruszymy wątek :)

[h=1]Rozwój mowy i komunikacji w 5. miesiącu życia dzieck[/h]Układ nerwowy Twojego brzdąca stale dojrzewa, więc powoli wygaszają się odruchy bezwarunkowe, z którymi przyszedł na świat.
Maluch przygotowuje się do siedzenia i raczkowania. Wraz ze zmianą pozycji z leżącej na siedzącą, polepszają się też warunki do wydawania dźwięków. Maluch lepiej czuje swoją przeponę. Przez szerszą tchawicę, więcej powietrza wpływa do płuc. Wydawane dźwięki są dzięki temu głośniejsze, stopniowo obniża się położenie krtani. W pierwszych miesiącach życia twojego dziecka krtań pełniła głównie funkcję ochronną dróg oddechowych. Przede wszystkim zabezpieczała maluszka przed zachłyśnięciem i zakrztuszeniem. Dzięki niej połykany pokarm nie przedostawał się do tchawicy i płuc. Dzięki jej obniżeniu, wydobywanych dźwięków może być coraz więcej, zmienia się ich barwa i głośność. Ćwicząc ich wydawanie maluch czuje zmiany napięcia mięśni warg, policzków. Zmiany położenia języka oraz bodźce związane z przepływem powietrza i śliny.

W tym okresie dzieci znacznie różnią się ilością wydawanych dźwięków.
Jedne „śpiewają” prawie, bawią się swoim „niby mówieniem”, ćwiczą wypowiadane dźwięki w najróżniejszych kombinacjach. Inne jednak, zajęte bardziej zdobywaniem przestrzeni, doskonaląc swoje umiejętności ruchowe, troszkę zapominają o dźwiękach i cichną na jakiś czas. To nic złego. Ich układ nerwowy nie jest jeszcze w pełni dojrzały. Widocznie cały wysiłek i energia malucha zostają skierowane na zabawy nóżkami, rączkami i unoszenie główki.
Twoje maleństwo zaczyna odróżniać przyjazny ton głosu od zagniewanego. Poznaje po Twoich ruchach, zmiennej mimice twarzy, czy jesteś radosna, czy może czymś podenerwowana. Reaguje wtedy lekką bezradnością lub zdziwieniem. To bardzo ważny moment w Waszym wspólnym życiu. Od tej pory wiesz, ze Twój maluch, rejestruje Twój sposób zachowania, powoli go poznaje i zaczyna rozumieć.
Dla rozwoju Twojego dziecka ważne jest, byś od pierwszych chwil jego życia komunikując się z nim używała słow. I nie ważne jest, że na początku nie będzie rozumiał ich znaczenia. Słuchanie Twojej mowy, pozwoli mu stworzyć jego własny język w przyszłości. Po drugie, kiedy opisujesz świat, Twoje słowa przekazują emocje. To właśnie emocje, Twój maluch rejestruje i rozpoznaje jako pierwsze. Poza tym to, co mówisz do swojego szkraba to nieustająca lekcja wiedzy o tym, co go otacza. Twój entuzjazm i radość w poznawaniu świata, są mu bardzo potrzebne.
 
Piąty miesiąc przynosi dalszy postęp w pionizacji niemowlęcia, które potrafi już stabilnie trzymać główkę posadzone i podparte pod pleckami, co oczywiście nie oznacza, że powinniśmy je sadzać. Jest na to jeszcze zbyt wcześnie.
Jeżeli je sadzamy, to koniecznie pamiętać należy o podparciu nie tylko dla kręgosłupa, ale i dla główki. Sadzać więc można tylko w leżaczku lub na kolanach opiekuna, tak aby w jego ramionach w każdej chwili mogło przyjąć pozycję półleżącą.
Siedzieć może dziecko, które potrafi samodzielnie usiąść, a zatem około 7. miesiąca życia.
Natomiast w piątym miesiącu nadal należy zapewnić niemowlęciu jak najwięcej ćwiczeń grzbietu w swobodnym leżeniu na brzuchu. Podnosi się ono wówczas na wyprostowanych ramionach, opierając na podłożu otwarte dłonie.
Codzienne, uporczywe ćwiczenia unoszenia głowy i górnej części klatki piersiowej pozwalają dziecku na wstępne, na razie przypadkowe, ćwiczenia ruchu obrotowego tułowia. Będzie to miało duże znaczenie w dalszym jego rozwoju motorycznym. Zaczyna się od niesymetrycznego podparcia. Jeżeli jedna ręka jest wyprostowana, a druga zgięta w łokciu i oparta na przedramieniu, przy gwałtownym skręcie główki, dziecko może stracić równowagę i przekręcić się na plecy. Początkowo bywa tym zdziwione, czasem przestraszone, ale kolejne, początkowo nie zamierzone zmiany pozycji, w miarę upływu czasu będą już ćwiczone świadomie, z włączeniem w dalszych miesiącach również wspomagającego ruchu kończyn dolnych.
Na razie ruchy nóg ograniczają się do kopania. Dziecko potrafi za ich pomocą uwolnić się od cienkiego kocyka. Unosząc się do siadania, nóżki podciąga do brzucha. Unoszone pod paszki, zaczyna opierać się na palcach, a nawet potrafi przez moment przejąć ciężar ciała na całe stopy.Osiągnięcia Twojego dziecka pod koniec 5. miesiąca:
  1. Zaczyna przewracać się z pleców na brzuszek.
  2. W leżeniu na brzuchu wykonuje charakterystyczne ruchy „pływania”.
  3. W pozycji na brzuchu opiera się na dłoniach.
  4. Wyciąga obie rączki do zabawki, dotyka ją, ale nie potrafi jej jeszcze chwycić.
  5. Koncentruje wzrok na ustach mówiącej osoby dorosłej.
  6. Ćwiczy opanowane dotychczas dźwięki
  7. Poszukuje źródeł dźwięku przez odwrócenie głowy
 
reklama
Do góry