reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Nie mamy już cichych dni, a ja już nie mam siły opisywać tego po raz drugi :sorry2:



Miłego dnia :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
Jeju ale gorąco :szok: Siedzę i się pocę :-D

pooka kiedy zaczynasz urlop? i gdzie jedziecie?
Ewelina a wy dokąd śmigacie?
malaga ten twój mąż to po prostu taki typ, ma taki charakter i już pewnie go nie zmienisz, jedynie pewnie pozostanie ci opcja zaakceptowania go...
 
Witajcie

Malaga ufff.... koniec cichych dni :-).

Wpadłam z pytaniem - stosujecie cos na komary? Zdaje sie, że Pooca kiedys pytała ale nie pamiętam czy ktoś jej coś odpisał. U nas się od kilu dni pojawiły i chyba będize ich coraz więcej :baffled:. Kiedyś używaliśmy Raida ale wtedy jeszcze M nie było na świecie a podobno te preparaty nie są wskazane przy dzieciach.

W necie znalazłam artykuł: ..:: Świat Konsumenta ::: to pierwsze konsumenckie czasopismo w Polsce. Świat Konsumenta to jedyny w Polsce miesięcznik, który zamieszcza testy porównawcze żywności, kosmetyków, sprzętu AGD/RTV i innych produktów. Badania wykonywane są prz

Miała któraś z Was takie urządzenie ultradzwiękowe?? Skuteczne jest??
 
Joł

wkurzyłam się i obcięłam smoka :dry: tak jak używała go tylko do snu to teraz co chwilę się o niego drze no i się zawzięłam...na początku w ogóle nie chciała go wziąć do buzi i ryczała jeszcze bardziej...a potem sie skusiła. Za kilka dni planuję mocniej go ciachnąć aż w końcu nie będzie mogła go w buzi utrzymać. Ciekawe czy to poskutkuje? Ech..i czy mi starczy konsekwencji, szczególnie na wakacjach...obawiam się, że nie będę chciała by na kwaterze urządzała dzikie sceny i na jakiś czas jeszcze zmięknę :dry:

debiutantko ja nie mam żadnego urządzenia na komary, nic nie używamy. Słyszałam tylko, że nie można niby czegoś mieć w domu, ale powiem szczerze, że nie zgłębiałam tematu w ogóle.
 
Witajcie

Malaga ufff.... koniec cichych dni :-).

Wpadłam z pytaniem - stosujecie cos na komary? Zdaje sie, że Pooca kiedys pytała ale nie pamiętam czy ktoś jej coś odpisał. U nas się od kilu dni pojawiły i chyba będize ich coraz więcej :baffled:. Kiedyś używaliśmy Raida ale wtedy jeszcze M nie było na świecie a podobno te preparaty nie są wskazane przy dzieciach.

W necie znalazłam artykuł: ..:: Świat Konsumenta ::: to pierwsze konsumenckie czasopismo w Polsce. Świat Konsumenta to jedyny w Polsce miesięcznik, który zamieszcza testy porównawcze żywności, kosmetyków, sprzętu AGD/RTV i innych produktów. Badania wykonywane są prz

Miała któraś z Was takie urządzenie ultradzwiękowe?? Skuteczne jest??


pytasz pewnie o dom?
my nie mamy takiego kłopotu;-),
a na dwór stosujen OFF delicate dla dzieci powyżej 1 roku,


Agutek na wakacje jedziemy w góry do Zakopanego, a własciwie nocujemy w Kościelisku:tak::tak::tak:, mam nadzieję, że przestanie tam padać:baffled:,
 
Agutek, to powodzenia!ja wymieklam!wczoraj wieczorem jakos zasnela bez smoka!zeby bylo mi ciezej to zanioslam go do innego pokoju!plakala,plakala ale jakos poszlo!dzisiaj w dzien wiecej sie darla niz spala!zasnela juz chyba tylko z samego zmeczenia tym rykiem!ale teraz, wlasnie zasnela, nie dalam rady!dosyc ze wpadla w glupawke i szalala na lozku, akrobacje wyczyniala, potem zaczela mnie drapac po twarzy-a obciac pazurow nie da!potem zaczela sie do mnie przymilac i buziaki dawac, a jak mnie juz wkurzyla bo zaczela mnie nogami spychac z lozka to sie wkurzylam i krzyknelam"Hania koniec" to ona usta jakby chciala powiedziec "o"i paluszkiem pokazala ze tak nie wolno!to mnie rozbawilo i musiaalm wyjsc z pokoju!a jak wrocilam po kilku min to ta stoi i po scianie sie prawie ze wspina!i sie na koniec zesrala!wywietrzony pokoj do snu juz caly w smrodzie!wiec dalam smoka przylozyla sie bisko do mojej twarzy i zasnela!teraz wyglada jak aniolek!!!!
 
bogda :-D :-D :-D
ja nie wiem co u nas z tego będzie bo wakacje zaczynają się za kilka dni a wtedy mogę ulec, żeby nie robić pobudki innym lokatorom, chyba, ze do soboty wygram :-D ale nie liczę na to...raczej nastawiam się na długą walkę :baffled:
 
nasza pierwsza walka ze smokiem byla juz dawno, Hanki smok juz byl tak pogryziony, ze az sie sam przerwal i wisial na ostatnim "wlosku"!pamietasz?wiec ja ten smok specjalnie jej dawalam zeby sama go do konca mimowolnie przegryzla, ale jak moj maz to zobaczyl a nie wiedzial jaki mam plan to sie wystraszyl i sam go urwal jak Hania nie widziala i zabral mruczac cos pod nosem, ze to taaaakie niebezpieczne!no i du... blada z planem!pojechal zaraz i kupil nowy!ojcowie nadopiekunczy!
 
u mnie moj na razie nic nie robi tylko przyglada sie co ja wyczyniam z tym smoczkiem...czuje ze tak jak sama podjelam walke z nauka samodzielnego spania to samo mi sie szykuje ze smokiem...tzn. moj maz ogolnie sie przylaczy, ale to ja musze podjac decyzje, wprowadzic ja w zycie i dopiero potem on sie dostosowuje...musze tylko pilnowac by jutro tego odcietego smoka zabrac do babci, by przypadkiem nie dala calego jutro do drzemki :szok:

bogda ciezka walka przed nami ;-) ale damy rade nie :-p
 
reklama
Hehe Bogda niezła walka a jeszcze fajniejszy jej opis :).

Ja na razie nie walczę ze smokiem. M uzywa go do spania i jak juz jest wykąpany, ząbki umyte to jest standardowa procedura - "buziak" dla taty , "a aa" a jak już lezy to pada hasło "omek" (czyli smoczek, nie wiem skad mu sie taka nazwa wzięła...). W sumie to nie wiem kiedy go odzywyczaić... może będzie trzeba w Wasze ślady iść.

Aaaa Bogda a kiedy sie doczekamy obiecanych zdjęć, hę...??
 
Do góry