I znowu jestem tu sama
:-(
Jestem takim leniem że nic mi się nie chce do poludnia.
Czasem jestem zła na siebie z tego powodu a mąż pyta "gdzie podziała się moja żona? Ta co o 9 miała już wszystko pozałatwiane." Bo zwykle ja go zwalałam z łoża a teraz on to robi ze mną


Ja nadal walcze z wymiotami. Nawet tabletki które lekarz mi przepisał nie pomagają
a ja tak się męczze do popoludnia a potem znowu na wieczór 

Jestem takim leniem że nic mi się nie chce do poludnia.
Czasem jestem zła na siebie z tego powodu a mąż pyta "gdzie podziała się moja żona? Ta co o 9 miała już wszystko pozałatwiane." Bo zwykle ja go zwalałam z łoża a teraz on to robi ze mną



Ja nadal walcze z wymiotami. Nawet tabletki które lekarz mi przepisał nie pomagają

