reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy 2,3 latków zapraszamy na pogaduchy-otwarte:)

z perspektywy czasu stwierdzam ze u nas wszystkie zabawki były kupione za wcześnie np hulajnoga musiała przeleżeć rok żeby mały nauczył się na niej jeździć tak jak rowerek w zeszła jesień zakupiliśmy i nic dopiero teraz załapał teraz chciałabym żeby jeździł bez bocznych kolek ale domyślam się ze dopiero za rok :]
 
reklama
każde dziecko rozwija się indywidualnie widzicie...
u nas no rower filip dostał w zeszłym roku latem miał wtedy 2lata i 7mies jakoś no i jeździł od razu jak stary!
hulajnogę dostał na 2 urodziny i też szybko załapał o co kaman :)

teraz u nas jest szał na klocki lego nic innego nie wchodzi w grę:no: żadne inne tylko lego te malutkie :-) i co on wydziwia z nich szok hehe frajda na całego.
 
hej dziewczynki;)
tak mnie zainspirowałyscie tymi rowerkami ze idziemy dzis poSmigac z dziewczynkami;)
a co do bajeczek u nas tez wierna myszka miki,a do tego swinka peppa,i noddy,i truskawkowe ciastko to hity nie do przebicia;)))znam juz je wszystkie na pamiec,az ciarki mnie przechodza jak słysze muzyczke początkową...chociaz to to nic,do dzis mam "dreszcze"jak słysze piosenke pszczólki maji,kiedys sasiedzi tak usypiali córeczke od urodzenia do 5 lat!!!!!setki razy dziennie;)))))uff ze juz ma 16;)))
 
no u nas hulajnogę dostał jak miał rok bo przecież miałam nadzieje ze zakuma o co chodzi :) teraz ma 2,5 roku dopiero przyszedł czas na rower :) ale auta jak prowadzić to wiedział od urodzenia:-)
 
Witam :)


u nas u młodszego rowerek jest taki 3 kołowy ale nie zwykły tylko podobny do Kładzika dostał na 1 urodzinki teraz juz dosięga do pedałków
ale podczas porządków w piwnicy po teściach wynależliśmy 3 kołowy rowerek w tyg trza go wyjąc odnowiśc i zobaczymy jak mu pujdzie

starsza od niedawna jezdzi na rowerku ale hulajnoga tez w piwnicy czeka
(mają ciocteczki w młodym wieku więc zostało coś po nich )
 
Moja Helenka ma rowerek po wujku :-D A wujek całkiem młody bo 6 letni :-p Rowerek jest na 2 kółkach, z takimi małymi przyczepionymi, ostatnio wyciągnęłam z piwnicy, ale moja córka jakoś nie daje sie przekonać do pedałowania :dry: Natomiast na hulajnodze całkiem nieźle jej idzie :tak:
 
u nas furorę ostatnio robi rowerek dwu kołowy odpychany nogami, wystarczy się przejść do parku a dosłownie wszystkie dzieciaki takimi śmigają mojemu małemu bardzo do gustu przypadł i jak każdy chłopiec chyba lubi tez śmigać motorkiem policyjnym - ma taki plastikowy trochę już zdezelowany ale ulubiony hehe :)
 
bo szczerze powiedziawszy gdyby nie jego pojazdy spacery kończyły by się histeriami na chodniku hehe mały szybko sie nudzi i wymyśla złośliwości wówczas, a gdy musi czymś kierować spacery mogą byc długie i ciekawe :) dobrze ze ktoś to wszystko kiedyś wymyślił :))
 
Dziewczyny my mamy rowerek bez pedlow czyli taki jak pisze Ola laura fajnie na nim smiga.Wczesniej jezdzila na autku do odpychania nogami- Bobicar. Pedalowac nie umie bo rowerek ktory dostala jest za maly moze na 3 urodzinki jej kupie.Hulajnogi nie ma dobrze ze Wielkanoc bedzie to chyba jej kupie bo nie mam pomyslu na prezent :)

Moja nie lubi kolorowac :/ Siadam z nia i co? sama koloruje a Ona podaje mi kredki i mowi mama koloruj :/
 
reklama
może i dobrze bo kolorownie niczemu nie służy :) jeśli chodzi o rozwój :) można porobić kuleczki z krepiny i powyklejać kolorowankę, pozaklejac js wydziaranką z papieru kolorowego lub pochlapać farbami - kolorowanie jest nudne ;)

dziewczyny a jak u was z wycinaniem? dawałąscie już maluchom nożyczki?? u nas ulubiony sprzęt :) rarazie mogę mówić raczej o darciu nożyczkami papieru niz o cięciu ale ile radochy w tym!! :) chyba mamy za duże nożyczki:)
niestety zajęcie ciekawsze ale wymaga ciągłej asysty ;)
 
Do góry