reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Mamusiowe dolegliwości różnorakie

Brawo Pola za podejscie :) i tak trzymac wszystkie dziewczyny. Ja takie bóle podbrzusza szczególnie jak dużo chodzę albo nagle zmienię pozycję to już mam od 2,3 mies. zglosiłam lekarzowi ale z dzidzią cały czas wszystko OK to się nie martwię. Widocznie tak musi byc,brzuchol większy niz w poprzedniej ciąży to też bardziej wszystko synek uciska. Poza tym nie wiem czy to doświadczenie ze kolejna ciąża robi swoje bo jakoś staram się spokojniej podchodzic do wielu dolegliwości niz w pierwszej ciąży. Krwawią mi dziąsła przy każdym myciu zębów, na nodze zaczęly mi się pojawiac pajączki a nawet żylaki, pod wieczór nogi mnie okropnie bolą, notorycznie chodzę niewyspana bo maluch mocniej kopie niz jego siostrzyczka, jak juz przestanie to mnie bolą stawy w kolanach, ostatnio pojawily się moje jesienne problemy z żołądkiem nie wspominając że jak zjem po 19 to pieczenie w przelyku od zgagi nie da mi usnac. Ale przecież tak musi byc to wszystko dla dobra dziecka i grunt to nie przejmowac się byle dolegliwościią. Mój gin też nawet jak nade mną wisi anemia to wszystko tak przekaże że wychodzę spokojna.
 
reklama
no i od razu mi lepiej, tak dobrze wiedzieć, że się nie jest tą jedyną cierpiącą, zadziwiające, że za każdym razem to działa hiihihi
 
Kochane, przecież to normalne, że mamy dolegliwości. I jak czytam, to widać, że są takie same, czyli ciążowe.
U mnie:
w nocy drętwienie kończyn (góra i dół),
kurcze mięśni łydek,
żylaki, że aż nogi bolą, że o pajączkach nie wspomnę,
opuchlizna stóp (tak, że nie widac kostek),
ucisk na krąg w dolnym odcinku kręgosłupa, tak, że czasem nie mogę stanąć na lewą nogę, bo sie pode mną ugina i nie kontroluje jej,
zgaga, że niech ją szlag,
i jeszcze na dokładkę zatyka mi lewe ucho po kilka razy dziennie, tak, że slyszę siebie w głowie (tak jakbym miała w uchu wodę), a jedyne co mi pomaga to głęboki skłon do przodu. Chodzę więc po mieście i kłaniam sie w pas, co bardzo ludzi śmieszy, a mnie na dluższą metę wścieka...ale cóż.
Do tego niedokrwistość, która wyszła po badaniach w POlsce, bo tutaj połozna stwierzdziła, że moje wyniki (robione tydzień przed tymi w POlsce) są bardzo dobre :)
No i co??? No i nic :)
Jakbym się miała tym wszystkim p;rzejmować, to nie miałabym czasu na śmiech, przyjemnostki, TV, komputer i plotki z Wami :)
Czyli olejmy te mniej powazne a dotyczące nas wszystkich dolegliwości i śmialutko, luźniutko do porodu przystąp ;)
POzdro od wiecznie zdrowej i szczęściwej oddającej się urokom zycia
 
Pola najbardziej podobalo mi sie to zatykanie ucha...wybacz ale sie zaczelam hihrac... wiecie szpital toostatecznosc ale czasem lepiej nie lekcewarzyc a minie o tym przekonala mnie polozna na odzdziale mala smieszna sprawa moze wiecie a moze nie ze glaskanie brzucha po 4m-cu ciazy jest zabronione takie okrezne ruchy wokol macicy powoduja jej aktywowanie czyli skutrcze a ja beztrosko tego swojego synka tam maltretowalam uwazajac ze robie dobrze zadnego stukania pukania a Pola swiecenie tez nie bardzo wskazane bo dziecko sie odwraca od swiatla a teraz moze sie gdzies zaplatac w pepowinke
To tyle z glupot ktore sie zrobilo swojemu dziecku nastepne mam nadzieje po porodzie
Goralka najfajnie bo byla dziewczyna ktora po porodzie niala przyszykowana chuste Lulu moglam sobie pomacac i poogladac a potem z dzidzia fajna sprawa do karmienia bo nie musisz trzymac dziecka ani go dzwigac po porodzie kiedy ledwo siedzisz albo masz rozpruty brzuszek... ;D
 
Witajcie po przerwie, miałam złe dni i choć niewiele lepiej zaczynam coś pisać. Dosyć już siedzenia i gapienia się w ścianę.
Pola poprawił mi nastrój Twój post. Myślałam, że tylko ja bez przerwy na coś narzekam, ale jak widze nie jest tak źle.
Moja lista wygląda tak:
skórcze w nocy
potworne bóle kręgosłupa, jeśli tylko w porę nie zmienię pozycji ( nie mogę w jednej poz długo siedzieć, ani leżeć. Jak się w nocy obracam to na raty i postękując z bólu )
jak się przemęczę to nie ma bata do dziś wymiotuję ( na szczęscie nie codziennie ), maly jest bardzo wysoko i jak zaczyna mnie rąbać nóżkami w żołądek jestem gotowa
no i zgaga...
to by bylo na tyle
 
U mnie ból kręgosłupa, ból w prawej pachwinie i nodze - obroty na leżąco w jękach i na raty, ból stawów kolanowych, bóle podbrzusza, nieprzyjemne twardnienie całego brzucha, niedokrwistość, zgaga, od zgagi ataki kaszlu, zawroty głowy, zaburzenia wzroku, gapowatość (upuszczam przedmioty przez co niektóre niszczę, a niektóre upadając mogą mi wyrządzic krzywdę) niże intelektualne, płaczliwość i drażliwość(konkretnie odnotowano 3 przypadki, ale jak na mnie to limit na całą dekadę wyczerpany), opuchlizna stóp, rąk i twarzy, obrzydliwe wiatry ;), spadek libido, nudności i duszności, bezsenność, ból ucha, zmęczenie.
Ominęły mnie jak dotąd zaparcia, hemoroidy, świąd skóry, krwawienie dziąseł. Na razie nie pojawiły się rozstępy na brzuchu i zanikły kurcze mięśni.
 
Pola ciekawe, czy będziemy równie ubawione pisząc i czytając relacje z naszych porodów ? Kto wie, to nasze specyficzne poczucie humoru ......
 
reklama
Dziewczyny to trzeba wydrukowac oprawic i zapamietac na cale zycie....poplakalam sie ze hej....
ale fajnie jest mozemy za to poczuc nasze rozrabiaki pogadac o nich poobiadac sie czym mamy ochote lezec i patrzecc w sufit i nikt nam nie powie dlaczego obiadu nie zrobilas? cudownie a myslalam ze to tylko ja mam takie odskoki od normy....z przed ciazy..bylo i nie wroci ale wiecie mnie rozni jedno seksu mi sie chce chyba daltego ze nie moge....takia kobieca przewrotnosc
Goralka ja obiecuje sie smiac z opowiesci porodowych z swojej tez bo inaczej to chyab bym nie zdecydowala sie na nasteone dziecko.... ;D :D
 
Do góry