reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy 2013

Askkle zglosze dzis na wizycie doktorowi ze w ciazy jeszcze musze pochodzić bo z jego pacjentka soczek musze wypic przed porodem a ta pacjentka dopiero od 1.02 ma l4 :-p

zaraz mlody bokiem mi wyjdzie, czuje jego kazdyruch, chyba chlopak ma jzu malo miejsca albo jest ich tam dwoch i daja matce czadu :-p

a reszte zielonogorzanek przysypal snieg ??? :eek:
 
reklama
Witajcie kobietki:))
U mnie nic ciekawego:)Siedze w domu i wydaje mi sie ze tylko albo jem albo leże na kanapie:)
Ja wizyte mam w czwartek:)już sie doczekać nie mogę:)):-)
 
Anulus, Ty tez do dr S. ?
Cortina, no wlasnie - powiedz mu tak :) 1.02 bedzie wypisywal zwolnienie :tak:
Ty juz masz dosc wypychania lokcia, a ja sie ciesze jak Lilka kopie, bo to takie poki co delikatne bąbelki ze az przyjemnie :) potem dopiero sie zacznie gadanie: "zabirz ten lokiec/kolano/stope" ;))))
 
Anulus :) Fajny ten nasz doktorek co? :) Darze go sympatią :tak:

Ja wlasnie zjadlam obiadek i najchętniej bym się położyła pod ciepłym kocykiem, ale nie ma za dobrze, praca praca...i jeszcze raz praca ...
 
pol forum ma jednego lekarza :-p
hihi ja doktora tez sympatia darze i mega sentymentem ;-) tylek mi uratowal przy ciazy z Maja ;-)

askkle wlasnie z pod kocyka wyszlam, plecy od lezenia mnie juz bola, caly weekend przelezalam bo jakos kiepsko mi od piatku :baffled: do tego zgaga mnie meczy strasznie :wściekła/y:
 
Witam!! A ja pokonałam przeziębienie, mogę oddychać, ufff :)
Mała kopie jak szalona, ale narazie też lubie te jej wariactwa w brzuchu, mam wtedy wrażenie że wszystko OK. Miała 2 dni spokojniejsze, to już się zaczynałam martwić, ale wróciła szaleństw :)
 
reklama
Wizyta byla na 16.30 jednak jak zawsze weszlam z opoznieniem bo dopiero po 17 no ale nic, milo pogawedzilam z ciazowkami w poczekalni, jedna pani miala blizniaki chlopaki w brzuchu, ogolnie bylo nas 4 na korytarzu i kazda miala chlopaka w brzuch ;-)

Doktor zapytala Jak tam ? co tam ? powiedzialam ze ok nie liczac bolu plecow i mega zgagi ;-) ale to normalne wiec sie doktor nie przejal moim marudzeniem :-p
zaprosil na usg, ustalil ze glowe moj maly koles wbija mi w prawy bok/pachwine, dupke ma z lewej pod skosie pod moimi zebrami a nogami wesolo boksuje mnie w okolicach watroby ;-)
zaczal ogladac pepowine i sie okazalo ze jest dwunaczyniowa :eek: na poprzednich wizytach tez ja sprawdzal ale nie wiem czy nie bylo widac czy nic mi nie powiedzial :sorry2:
no ok zabral sie za ogladanie serca no i widze po minie ze cos nie teges :baffled: pyta mnie czy pilam kawe, czy bylam/jestem chora :szok: i mowi ze tetno mlodego jest bardzo wysokie, serce pikalo mu 180 a norma jest 110-150 wiec juz mi sie goraco zrobilo :baffled: ale doktor mowi poczekamy chwile i zmierzymy za chwile, USG trwalo 40 min i tetno wahalo sie 130-180. Wiec dostalam skierowanie na KTG zeby wyjasnic o co kaman ;-) przy okazi wpisal mi w karte tachykardia plodu co brzmi strasznieeeee :eek: jeszcze na odchodne dr mowi zebym nic na wszelki wypadek nie jadla i nie pila, zrobilo mi sie cieplo ze strachu ;-)
w szpitalu bylam o 18.45 mila pani polozna kaonczaca wlasnie zmiane ujrzawszy mnie z za lady mowi "co pani chciala" no wiec grzecznie mowie ze "Dzien dobry jestem Cortina i chcialam ktg" myslalam ze ja zagryze :rofl2: 7 jajek i pol kilo ziemniakow, a co ja kuzwa moglam chciec ? :angry: bogu dzieki wlasnie przyczlapala na swoja zmiane polozna aniolek, byla milusia i fajna :biggrin2: zabrala mnie do ktg i zostawila na 1h :eek: myslalam ze mi plecy umrą od tego lezenia :wściekła/y::angry::eek::szok::rofl2: zrobila mi pani polozna aniol ktg i kazala czekac na doktora, wiec grzeczie do 21.45 czekalam na doktora :crazy: akurat 2 babki rodzily i jedna miala CC wiec milusio sie mi siedzialo na drewnianym krzesle, myslalam ze doooopka mi odpadnie :baffled: Pani polozna aniol przepraszala mnie ze tyle to trwa i wciaz wydzwaniala na oddzial co z doktorem ;-)
Wkoncu sie doczekalam ! przyszedl dr rzucil okiem na moj zapis ktg, a mial na co rzucac okiem bo kartka miala jakies 50 cm :laugh2: i osadzil ze owszem tetno skacze ale glownie dzieki malemu ktory sie zywotnie rusza :sorry2: a tak pozatym to sie miesci w graniach ... wiec uffff zostalam puszczona wolno do domu !!!!!!!! :laugh2:
takie to mialam przygody ! dzieki Synku ;-)

No i najwazniejsze lozysko w stanie idealnym, maly nie wyglada jakby chcial wychodzic, ilosc wod w normie i jak nic sie nie wydarzy wczesniej to 7.02 mam sie stwic w szpitalu a 8.02 ma dyzur i urodzi mi doktor Olka ;-)

zmeczyla mnie ta wizyta :eek::rofl2::confused2::-p
 
Do góry