a niemoge edytowac hehe Mou kurcze slepa bylam bo odpisalas Eni, dzieki wielkie
tak to racja moj M jest dla mnie oczywiscie jedynym i tym wlasciwym, ale z drugiej strony dobrze ze mam moja dwojke bo nie ma tej pustki w domu, i jest duzo smiechu, wiem ze moj ukochany pragnie dziecka i ja tez pragne ojj i to jak, choc nie ktorzy moga pomyslec ze juz mam dwa cudy, i chce jeszcze wiec tak jeszcze chce nawet 2 cudy anawet 3, tak sobie tez myslalam o in vitro i ze jak by mi sie udalo i jak zostana jakies moje jajeczka to oddam, niech i inni beda szczesliwi.
Pewnie powiecie ze to przesada ale ja juz tak mam wybiegam w przyszlosc extremalnie

ale milo sobie tak po wyobrazac jak tule swoj 3 a potem 4 skarb, no i jak moj luby ma to malenstwo na rekach, kurcze czasem te wizualizacje mam tak silne ze i snie o tym, a jak o tym mysle to wydaje mi sie ze jest jak wspomnienie, cos co mialo miejsce

no i znow stwierdzam ze osiagam chyba juz nie osiagalne poziomy zafasolkowania chodzi mi o warjacje na ten temat