reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie październikowe u lekarza

reklama
A ja już po wizycie u gina. Dziś tak szybko zrobił mi usg. Maluszek rośnie , ułożenie główkowe. serduszko bije równo i miarowo.
Ja mam brać cały czas nospe na te moje bóle i mam stosować bezsolną diete, trochę popuchłam.
No i mam mierzyć ciśnienie bo mam wysokie 160/70.
Tak poza tym wszystko dobrze.
Następna wizyta 29.09:happy:
natusiaMa cieszę się że dzielisz się z nami dobrymi wieściami! Oby tak dalej...A ciśnienie mogło Ci wzrosnąć z tych emocji związanych z wizytą.Ale kontroluj na bieżąco:tak:
A Ciril nic nie pisała do Was? Zaczynam się martwić...
 
Dzięki dziewczyny!
Może faktycznie skoczyło mi w danej chwili ciśnienie ale tak jak piszecie mierzenie nie zaszkodzi a sprawdzimy co to jest.:tak:
Ale najbardziej cieszęsię z tego że z Bartusiem wszystko dobrze no i lekarz dziś po raz kolejnyy potwierdził płeć maluszka więc pomyłki nie będzie!:happy:

No i ja też zastanawiam się co dzieje się z Ciril:confused:
 
Ach te baby ;-) Miałam wizytę na 18:15 a weszłam o 19, ale nic to. Usg nie było, ale pani doktor wyprzedziła moje pytania i pobrała wymaz na te bakterie, co jak są to się podaje antybiotyk przy porodzie. Nie powtórzę nazwy, ale to chyba jest jakaś ogólna akcja z tego co zrozumiałam.
Nie muszę pić glukozy tylko trzymać dietę. Na wadzę od początku 10 kg na plusie, czyli fajowo (chociaż przekroczyłam 80 :baffled:).Ciśnienie też ok - zmieniła się położna i ta mnie jakoś nie stresuje. W środku pozamykane więc następna wizyta 30.09 - pani doktor wierzy, że się jeszcze spotkamy :happy:.
Zapytałam co zabrać do szpitala i w Toruniu dla dzidzi trzeba mieć swoje ubranka, rożek i pieluszki. Dla siebie lepiej wziąć dwie koszulę, kosmetyki i takie tam - to jasne. Jeszcze zadzwonię na oddział, bo na stronie internetowej nie doszukałam się informacji.
Po wizycie zadzwoniłam do mamy i rzadko to robię, ale też zadzwoniłam do teściowej :dry:. Oni byli u nas w sobotę i chyba nie mieli o czym gadać po powrocie do domu, bo mój teść się zastanawia czy to przypadkiem jednak bliźniaki nie będą :baffled: a dla mojej teściowej dziecko będzie bardzo duże, bo taki brzuch :szok::baffled:
Ciekawe co by powiedziała mojej siostrze, która praktycznie nie miała brzucha, a synek urodził się standartowy, tylko siedział sobie bardziej w środku, bo tam miał więcej miejsca.
No niby tacy wykształceni ludzie, a czasem taki ciemnogród, że ręcę opadają. Na prawdę trzy zdania jak najmniej złożone, żeby interpretacja była jednoznaczna i tyle informacji im wystarczy, bo nadmiar może zaszkodzić ;-)
 
Hej mamcie. Ja miałam dziś USG.Chłopaki mają sie dobrze. Położenie główkowe obojga, każdy z nich waży już 2100g i 1970g. Oj mam co dźwigać. jutro wizytka u gina, zobaczymy czy dół "trzyma".... Spokojnej nocki dziewczyny. pa
 
Natusia gratuluje mega udanej wizyty:tak:
Kasia normalnie posikałam sie z toku m yslania twoich tesciów:))) I super ze wizyta udana:tak:
Aga to juz kawał chłopaki i faktycznie masz co nosic. A my z pojedynczymi dzieciatkami narzekamy. I czekamy na jutrzejsze relacje
 
Ach te baby ;-) Miałam wizytę na 18:15 a weszłam o 19, ale nic to. Usg nie było, ale pani doktor wyprzedziła moje pytania i pobrała wymaz na te bakterie, co jak są to się podaje antybiotyk przy porodzie. Nie powtórzę nazwy, ale to chyba jest jakaś ogólna akcja z tego co zrozumiałam.
Nie muszę pić glukozy tylko trzymać dietę. Na wadzę od początku 10 kg na plusie, czyli fajowo (chociaż przekroczyłam 80 :baffled:).Ciśnienie też ok - zmieniła się położna i ta mnie jakoś nie stresuje. W środku pozamykane więc następna wizyta 30.09 - pani doktor wierzy, że się jeszcze spotkamy :happy:.
Zapytałam co zabrać do szpitala i w Toruniu dla dzidzi trzeba mieć swoje ubranka, rożek i pieluszki. Dla siebie lepiej wziąć dwie koszulę, kosmetyki i takie tam - to jasne. Jeszcze zadzwonię na oddział, bo na stronie internetowej nie doszukałam się informacji.
Po wizycie zadzwoniłam do mamy i rzadko to robię, ale też zadzwoniłam do teściowej :dry:. Oni byli u nas w sobotę i chyba nie mieli o czym gadać po powrocie do domu, bo mój teść się zastanawia czy to przypadkiem jednak bliźniaki nie będą :baffled: a dla mojej teściowej dziecko będzie bardzo duże, bo taki brzuch :szok::baffled:
Ciekawe co by powiedziała mojej siostrze, która praktycznie nie miała brzucha, a synek urodził się standartowy, tylko siedział sobie bardziej w środku, bo tam miał więcej miejsca.
No niby tacy wykształceni ludzie, a czasem taki ciemnogród, że ręcę opadają. Na prawdę trzy zdania jak najmniej złożone, żeby interpretacja była jednoznaczna i tyle informacji im wystarczy, bo nadmiar może zaszkodzić ;-)
Wizyta udana i to najwazniejsze:-)

Hej mamcie. Ja miałam dziś USG.Chłopaki mają sie dobrze. Położenie główkowe obojga, każdy z nich waży już 2100g i 1970g. Oj mam co dźwigać. jutro wizytka u gina, zobaczymy czy dół "trzyma".... Spokojnej nocki dziewczyny. pa
No bidulko masz co nosic:rofl2:

Ja dzis u poloznej mam wizyte popoludniu,a pewnie napisze wam jutro,bo od razu po jedziemy do znajomych:happy:
 
reklama
Witajcie :)
I ja wczoraj odwiedziłam mojego gina :) No i wreszcie wiemy na 100%-będzie chłopak, Bartuś po wielu namowach i długim USG pokazał co ma miedzy nóżkami :) Duży chłopak się kroi, wg średnicy głowy ciąża jest w 37 tc a ja przecież jestem w trakcie 35tc, już się boję ciężkiego porodu. Czuję, że ciuszków w rozmiarze 56 w ogóle nie użyjemy, dobrze, że kupilismy dosłownie 6szt, resztę w rozmiarze 62 :)
No i mam nowy termin - 30.09, a i tak może się zdarzyć szybciej.
Oczywiście zapytałam czy mogę być spokojna jeśli chodzi o miejsce w klinice, bo tyle się mówi, że izba przyjęć jest zamykana z powodu wielu porodów,ale gin dał mi a'la skierowanie na oddział w celu odbycia porodu, więc odetchnęłam z ulgą :)
Za 3 tygodnie (o ile wytrwam) mam kolejna wizyte a KTG w klinice :)
Oczywiscie mam nadal odpoczywac i sie oszczędzać,ale najwieksze zagrożenie minęło, hurrraaa!
Mąż dumny jak paw (choć chciał dziewczynke) :)
 
Do góry