reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

...::Mamusie grudniowe 2013::.. :)

Witam z rana.Na temat cc i pn juz sie nie wypowiadam,bo temat mnie drazni i tyle a nie chce sie denerwowac :-p Moje cc wcale nie trwalo 10 min! i chyba rzadne nie trwa tak ktotki czas.
Baska odezwij sie prosze,wszystko gra??
tiluchna pisz,pisz im nas wiecej tym przyjemniej :rofl2:
Moje dziecko wstalo przed 5 rano:szok: ja zwleklam sie jakos 5,40 tyle w tym dobrego,ze przed szkola zjadl sniadanie hehehe,bo normalnie to tylko actimel i pingwin/mleczna kanapka.
 
reklama
Ale wparowalam, w srodek dyskusji;-)

zgadzam sie z przedmowczynia, zawsze sa dwie strony medalu
we wszystkim hmmm
dwa razy rodzilam naturalnie i zamierzam trzeci raz pewnie dlatego ze nie mialam zadnych komplikacji
ale wiadomo jezeli sie maluch nie obroci to nie bede sie upierac by rodzic go nozkami do dolu:eek: albo jak bedzie miec wiecej jak 4500 to tez zgodze sie na cesarke
zreszta zgodze sie na wszystko co lekarz powie by maluch przyszedl szczesliwy na ten swiat:-D

a jak inne osoby rodza? ahhh ich interes, tak jak wychowanie, karmenie, ubieranie, usypianie, podejscie itd itd
i tak nasze dzieci beda przenajszczesliwsze bo maja kochanych rodzicow!!!!
pomyslcie jak sie dzieci rodza w ubogich Indiach, na drzewach ( z programu niezwykle porody:-p), w brudzie, na ziemi itd.. a potem co? zyja dalej
i watpie zeby pamietaly porod czy zeby wplynelo to w jakis sposob na ich rozwoj psycho-fizyczny:sorry:

ale fajnie jak dwie inteligentne osoby wymieniaja punkt widzenia:tak: to mi sie bardzo podoba, kulturalnie i bez napierania... :-)


Vici - dziekuje bardzo:-D po cichu powiem (zeby moje nie uslyszaly) ze wole jak wstaja o 5.30 bo wtedy mam chwile na forum i jakos tak sie lepiej wyszykuje do pracy;-) choc czasem pospac do 6.30 tez lubie:-D

zycze wszystkim slonecznego piatku:tak:
 
Ja napiszę tylko tyle, że rodziłam naturalnie i nie było lekko. Bolało niemiłosiernie i boję się drugiego porodu ale mam nadzieję, że nie będzie wskazań medycznych do cesarki i będę mogła urodzić naturalnie. Leżała ze mną na sali dziewczyna po cesarce i dziękuję bardzo. Ja chodziłam jak kaczka bo dupa spuchnięta i generalnie wszystko na dole tak spuchnięte że byłam w szoku i myślałam że już tak zostanie :tak: ale mogłam chodzić i robić wszystko przy dziecku. A tej dziewczynie przynieśli dziecko wieczorem, po rannej cesarce a ona się ruszyć nawet nie mogła. Brrr. Nie chciałabym tak.
 
tiluchna to rzadkosc,ze on tak wstaje :-D normalnie jak jest szkola to budzik go budzi o 6.10 a w weeckendy to nawet do 8-9 spi wiec dzis to jakis wybryk heheheh.
malutka ja mialam cc w Pl robione i w moim miescie cc leza osobno a naturalny osobno.I fakt ja po znieczuleniu lezalam plackiem 24 godz mlodego przynosily tylko do karmienia i bron boze glowe podniesc...Ale nastepnego dnia z rana wstalam,umylam sie,przebralam i powoli zaczelam "zyc"przywiezli mlodego i bylo juz oki.
Nie powiem,ze nie probowalam rodzic.Mimo ,ze zawsze slyszalam o cc to na ostatniej wizycie moj gin spytal czy moze sprubujemy rodzic naturalnie bo chcial by sprawdzic jak to bedzie wygladalo_Oczywiscie sie zgodzilam bo w koncu nie ja pierwsza rodze i nie ostatnia.Do szpitala przyjechalam po 3 a po 6 bylo juz pewne ,ze nic z tego nie bedzie.Przerwali akcje porodowa kroplowkami i czyms tam jeszcze,poczekali az wszystko sie uspokoi i przewiezli na sale gdzie bylo cc.
 
Cześć dziewczyny,
Dawno mnie nie było. Ale trochę odpuściły me mdłości, więc jest szansa, że będę zaglądać częściej.
Zainteresowała mnie Wasza dyskusja na temat cesarki. Powiem Wam, że nie taki diabeł straszny. Ja najpierw rodzilam naturalnie i już przy samej końcówce mi ją zrobili. Tak więc w sumie znam ból i jednego i drugiego. Po cc nie mogłam zajmować się Filipem przez pierwszą dobę, bo nie za bardzo mogłam wstać. Ale dzięki temu wyspałam się po tym całonocnym porodzie, a następnego dnia już latałam po oddziale i opiekowałam się synkiem na całego. Robiłam też herbatki wszytskim kolezankom z rannego porodu fizjologicznego;) cały ten okres wspominam super, ale na prawdę bardzo dobrze się czułam po cesarskim.

Vici- moje cersarskie trwało max. 30min.

Lucynan- ostre słowa jeszcze nikogo nie przekonały, a chyba o to chodzi w dyskusji. O poszanowanie zdania drugiego człowieka. Różne sytuacje zdarzają sie w życiu. I powiem tak, gdybym miała taką sytuację jak moja koleżanka, która rodziła 30 godzin, urodziła dziecko z zamartwicą, które dostało 1pkt. Wszytsko to przez to, że trzeba koniecznie rodzić naturalnie, choćby świat sie miał zawalić! Tutaj na szczęście wszytsko skończyło się dobrze (nfz nie musiał zapłacić za cesarkę tej kolezanki, wiec 2000zł do przodu:p :p), ale jest mnóstwo dziewczyn, które po takich przejściach nie zdecydują się juz na poród naturalny i ja to rozumiem. A poza tym jest tyle ważniejszych rzeczy w zyciu niż naturalny poród- wielka miłosć do dziecka do końca życia- to jest najwazniejsze.
 
Ostatnia edycja:
No to się tutaj niezła dyskusja wywiązała. A ta cięta riposta jednej z Was z zamkiem błyskawicznym na brzuchu jak najbardziej trafiona ;-) Ja rodziłam naturalnie, więc nie mam porównania do cc. Ale decyzja należy do każdej z nas. Jedno wiem, jeżeli to faceci mieli by rodzić większość rodzin miała by po jednym dziecku lub znieczulenie podczas porodu musiało by być całkowite :-D

A co sądzicie na temat znieczulenia ? ja na cc z własnego wyboru na pewno się nie zdecyduję ale znieczulenie tym razem na 85%
 
Woman- jezeli pozwolą mi rodzić naturalnie to wezmę znieczulenie. Nie chce tutaj robic wywodów na temat bólu, bo przecież nie bedziemy straszyc pierworódek;) Każdy poród jest inny po prostu, mój bardzo bolał i raczej się zdecyduję:tak:
 
Pauletta moje chyba tez kolo 30 min jak dobrze pamietam,w glowie mi zostalo ze o 9 mlody byl na swiecie a przed 10 juz na tel wisialam :-D
Co do cc to ja sie tez szybko dobrze czulam nawet od pan z noworodkow dostalam ochrzan bo raz zachcialo mi sie isc do nich z maluchem na rekach...dobrze,ze mnie nikt z lekarzy i dyzurnych nie widzial bo i ja i one mialy by goraco.Nie zdawalam sobie sprawy ale reguly bezpiczenstwa byly ostre a aby do nich dojsc z mlodym z mojej sali caly oddzial musialam przejsc.Oczywiscie nie bralam pod uwage,ze moge po drodze zaslabnac,zemdlec czy cos po prostu poszlam spokojnie :-D Jak mnie ochrzanily to dopiero zdalam sobie sprawe z ryzyka i pozniej juz z lozeczkiem spacerowalam ;-)
woman jak porod postepuje zbyt szybko to i znieczulenia nie dadza bo zanim zadziala to juz bedzie po.
Ja wiem tylko,ze jak bede miala wybor to przy cc wole w kregoslup jak przez maske,chce byc przytomna i wiedziec dokladnie co i jak.
 
reklama
Do góry