Mamy listopad 2013

[BunnyCukino]

wiecie co zmienię na chwile temat mam straszna ochotę pójść na fitness wodny dla ciężarnych chodziłam na taki w pierwszej ciąży i było rewelacyjnie niestety tuż przed porodem przeprowadziłam się do rodziców i tak już zostałam a tu nie ma takich zajęć dla przyszłych mamusiek strasznie nad tym ubolewam

 

[jamaika]

Popieram dziewczyny - to forum to nie tylko miejsce do słodzenia sobie nawzajem. Tworzymy pewna społeczność, zaprzyjaźniamy się ze sobą a więc i powinnyśmy się wspierać w tych trudnych chwilach. Życie niestety nie zawsze jest piękne i kolorowe, ma tez odcienie szarości. Ja osobiście bardzo lubię posty Remember, lubię ją czytać, uważam że jej posty są bardzo wartościowe - bez względu na to czy zwierają treści wesołe czy też bardzo smutne. Jeżeli ktoś nie ma ochoty czytać - niech po prostu nie czyta. Ja bardzo cenię sobie szczerość.

 

[agairys]

remember, pisz wylewnie jak ja
ja tam sie nei mam zamiaru szczypac. Czuje to co czuje i to opisalam. Za to rozplywam sie nad moim synem i bedziecie rzygac landrynkami po moich opisach

 

[remember.me]

Bunny mimo wszystko mozesz isc na basen jesli masz w poblizu gdzies i cwiczyc sobie sama na wlasna reke. Ja sobie zdaje sprawe ze ludzie sie moga gapic jak na wariatke , ale wiesz dobrze jak wygladaja takie cwiczenia skoro chodzilas i te ktore mozesz wykonywac bez instruktora mozesz sobie przeciez sama wykonywac gdziekolwiek tylko uwazaj na siebie i malenstwo

 

[agairys]

a nie mozesz dojechac?? ruch w ciazy jest super ekstra! i ja bardzo propaguje ! Cala ciaze z Rysiem trenowalam i nie oszczedzalam sie, a do 30tc jeszcze skakalam ; nie warto rpzerywac. Jesli cos sie trenowalo przed ciaza to jestem pewna, ze lekarz nie powie- nei rob tak wiecej.

 

[remember.me]

Agairys ja to moge nawet rzygac tęczą jesli mnie nadejdzie taka potrzeba po Twoim poscie wcale mi to ne przeszkadza, a wrecz lubie Hha takie zboczenie

 

[agairys]

chodzilam na step dokad go nie widzialam juz pod nogami tylko w lustrze
skakalam na zumbie do samego konca, dwa dni przed pojsciem do porodu jeszcze poszlam sie pogibac
nie patrzyli jak na wariata, raczej z podziwem bym powiedziala
ale ja z tych co na dupie nie usiedza

 

[BunnyCukino]

ja sobie jakoś nie wyobrażam tego forum bez remember.me dużo wnosi do naszej społeczności co prawda domyślam się że może jej nie być łatwo ale może mnie za to zlinczujecie ale uważam że i tak miała sporo szczęścia że udało jej się w ogóle zajść w ciąże pomimo już tylu strat i choć przez chwile mogla poczuć w sobie tą miłość która powstaje wewnątrz bo przecież sporo dziewczyn nawet nie wie ja kie to uczucie gdy w tobie się rozwija taki mały skarb ja wiem że o wiele lepiej jest donosić niż stracić ale sama znam sporo dziewczyn które nigdy nie miały i nie będą mieć dzieci

 

[remember.me]

Bunny ja sie wlasnie czasami zastanawiam co jest gorsze..... Zajsc w ciaze kilka razy i za kazdym razem ja stracic czy nie zajsc w nia wogole... Wlasnie z tego powodu ze kiedy jest juz nadzieja juz jest ten test pozytywny juz jest to serduszko a za chwile to wszystko gasnie i pozostaje bol i pustka , czasami mam takie mysli ze wolalabym wiedziec ze jestem bezplodna ze nigdy nie bedzie mi dane miec dzieci pogodzic sie z tym faktem zaadoptowac dziecko dac mu milosc jak rodzonemu i nie przezywac tych koszmarow......... Ale wiem ze sa dwie strony medalu i ze kobiety ktore wiedza ze nigdy nie beda miec dzieci ubolewaja ze nie moga nawet przez chwile poczuc tego co czuja kobiety kiedy zajda w ciaze i te dwie kreseczki zobacza..... Pogmatwane to zycie... :-(

 

[Mafu889]

Dziewczyny po to tu jesteśmy aby się wspierać i niestety nie każda ma super i życie układa się tak jakby tego chciała. Dlatego też uważam że powinnyśmy tu pisać o wszystkim o czym każda chce. Wprowadzanie cenzury jest bezsensowne bo za niedługo forum by wygasło gdyby każda zaczęła się zastanawiać czy może o tym czy o tym napisać..I wierzcie nie zawsze będzie przez te 9 m-cy tak kolorowo i będą chwile ciężkie ( mam nadzieję jak najmniej i jak i w ogóle..) zresztą są tu już mamy które mają pociechy i wiedzą o czym pisze. Musimy być dla siebie wsparciem. W tej chwili remember.me przeżywa ciężki okres i powinnyśmy ją wspierać i pomóc przez to przejść bo z tego co zauważyłam służy nam ona zawsze dobrą radą ;-)
Rozumiem też że ktoś jest bardzo wrażliwy i nie chcę czytać o takich i innych sprawach więc proponuje po prostu post ominąć ;-) Licze też że nikt od nas nie odejdzie. Taka wymiana zdań też jest potrzebna bo przecież dopiero się poznajemy