Czarna miała rację. Mąż mnie od świata odłączył. Dopiero wczoraj wieczorem miałam neta ale juz siły zbrakło na pisanie.
Wizyta ogólnie ok. Mała zdrowa. Wszystko jeszcze u mnie pozamykane na 4 spusty;-)Przytyłam tylko kilogram , więc tylko 4 na plusie. Dostałam kolejne tablety na anemie więs to już standard u mnie. Niestety gin zaniepokoił się moim pulsem i kazał mi się zgłosić na ekg serca
bo może mam jakąs wadę serca, ze mi tak wali...a ja sama czułam sie bardzo poddenerwowana. Na dworze było okropnie duszno i szła okropna burza...myślę, ze mi się atmosfera udzieliła ale i tak muszę to sprawdzić.
Wizyta ogólnie ok. Mała zdrowa. Wszystko jeszcze u mnie pozamykane na 4 spusty;-)Przytyłam tylko kilogram , więc tylko 4 na plusie. Dostałam kolejne tablety na anemie więs to już standard u mnie. Niestety gin zaniepokoił się moim pulsem i kazał mi się zgłosić na ekg serca
bo może mam jakąs wadę serca, ze mi tak wali...a ja sama czułam sie bardzo poddenerwowana. Na dworze było okropnie duszno i szła okropna burza...myślę, ze mi się atmosfera udzieliła ale i tak muszę to sprawdzić.
Dobrze że z Hanią wszystko ok
.... zostało niewiele.