reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamusie w 2012

hej :)

Dana, przytulam Cie mocno:-):-)

Anastazja, siedzę w krzaczkach i jakoś nie mam natchnienia na pisanie:no::no::no: a co do wycieczek, to powinnaś się skontaktować z sekretariatem. Oni już będą wiedzieli, komu Twoją ofertę przedstawić:tak::tak:

Zjola, ja też sie nie znam na tych badaniach:-:)-:)-( Ale &&&&&&, bo skoro są dobre, to nic tylko dalej działać:tak::tak::tak:

Trina, cudne ciuszki:-):-):-)

Bunny, zdrówka :tak::tak:

 
reklama
witajcie środowo,

Zjola - skoro wyniki są w porządku to może być jedna przyczyna - blokada psychiczna, jak się zbyt intensywnie myśli o tym, to organizm sie blokuje.... musisz znaleźć sobie zajęcie, żeby sie odblokować.
 
trina - śliczne ubranka, a Ja maniaczka allegro jestem i se z ciekawości weszłam na ubranka dziecięcy i zakochałam się w tym - 56-80 ZIMA-DUŻO NOWYCH ŚLICZNA CÓRCIA*PAKA 0-12 M (1877000480) - Aukcje internetowe Allegro , no ale mi do takich ubranek jeszcze oj jak daleko :-(
zjola - mogę Ci mówić jeszcze - JEST DOBRZE !!!!!:tak::tak::tak:
bunny, wika - chyba macie racje tak też zrobić, kto wie - może akurat coś się uda :-) tylko chyba raczej przejdę się do sekretariatu , tylko wolne sobie zrobię :tak:

A teraz kobiety wracam do pracy, aha tylko jeszcze napiszę w superpharm jest promocja na bobotest za 3,99 albo 4,99 - nie jestem pewna ceny - dzisiaj w internecie znalazłam , także na weekendzie się wybiorę tam :tak::-)
 
Dziekuję Anastazja
Ee do Krakowa to mam jeszcze dalej. Poświęcenie hmm niby warto, ale to nie jest takie proste. Zorganizowac sobie całkowicie wolny dzień (żeby jeden, ta sytuacja wymaga pewnie wielu konsultacji) też nie zawsze jest prosta.
Jak mi się to pieroństwo skończy idę do rodzinnego i do gina. Zobaczymy co dalej. Co mi gin powie. Jeszcze nie miałam okazji mu się pochwalić ze skuteczności moich starań. Może coś podpowie mądrego.

Hmm nie myśleć, znaleźć sobie zajęcie? Moim zdaniem to jest niewykonalne. Jeżeli się bardzo pragnie dziecka, to podświadomość i tak swoje robi. Może sobie człowiek wmawiac różne rzeczy, zajmowac się tysiącami różnych absorbujących spraw, ale jak przychodzi termin @ zawsze się myśli. Ani praca, ani szkoła, ani hobby nie pomogą. To nie jest kwestia myślenia. Ja np. moge nie mysleć cały cykl, ale w dzień @ samo przychodzi. Jak się starałam 4, nawet 8, czy 10 miesiąc jeszcze był luz, staranie nie nakręcania się. Na to nie ma lekarstwa. Myślałam, ze z czasem będę cierpliwsza, ale tak nie jest. Im dłużej to trwa, tym gorzej znoszę @. To jest dla mnie jak prawdziwa klęska.
 
No raczej wiem, bo @ przyszedł. Czyli niepotrzebnie się łudziłam, ze los się do mnie wreszcie usmiechnie.

Usmiechnie sie, zobaczysz :) Przytulam.

A jak sowinka? Bo czytałam czytałam a jakoś nie znalazłam nic wiecej na ten temat, wiem tyle że testowała raz..

Kochane, u mnie ok, kochany po panele pojechał do sypialni wiec juz ostatecznie w piątek/sobote idziemy tam mieszkac, ale nie bede miała internetu jakis czas, wiec jak czasem zabrzu****e, to pewnie dowiecie sie w styczniu dopiero ;D Zartuje :) Wysle którejs mój numer na prywatnym i jakby czasem cos sie udało to poinformuje Was ;) ok? Buziam!
 
danao - wiem o tym, bo sama to przechodziłam, na szczęście nie długo, dość szybko sie udało i właśnie dlatego, że musiałam zająć się czymś innym, a nie myśleć o dziecku i faktycznie jak zbliżał sie termin spodziewanej @ to myśli zbaczały z toru, ale wtedy to juz i tak było po fakcie i okazało sie, że JEST.
Wiesz ja mam juz "kilka' latek i mnie dodatkowo to stresowało, żeby szybko zajść, bo lata lecą, może niedługo juz nie będę mogła, itd.
 
reklama
Do góry