Mamuśki ze Śląska,odezwijcie się!!!

[baska]

Mamaboo - widzę, że ty bardziej to przeżywasz niż twoja siostra. Może dlatego cie to boli bo ona inaczej postępuje. Nie znam twojej siostry więc nie mogę jej oceniac. Ale z tego co powiedziałaś to nie jest zbyt ciekawa.... Mamaboo głowa do góry... wiem, ze to trudne ale musisz jakoś żyć dalej dla swojego szkrabka

Kubusiowa - fajnie, że masz filmik. Ja niestety nie mam bo jak byłam na usg płodu w 22 tygodniu to akurat w ten dzień im się nagrywarka zepsuła...wrrr Także nie mam nic jak tylko dużo fotek usg

IV28 - ja też pamiętam jak mój malutki miał 4 cm a potem 7 cm to niesamowite bylo uczucie. Bo co wizytę on byl coraz większy i większy a teraz niewiem ile ma cm bo jest za duzy żeby zmierzyć. # tyg. temu ważyl 2600g a teraz już pewnie koło 3 kg Czuję, ze jest mi już coraz ciężej i cięzej

Milego dnia mamusie z maluszkami i brzucholki

 

[karolinna]

nio,dziekujemy za gratki

kubusiowa ... a gdzie ona przyjmuje ??? ta fryzjerka znaczy się ;D moze jeśli daleko to poleci kogoś fajnego z katowic ? ja lubię firmę NUK i pewnie kupię taką szczoteczkę,tym bardziej ze ich reklamę ostatnio widziałam w gazecie(tych szczoteczek ) .Ja też mam filmik z Lenką cudo taka pamiątka!

czarnulka przekaż Radkowi ze super wygląda w tych ciemnych włosach! a tak ogólnie to karmisz piersią ?

baska fakt jak ja urodziłam to zaszłaś w ciażę .Nie przepracowywuj się!

nio,spadam .

miłego popołudnia.

 

[Karlam1]

ja pamietam jak bylam na pierwszym usg w 7 tygodniu i to bylo takie cos o dziwnym ksztalcie, oslownie fasolka a potem po miesiacu jak zobaczylismy to cudo to oniemielismy, calkowita zmiana, szok, fasolka przemienila sie w czlowieczka niesamowite wrazenie no i ta swiadomosc ze cos w Tobie rosnie a jeszcze tego nie czujesz)

 

[justyna]

Justyna ... Tym bardziej mi się podobają, zdolniachy z Was Jak już będę miała "gotowe" dziecko to będę cię prosić o taką cudną pamiątkę 

;D  ;D  ;D zapraszam !!

dzieki za wszystkie komplementy !!! lejecie miód na serce !!

MamaBoo niestety nie umiem w niczym innym niz imagechack !! ale wpadłam na pomysła i posłałam Ci pocztą  

Karola dokładnie nie wiem ale ubranka nosi na ok 92

dobra czytam dalej  ;D

 

[czarnulka22]

Relacja z Porodu

ROdziłam 8 h,nie było wesoło Ponieważ troszke się męczyłam Przy Wiki nie miałam rozwarcia,a tutaj było rozwarcie super! Ale za to szyjka sie nie zrobiła mięciutka tak jak trzeba by dzidzia wyszła Moja położna przy dużym skurczu,robiła mi masaż szyjki by sie zrobiła poddatna,ale to było dla mnie baaardzo bolesne i opornie to szło.Krzyczałam chyba ile sił tylko miałam Mój Radzio był ze mną cały czas Powiedziął że nie odpuścił pierwszego,a wiec drugiego też niemoze przepuścić Pomagał mi bardzo dużo masował w krzyżu,trzymał za ręke,podawał wode itp. Za to go bardzo kocham I tak męczyłam sie do 23.30 Przyszła pani doktor i też prubowała robić masaż szyjki Ale ja tak zacisłam z tego bólu nogi że prawie złamała doktórce ręke Ale jak mi o tym powiedziała to odpuściłam ;D Mój Radzio zaproponował prysznic na złagodzenie bólu Zgodzili się... A Więc Misiek razem z położną prowadzili mnie w strone prysznicu w salce obok i tuż przed dzwiami nagle zaczęłam przeć : Nogi mi się uginały,i nie mogłam juz tego powstrzymać.Pani doktor i Położna szybko mnie zbadały i nagle krzykły... "Szybko na stół porodowy,Agnieszka zaczeła rodzić...bo nie zdąrzymy..." Gdy mnie zanieśli na stół,trwało to już tylko chwilke dwa razy sie wysiliłam i Emilka już była na mojej piersi,a Radzio przecinał pępowinke Spojżeliśmy na siebie i yliśmy już baaaardzo szczęśliwi że już po wszystkim i nasz drugi skarb jest z nami Za chwilke słyszę położną pytającą doktórki... ile punktów dla dziecka?! 10,a nawet jedenaście jak się da ;D Niunia miała owiniętą raz wokół szyi pępowinke,ale na szczęście bardzo lekko i nic nie zagrażało jej życiu
Ale powiem wam dziewczyny,ze po drugim porodzie skurczanie się macicy jest baaardzo bolesne! Mi na szczęście udało się urodzić bez cięcia Bo nie wyobrażam sobie jeszcze dodatkowego bólu :-[

karolinko Karmie piersią A mleka to mam spooooroooo

 

[luczynka]

Mam ogromną prośbę do tych mamusiek, które już rodziły. NApiszcie co brałyście ze sobą do szpitala dla Maleństwa. Bo zaczęłam się dziś pakować i taks zczerze to nie mam pojęcia co trzeba zabrać dla dzidziusia. We wszystkich gazetach i na forach pisze co innego. Jedni każą brać prawie wszystko, a inni prawie nic ;D Pomóżcie, proszę

 

[Karlam1]

Czarnulka az mi sie lezka zakrecila ze wzruszenia :laugh:

 

[iza1]

Właśnie wróciłyśmy ze spaceru, całą drogę walczyłam z małą żeby nie leżała na brzuszku, normalnie makabra,  w końcu się poddała i zasnęła.

Czarnulka pięknie to opisałaś, aż łezka w oku mi się zakręciła (bo ja taka beksa jestem ) Nacierpiałaś się bidulko i super sobie poradziłaś , a Twój mężuś to zasługuje chyba na 6 + Wspaniale że był z Tobą i tak bardzo Cię wspierał, muszę chyba dać to co napisałaś mojemu do poczytania może wtedy zrozumie jaką przykrość sprawił mi że go ze mną nie było.
BRAWO DLA WSZYSTKICH FACETÓW KTÓRZY RODZĄ ZE SWOIMI KOBIETAMI!

MamaBoo Twoja siostra na pewno też na swój sposób bardzo przeżywa śmierć synka. To takie przykre że coś takiego musiało się wydarzyć. Życie jest niesprawiedliwe!

Luczynka - to zależy od szpitala, u mnie trzeba było mieć tylko pampersy i chusteczki nawilżane, nic więcej (dla dzidzi) Najlepiej jakbyś spróbowała zapytać się jakiejś dziewczyny która tam rodziła, albo dowiedzieć się bezpośredniu w szpitalu.

Justyna a próbowałaś wklejać zdjęcia w opcjach dodatkowych?? Załącz - przeglądaj - wybrać fotkę i już (ale nie może mieć więcej niż 128 kb). A te zdjęcia Liwii jeszcze raz piszę: przepiękne!

Basia - tylko się nie przepracuj, żeby Cie dziś Adam na porodówke nie wywiózł

Zmykam robić obiadek na razie

 

[MariaOla]

Czarnulka .... nareszcie jesteś ale nam wszystkim tutaj adrenaliny przyspożyłaś w dzień kiedy pierwszy raz pojechałaś poczułam pierwsze kopniaczki, pewnie dlatego, że taka podekscytowana chodziłam cały dzień. Cudownie, że już jesteście razem w domku, całe i zdrowe. Emilka jest śliczna ... też taka czarnulka a twojego Radzia stawiam za wzór mojemu Jarkowi ... niech bierze przykład (choć wierzę, że jak się nie przerazi to sam da sobie radę )

MamaBoo ... Myśl pozytywnie, a śmierć ... no cóż, każdego spotka, dlatego ciesz się życiem, które cię otacza. Szczeniaczki są cudowne, szczególnie te brązowe, takie ruskie typy  :laugh: (Borys i Stiopa )

Baska ... mąż obiecał wymyć okna do porodu, to musi się spieszyć a ty się nie przemęczaj, bo on niezdąży

Justyna ... możesz być tego pewna

Karolinna ... ale podaj dzień i godzinę tych pampersów, bo mój mąż miał ze mną jechać we wtorek ok 16.00, ale niestety będzie miał kontrolę z Urzędu Skarbowego, więc raczej będzie kiblować w pracy
Wszystkiego słodkiego i wymarzonego dla Lenki !!!

Iv28 ... a na moim pierwszym USG moje maleństwo miało jeszcze ogonek

Kubusiowa ... dzięki za rady, co do pokoju ... nie będziemy dzielić ścian kolorami, tylko zrobimy jedną główną ścianę w pomarańczu (a na niej póleczki z kwiatami i jeszcze się zobaczy co może jakiś obraz ) , a resztę zieloną

Iza ... a może zastosować szelki w wózku lub nawet łóżeczku ... mała by nie mogła się tak łatwo przewracać ? to propozycja, ale się nie znam ... co sądzisz ?

Anian ... dobrze, że Patrycji nic się nie stało ... roczny synuś mojej kumpeli kilka dni temu wyrżnął w wannie i uszczerbił sobie 2 przednie ząbki

Ja od rana czuję się jak w pierwszym trymestrze ... możecie mi mówić MULANO  :-[ Wszystko mi się w żołądku przewraca, a do tego maleństwo urządziło sobie dziś potańcówkę  : Aż zaczęłam marzyć o deszczowej pogodzie sprzed kilku dni, bo wtedy maleństwo spało jak suseł. Wyjście na zakupy okazało się dziś nie lada wyzwaniem Zyczcie mi powrotu do normalności.
No to teraz mnie wykluczą za nadprodukcję

 

[luczynka]

A moze jest tu jakas kobitka, ktora rodzila w szpitalu w Rybniku-Orzepowicach, hmm...? Bo ja mieszkam w Rybniku dopiero od poltora roku i nie znam tu zadnych kobitek, ktore tam rodzily. Niestety