reklama
dorotak
Fanka BB :)
Mi poprzednio też najpierw wody odeszły (ale byłam w szpitalu bo po terminie) i od tego momentu zaczeły się regularne i bolesne skurcze co 5 min. Od momentu odejścia wód urodziłam po 6,5h (na początku myślał że to długo, ale jak poczytałam że inne kobitki kilkakrotnie dłużej ...
).
I tak się przeciągło bo na pooród byłam gotowa z 2 godz wcześniej(rozwarcie takie jak trzeba i główka obniżona), tylko przeciągło się ze względu ma słabe skurcze parte
.
Straszycie tymi wodami, a co ja zrobię jak mi w pracy odejdą
, a do domu 20 km, a potem wracać do Krosna
. Może zacznę wozić ze sobą w aucie spakowaną torbę, która nawiasem mówiąc jeszcze nie jest gotowa
.
Ale co ja tak panikuję jak jeszcze miesiąc

).I tak się przeciągło bo na pooród byłam gotowa z 2 godz wcześniej(rozwarcie takie jak trzeba i główka obniżona), tylko przeciągło się ze względu ma słabe skurcze parte
.Straszycie tymi wodami, a co ja zrobię jak mi w pracy odejdą
, a do domu 20 km, a potem wracać do Krosna
. Może zacznę wozić ze sobą w aucie spakowaną torbę, która nawiasem mówiąc jeszcze nie jest gotowa
.Ale co ja tak panikuję jak jeszcze miesiąc

Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
Miesiąc Dorotak to spoko. A co ja mam powiedziec. Mi do terminu zostało 10 dni
( mowie o 5.11 ). Jesli USG mialy racje to tylko 5 dni.
Ja wczoraj przewaliłam jeszcze raz torbę i juz nic nie dopakowuję, ale już z domu sie nie wypuszczę. Jeśli tak to tylko z torbą
( mowie o 5.11 ). Jesli USG mialy racje to tylko 5 dni. Ja wczoraj przewaliłam jeszcze raz torbę i juz nic nie dopakowuję, ale już z domu sie nie wypuszczę. Jeśli tak to tylko z torbą

góralka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 20 Kwiecień 2006
- Postów
- 717
Cynamonka mieszkałam przez rok w domu studenta zaraz obok szpitala psychiatrycznego hehehheh i z pół roku na Arkońskim, ale nie mogę sobie przypomniec nazwy ulic, pozostałe 5 lat bytowałam głównie w centrum, pogodno cudne, zastanawiałam się, czy możemy się znać, ale chyba dzieli nas zbyt duża różnica wieku
mi zaczelo sie od skurczow a na porodowce odszedl czop wody nie odeszly mialam przecinany pecherz plodowy
szybko mialam rozwarcie ale podobnie jak u doroty slabe skurcze parte i podano mi kroplowke z oksytocyna troche parcia i paulinka byla na swiecie :-)
moj maluch ma obnizona glowke wiec juz za daleko sie z domciu nie ruszam a jak juz to z mezem choc do terminu 3 tyg ja nastawiam sie na wczesniej;-)
szybko mialam rozwarcie ale podobnie jak u doroty slabe skurcze parte i podano mi kroplowke z oksytocyna troche parcia i paulinka byla na swiecie :-) moj maluch ma obnizona glowke wiec juz za daleko sie z domciu nie ruszam a jak juz to z mezem choc do terminu 3 tyg ja nastawiam sie na wczesniej;-)
Cynamonka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 29 Marzec 2006
- Postów
- 1 397
Góralka jesli akcja skurczowa rozbujała sie na dobre to musza w koncu przebic, żeby dzidziol nie walil glowa w mur :-) . Tak to juz jest z tymi glupimi oznakami porodu. Jednym mamusiom odchodzi czop, innym nie ( lub tego nie zauwazaja lub dopierow szpitalu itd ) , jednym odchodza wody innym trzeba pomoc. W koncu trzeba urodzic. Pocieszcie sie, ze zadna z nas nie bedzie nosic dzidzi dluzej niz 42 tygodnie
Ja dzis kurde wcale spac nie moglam ze wzgledu na bole krzyzowe, a dwie poprzednie noce byly calkiem spoko.
Ja dzis kurde wcale spac nie moglam ze wzgledu na bole krzyzowe, a dwie poprzednie noce byly calkiem spoko.
reklama
Podziel się:
