Śliwka, ja teraz badań cukier po posiłkach i za każdym razem jestem w normie nieciążowej :-) Ale radocha
Chociaż jak rozdają posiłki to zawsze dostaję ten dla słodkich mam. Co jest śmieszne, bo różnica polega na tym, że jest gorzka herbata a nie słodka i jogurt naturalny do chleba :-/ Ale mnie też wszyscy mówią, że kontrola obciążenia glukozą po około 6 tygodniach od porodu.
Domi, weź Ty sobie poczytaj w necie o skokach rozwojowych dzieci, jak nie masz żadnej książki o rozwoju, bo osiwiejesz jak Ci dziecko będzie świrować a Ty nie będziesz wiedziała co się dzieje
A w pierwszym roku życia trochę tych przełomowych momentów jest...
Seeeeernik... Oj zjadłabym sernik...
Piguła, współczuję Ci, naprawdę. Ja bym się wściekła i popłakałam choć nic by to nie dało
Ręce opadają, jak się nie ma wpływu na coś. Trzymaj się dzielnie.
Czekam z niecierpliwością na obchód. Ciekawe, czy nas wypuszczą dzisiaj. Z jednej strony chciałabym, z drugiej - tu się niczym nie martwię, bo się mną zajmują
Chociaż jak rozdają posiłki to zawsze dostaję ten dla słodkich mam. Co jest śmieszne, bo różnica polega na tym, że jest gorzka herbata a nie słodka i jogurt naturalny do chleba :-/ Ale mnie też wszyscy mówią, że kontrola obciążenia glukozą po około 6 tygodniach od porodu.Domi, weź Ty sobie poczytaj w necie o skokach rozwojowych dzieci, jak nie masz żadnej książki o rozwoju, bo osiwiejesz jak Ci dziecko będzie świrować a Ty nie będziesz wiedziała co się dzieje
A w pierwszym roku życia trochę tych przełomowych momentów jest...Seeeeernik... Oj zjadłabym sernik...
Piguła, współczuję Ci, naprawdę. Ja bym się wściekła i popłakałam choć nic by to nie dało
Ręce opadają, jak się nie ma wpływu na coś. Trzymaj się dzielnie.Czekam z niecierpliwością na obchód. Ciekawe, czy nas wypuszczą dzisiaj. Z jednej strony chciałabym, z drugiej - tu się niczym nie martwię, bo się mną zajmują

Ostatnia edycja:
