reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamusie z Łodzi

lil kate,najważniejsze,że wszystko dobrze się skończyło-zuch dziewczyna jesteś!A Martynka jest prześliczna!!!Cudo po prostu!!!Aż musiałąm obejrzeć fotki mojej Zuzi tuż po urodzeniu i wiesz co zauważyłam?Że miała w szpitalu taki sam kocyk!!!Też rodziłam w ICZMP i też jestem pełna wdzięczności dla tamtaejszych lekarzy i położnych.

Raz jeszcze gratulacja dla Mamusi i buziaczki oraz aniołki dla Martynki!!!
 
reklama
Witam Was Mamusie z Lodzi :-) jakos dopiero teraz do Was trafilam :tak:

Mieszkam w Lodzi, niedaleko ronda lotnikow lwowskich, przy parku sielanka. jakby co, to zapraszam na wspolny spacerek, bo mnie sie samej nudzi ;-) moja crocia ma na imie Nina i w czwartek skonczy 5 m-cy

Lil kate - gratulacje dla Ciebie i Martynki!!!

Lucyann - moja malutka ma wlasnie zapalenie oskrzeli :-( wsciekla jestem , bo robie co moge, zeby ja chronic: je tylko piers, codziennie chodzimy na spacery, prawie wcale nie wychodzimy "do ludzi" (oprocz jakis rodzinnych obiadkow czasami) a i tak ja dopadlo. dostaje antybiotyk domiesniowo + inhalacje
 
gufi - to jesteśmy sąsiadkami! Może spotkałysmy się już w parku, nieświadomie, bo ja też po nim spaceruję :))) Musimy się w któryś dzień konkretnie umówić na spacerek :))
 
Leika - pewnie sie spotkalysmy, bo tu tyle mamus spaceruje :tak: w kazdym razie jak tylko uporamy sie z choroba Niny i bedziemy mogly wyjsc na spacerek, to na bank sie umowimy :-) a jak ma na imie twoj synus?
 
Hej Gufi,

mój synek Michał tez w czwartek skończy 5 miesięcy.

Fajne sa te nasze Szkraby.Pozdrawiamy.
 
Witam Mamusie :-)

Oj od bardzo bardzo dawna nie zaglądałam tutaj. I przegapiłam pojawienie się Martynki. Lil Kate gratulujemy z Patrysiem cudownej córci :) Jest śliczniutka, taki mały słodziutki aniołek :-) Och kiedy mój Patryś był taki malutki... Czytałam co napisałaś o porodzie, lekarze z CZMP są naprawdę super! Podziwiam Cię bardzo za ten dłuuugi masaż szyjki. Przecież to ból okropny. Ja też miałam masowaną przez ponad godzinę, ale to było po znieczuleniu - wcześniej właściwie nie dałam się dotknąć. Jesteś zuch dziewczyna! Super :tak:
Gufi i Lucyann zdrówka dla Waszych maleństw! Te wszystkie choróbska są przez brak konkretnej zimy :-( Jakby przymroziło to od razu byłoby lepiej! Życzymy wam zdrówka!
A ja walczę z depresją dopadającą wcześniej czy później każdą mamę. W przyszłym tygodniu wracam do pracy :-( i nie mogę sobie zupełnie poradzić. Zaczynam przez to wszystko tracić pokarm :wściekła/y: :-( To straszne, że przychodzi taki moment, że musimy zostawić Nasze pociechy pod opieką innych (nawet jeśli jest to babcia), a same iść zarabiać na chleb. Zawsze byłam szalonym pracoholikiem. Macierzyństwo zmieniło mnie strasznie, teraz tylko tym mogłabym się zajmować. Uwielbiam zajmować się Moim Patryśkiem. Uch! Mam jeszcze tydzień i korzystam z tego na max :-)
Pozdrawiam serdecznie wszystkie Mamusie.

Anamay

PS
mam pytanko, może wiecie, czy jest jakiś wątek dotyczący utraty pokarmu? chciałabym jakoś przywrócić laktację - jeśli to możlwie - oczywiście.
 
Anamay - nawet jak nie ma takiego, to możesz sama założyć na Karmieniu piersią. A co się stało, że przerwałaś karmienie naturalne i co się zmieniło, że chcesz do niego powrócić?
:)

Ja mogę Ci tylko doradzić - pić dużo płybów, ok 4 litry na dobę, i przystawiać dziecko do cyca co chwilę, niech sobie zrobi z niego smoczek. Ssanie pobudza laktację.
 
reklama
Anamay - ja tez po wielkanocy wracam do pracy i czuje, ze bedzie ciezko :sick: ale jakos sobie poradzimy :tak:

Ninka na szczescie powoli wraca do zdrowia :-) ale kuzynka Niny z tym samym wirusem wyladowala w szpitalu na Spornej i przez blad lekarzy jest teraz na intensynej terapii :wściekła/y: wyobrazcie sobie, ze zakladali jej sonde do podawania pokarmowi i zle to zrobili. w efekcie przez 3 godziny podawali jej plyny zamiast do zoladka, to do pluc :szok: na szczescie jakis lekarz sie zorientowal i szybko podjeli odpowiednie kroki. normalnie szok!!!!! i jak mozna ufac takim konowalom ??????
 
Do góry