reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie czerwcowe u lekarza:)

Rany Wy już tak często te wizyty macie, ja miałam niecałe 4 tyg temu, teraz będę miała w poniedziałek wizytę i ciekawa jestem jak moja szyjka po tych wariacjach Moniki, bo napiera nieźle ;P potem mam mieć wizyty co 2 tygodnie...
 
reklama
Ja już od ponad miesiąca mam wizyte co 2 tygodnie i za kazdym razem USG, niestety na samolocik siadam tylko jak powiem ze cos nie tak ost, bylam na poczatku kwietnia jak skarzylam sie na bole i wtedy dostalam skierowanie do szpitala i teraz (16maja) pewnie tez samolocik (zeby spr czy ten czop odchodzi czy co jest) no i standardowo usg
 
Lena - to fajnie :) Moja pani dr ma za słaby aparat USG, bardzo stary, i niechętnie robi USG. A że mam USG w sobotę, to na bank mi nie zrobi w poniedziałek.....
 
Gratuluje wszystkim udanych wizyt :-)
Trzymam kciukaski za kolejne wizytujące :-)

My wczoraj zaliczyliśmy odwiedzinki u ginki :-)
Mieliśmy pierwsze ktg - wszystko ok .
Szyjka skrócona , ale zamknięta . Łożysko zaczyna powoli dojrzewać, generalnie mamy wytrzymać jeszcze 2 tygodnie , zalecenia- nie przemęczać się i leżakować .
Jedynie zmartwiła mnie informacją że mały ma za małą główkę i brzuszek o 2 tygodnie , a nogi ok - wielkościowo 35 tydzień. Potem stwierdziła ,że głowa wygląda jakby się już do wyjścia przygotowywał bo troszkę się spłaszczyła. Niby wszystko ok, ale ja i tak się denerwuje że jest coś nie tak :-(
Pocieszam się tym że ja do wielkogłowych nie należę, wiec może będzie taki jak ja , mała głowa i długie nogi.
Za tydzień kolejne ktg , a za dwa normalna wizyta.
 
Trzymam kciuki za wszystkie wizytujące dzisiaj - powodzonka kobitki. Obyście usłyszały tylko takie informacje na jakie czekacie :-).
 
Gratuluje wszystkim udanych wizyt :-)
Trzymam kciukaski za kolejne wizytujące :-)

My wczoraj zaliczyliśmy odwiedzinki u ginki :-)
Mieliśmy pierwsze ktg - wszystko ok .
Szyjka skrócona , ale zamknięta . Łożysko zaczyna powoli dojrzewać, generalnie mamy wytrzymać jeszcze 2 tygodnie , zalecenia- nie przemęczać się i leżakować .
Jedynie zmartwiła mnie informacją że mały ma za małą główkę i brzuszek o 2 tygodnie , a nogi ok - wielkościowo 35 tydzień. Potem stwierdziła ,że głowa wygląda jakby się już do wyjścia przygotowywał bo troszkę się spłaszczyła. Niby wszystko ok, ale ja i tak się denerwuje że jest coś nie tak :-(
Pocieszam się tym że ja do wielkogłowych nie należę, wiec może będzie taki jak ja , mała głowa i długie nogi.
Za tydzień kolejne ktg , a za dwa normalna wizyta.


Ja też już po wizycie, rozmawiałam z ginem o tych rozbieżnościach w pomiarach USG które robili mi w szpitalu tylko że u mnie wyszły za krótkie nóżki ale gin powiedział żeby się nie martwić na zapas bo może być to błąd w pomiarze. Poza tym jak ostatnio zrobili mi USG w szpitalu to mój gin się za głowę złapał i stwierdził ze zrobione jest na odwal:eek: No nic póki co jestem umówiona na USG na wtorek i zobaczymy co powie.
Tak poza tym to szyjka się skraca ale tragedii nie ma. Na KTG wyszły małe skurcze a raczej takie szczypawki aaaa miałam robiony posiew, ciekawe czy coś wyjdzie, za 4 dni wyniki:eek:
 
Jedynie zmartwiła mnie informacją że mały ma za małą główkę i brzuszek o 2 tygodnie , a nogi ok - wielkościowo 35 tydzień. Potem stwierdziła ,że głowa wygląda jakby się już do wyjścia przygotowywał bo troszkę się spłaszczyła. Niby wszystko ok, ale ja i tak się denerwuje że jest coś nie tak :-(
Pocieszam się tym że ja do wielkogłowych nie należę, wiec może będzie taki jak ja, mała głowa i długie nogi.
Za tydzień kolejne ktg , a za dwa normalna wizyta.

To tak jak u mnie. Głowa i brzuch młodsze o jakieś 2 tyg od kości udowej.
Ale mój P też ma raczej małą głowę więc liczę, że to po nim... a długie nogi mam i ja i on.

Dziś zaliczyłam wizytę u ginki.
W skrócie:
ktg "bez zarzutu" :)
macica miękka :)

jakaś mieszana flora bakteryjna w pochwie więc jakąś maść mam zapisaną.

Opowiedziałam o reakcji gina od usg na tą rozbieżność, że to może jakaś hipotrofia i na wody w dolnej granicy.
Ona na to, że możemy sprawdzić to w warunkach szpitalnych więc w pon melduję się w czmp :(

Trochę mnie to zestresowało delikatnie mówiąc. Weekend zapowiada się wspaniale :(

Z tymi wodami to wlewam w siebie ile mogę wody i różniastych płynów, szczególnie teraz, gdy sporo się oddaje przez upał.

Aha, no i pytałam o przepływy, a ona na to, że szpital nie ma podpisanego kontraktu na to badanie (!!!) więc doopa.
Centrum Zdrowia Matki Polki nie ma podpisanego kontraktu na badanie przepływów!!! W głowie się nie mieści ...:no::no:


W kazdym razie - lekki stresik wszedł.

Trzymajcie kciuki, please:)
 
Esperanza, ja placilam 35zl w prywatnej klinice w wawie.

MsMickey, to chyba jakas pomylka z nierobieniem tych przeplywow, bo przeciez mozna je zbadc podczas usg...to kontraktu na usg nie maja???
A jakie masz AFI (wody)?
 
reklama
Esperanza, ja placilam 35zl w prywatnej klinice w wawie.

MsMickey, to chyba jakas pomylka z nierobieniem tych przeplywow, bo przeciez mozna je zbadc podczas usg...to kontraktu na usg nie maja???
A jakie masz AFI (wody)?

no geniusz gin nie napisał:( a 150 zl za usg to i owszem. Tylko ze w dolnej granicy normy.

Moja ginka powiedziala, ze na szpitalnym usg mozna sprawdzic bo sprzet jest tylko ze nie maja kontraktu na to badanie. Tez mi sie to wydaje bez sensu.
A gin od usg gdy sie zapytalam o przeplywy na badaniu prywatnie to powiedzial ze wszystko mozna sprawdzic ale lepiej w warunkacg szpitalnych. No qrcze przeciez wlasnie bylam pod tym cholernym usg :(:(:(
 
Do góry