reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Mamy listopad 2013

Hej! Ja tez nie spie, Dawid pojechal do pracy i obudzilam sie, gdy sie krzatal..
Dziekuje za trzymane kciuki, myslalam, ze to juz, bo skurcze dlugo mialam, ale nie chcialy zamienic sie w bardziej bolesne :p
Teraz tez mam, ale lekkie, wiec wiem,ze to nie ten moment :-( Pozostalo czekac :p
Wczoraj dowiedzialam sie,ze moja b.dobra kolezanka jest w ciazy i ma termin na 31.10 a ja widzac ja codzien na studiach nic nie zauwazylam! Ja wygladalam jak maly wielorybek,a po Niej nic nie bylo widac hehe
Dzis natomiast przyjezdza moja przyjaciolka z rocznym synkiem :-) pamietam, gdy na zajeciach na studiach rozmawialysmy o ciazy (ja juz po 1 poronieniu) bo bylam staraczka i ona mowila, ze jest za mloda,a kilka dni pozniej dzwonila, ze robila test i jest w ciazy :p Mi sie wtedy nie udawalo.. gdy Ona byla w 9mies mi tez udalo sie zajsc, jednak stracilam ciaze :-( tylko Mery mialam oparcie, teraz nadal mamy staly kontakt, mimo,ze juz po studiach :-)
Aa co najsmieszniejsze niedlugi czas pozniej okazalo sie, ze jej siostra jest w ciazy, pojechalam je odwiedzic, dotykalam brzucha Gosi a ona 'no to teraz juz jestes w ciazy', smialysmy sie. Jakiez bylo Nasze zdziwienie, gdy nie dostalam juz okresu a beta pozytywna! Haha Wiec wierze,ze cos jest w tym dotykaniu brzuszka ciezarnej, tym bardziej, ze bylam juz po nastepnych 7mies staran i nic! :p

Justynka powodzeniaaa! Czekamy na wiesci!
 
Ostatnia edycja:
reklama
Anoula ja mojego meza bym udusila! Kiedys tez przychodzili do Nas ciagle jego kumple, teraz grzecznie pyta, a gdy widzi,ze jestem zmeczona, to od razu wyprasza gosci/-a :-)
Kochana poloz sie teraz na spokojnie i odpoczywaj, ja tez probuje zasnac,ale jak widac nie moge bez Was wytrzymac! :-D
 
Kręce sie i kręce nie moge już usiedzieć:-D gdyby to było już to moja ginka sie nie pomyliła równo dwa tyg temu mi wróżyła że urodze za 2 tyg ;) a w poniedziałek faceta urodziny więc prezent byłby wspaniały :))))
na razie skurcze prawie równo co 20-22 min, wody dalej się sączą, luby zerwał się na równe nogi jakąs godzinę temu, dostał biegunki i teraz kima ;D ja przy kawce, Mikołaj puka co chwila.
Maagsiaa kiedy najbezpieczniej byłoby jechac na porodówke? skoro cos się sączy to już? czy czekac na częstsze skurcze?
 
Witam!
Anoula - współczuje. Też bym była wściekła na swojego męża gdyby coś takiego mi wywinął. Oboje chyba nie wpadamy dlatego jużna takie pomysły.:-D Nie pamiętam kiedy ostatnio byliśmy gdzieś tylko we dwoje. A teraz przy dwójce dzieci to już raczej nie realne będzie.
Czytam Was i czytam i widze że chyba już tylko ja zostałam w rozsypce. poza torbą dla siebie (niekompletną jeszcze ) i dla córci nie mam przygotowane kompletnie nic. Łóżeczko nie złożone, ubranka do końca nie skompletowane, nie wiem na co czekam. Nie umiem tego racjonalnie wyjaśnić. :-:)-:)-( Moj synek natomiast nie może się doczekać siostry , codziennie pyta czy idziemy do doktora ją wyciągnąć :-)






7u229n73xrci349t.png
 
Witam sie i ja

Dziewczyny w trakcie rozpakowywania trzymam kciuki za lekkie porody.
U mnie sloneczko swieci wiec ide na dwor na lezak.
Trzymajcie sie cieplo i niech partnerzy nasi beda teraz naszym oparciem:-)
 
Gnosia nie martw się nie tylko ty jesteś w rozsypce, ja nie mam ani torby spakowanej ani ubranek popranych, nic zero jedynie wózek na pół gizdka przyszykowany. Trzymam kciuki za wszystkie forumowiczki które się rozsypały, którym coś się sączy, coś się kurczy:-):-):-). Jestem z Wami, aż zazdroszczę że za chwile będziecie po....
 
Justynka przepraszam,ze nie napisalam wczesniej, ale postanowilam polozyc sie :p Przed chwila wstalam i zauwazylam mokra wkladke i majtki, zmienilam i czuje jak mi cos 'leci' wiec chyba obie juz oprozniamy pecherz..plodowy :p
Ja osobiscie mam nadzieje doczekac do 15 na meza, ale gdy Ty juz odczuwasz skurcze,to pojechalabym do szpitala juz :-) ja czuje tylko nacisk na jelita hehe

Gnosia jaki Twoj synus slodki! To ostatnie zdanie Twojej wypowiedzi jest przeslodkie! :-)

Co do przygotowan, to ja juz od dawien dawna mam wszystko gotowe, wiec trzymam kciuki za Was! :-)
 
Oj dziewczyny, faktycznie dużo się dzieje tu ostatnio, ale to dobrze, tzn., że wszystko idzie w dobrym kierunku :)


anoula dobrze, że się wyżaliłaś. No normalnie faceci nie pomyślą nigdy do końca. Miło, że chociaż kolacja udana, a resztę uznaj za wypadek przy pracy... obejrzyjcie dziś wspólnie jakiś miły film i zatrzesz złe wspomnienia z nocy. W końcu to Wasze ostatnie ostatki we dwoje :)


Ja czekam na tę randkę i cisza... Sama organizować nie będę, przypominałam z 10 razy. Skończy się jak zawsze – jak nie zapanuję, to nie pójdę :) Więc nie pójdę, trudno.


Justyn.ka trzymam kciuki
maagsiaa a myślałam, że to już z rana będzie po :) ale skoro wody się sączą, to też trzymam kciuki :)


gnosia fajny pomysł ma Twój synek z tym wyciągnięciem siostry :) fajnie dzieci sobie takie rzeczy tłumaczą :)

A ja dziś dzień z M spędzam dla odmiany. Jakiś nastrój mam nietęgi. Obawiam się wszystkiego, co mnie czeka za chwil parę... jakaś depresja przedporodowa czy co :/
Ja mam wszystko gotowe w sumie, tylko 3 kocyki uprasować, pościelić łóżeczko (ale to przed porodem planuję) i umyć wanienkę i przewijak.
Z tej pensji planuję kupić prezenty na gwiazdkę dla najbliższych, bo potem nie będę miała do tego głowy. Dziś piękny dzień, życzę udanej soboty. Na pewno jeszcze tu wpadnę - w końcu tyle się dzieje.
 
reklama
Cześć dziewczyny
Dzisiaj prawie cała noc nie przespana ale nie ze względu na ciążę tylko zaczął mnie strasznie boleć ząb. Trzeba go wyrwać bo już raczej nie ma co tam ratować ale rwanie na końcówce ciąży to nie jest to o czym marzyłam:-( i wogóle muszę czekać do poniedziałku z tym i...... jestem wnerwiona na maxa.
anoula no nie umiem wyobrazić sobie jak się poczułaś. Najgorsze, że on pewnie myśli że jest wszystko ok bo przecież kolacja była. Może pogadaj z nim na spokojnie, że razem czekacie na dziecko a nie tylko ty. Niewiem
 
Do góry