
he he - ja, gdybym znów przenosiła to termin wypadłby na 1.12.12
12 dni przenosiłam. Wysuszone to moje było jak śliwka na święta he he he
Moje dziecko schizuje... zaczynam się martwić

Lata mała muszka - a niunia do niej "ojdejdź mecho ty!!! mucho ty!!! " ona się poprawia sama jak coś jej nie pasuje hi hi. Po czym mucha usiadła na telewizorze, a niunia do niej: "mucho - nie oglądaj moich bajek!!" ja kiedyś zacznę sikać ze śmiechu, zamiast sikać na testy to na kanapę będę he he he
Kariin - jak wolisz, ja bym zrobiła teraz jeszcze raz, być może pieniądze w błoto idą na te witaminki. A nawet jeśli nie idą w błoto, jeśli faktycznie coś jest nie tak, to ja bym zrobiła dla potwierdzenia, i po trzech miesiącach sprawdziła jak będzie to wyglądać po witaminkach. Mojemu się poprawiło o 2% w ciągu 3 miesięcy nieregularnego brania bio-selen plus cynk.
Ostatnia edycja:

JA już zupełnie wariuje, bo zamiast go żałować, pierwsza myśl była taka żeby tylko zdążył dojść do siebie przed kolejną owu
Ale dotarło to do mnie. Nie może mi chęć zajścia w ciążę przesłaniać świata i innych przecież...