reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Hello :-)

Pobalowałam wczoraj z koleżanką :cool2:

Rano wstaję i mówię "Karolku, idź do taty, mamę boli głowa", a moje dziecko na to "przytulić główtę", cmoknął dwa razy i mówi "już nie boli mamę główta" :-D (dalej mówi t zamiast k)

Sandi, mój się już jakiś czas temu nauczył przeklinać. Ale chyba zapomniał na szczęście.
 
reklama
to w tym momencie chyba moje zmartwienie o nie-gadanie Xawka jest mniejsze :-)
najbardziej to trzeba "przy ludziach" uwazac... bo dziecko potrafi rozne rzeczy ciekawe powiedziec :-D
ja pamietam jak Kuba sie kiedys nauczył "fuck"... no i w sklepie raz taki popis dał i krzyczał fak,fak,fak,fak... a ja niewiele myśląc "tak taaak kubusiu, kaczuszka robi kfakfakfa" :-) i pedem do wyjscia....

Xawek wlasnie pałaszuje miche truskawek... ja podziwiam jak taki maly szkrab je miche truskaw, albo szynke parmeńską, albo inne "smakołyki" .... a on lubi takie dorosłe przyprawione jedzenie.... byle mdlego warzywka nie ruszy nawet....
 
Sandi, ja juz też nie wiem co mysleć o tym spaniu-niespaniu Piotrka:-:)no::-(, lekarz uważa że nie ma z czego robić problemu, bo zachowuje się ok, gdyby mu cos dolegało, to i w dzień by się inaczej zachowywał, a on jest wesoły i pogodny, może zapytać jeszcze innego lekarza:confused:

a kozaczki- czadowe, jak dla ciebie super (wysoka, zgrabna blondynka;-))
 
taaaak, jak by mój Ł zobaczył to by chyba śpiewał falsetem z zachwytu, ale niestety, nie dosc ze i bez obcasu jestem wysoka, to kompletnie nie umiem chodzic w obcaskach i bym zaraz glebe zaliczyla napewno :)
no i moje udka jeszcze dlugo nie ujrzą swiatla dziennego dopoki ich nie doprowadze do porzadnego wygladu
 
Cześć wszystkim :-)

Sandi o tak, teraz widze, że ty też nocna :-D
Moja też często wymusza płaczem, ale staram się być twarda.
musze leciec bo moja coreczka mowi do mnie "mama nie mam domka" (chce ,zebym jej zbudowala z klockow) ja mowie poczekaj zaraz mamusia Ci pomoze ,a ona na to "wylacz to (tu pokazuje paluszkiem) koputel "
ale z twojej córci aparatka, a to kablowanie , niezła :-D:-D
Buty fajne :tak: ale ja się w takich nie widzę.

Malaga u nas słonko, czekam tylko jak mała wstanie i wychodzimy na spacerek.

Ewelina u nas też mała źle śpi.

Kuxa tak źle to na pewno nie ma ;-)
 
Aiwyls no wiesz... tragedii nie ma, ale nie jest na tyle dbrze zebym sie odważyła na mini ;-)

pozatym przy dzieciach to ja zapomnialam o mini kompletnie, teraz to wazne zeby bylo wygodnie, bo nie wyobrazam sobie schylac sie co chwile bo maly cos upusci albo cos, i stresowac sie czy mi wyjadą te poliki czy nie :D
przyzwycailam sie do luznych wygodnych ubran i do stylu bardziej sportowego.... chociaz pracuje nad tym od niedawna zeby znowu wygladac bardziej jak kobieta :D
 
Aiwyls, a co robi twoja córcia:confused:, płacze, czy chce pić, czy po prostu się budzi i ją tulisz?

Kuxa, masz rację, trzeba sie ubrac ładnie, ale i wygodnie, no bo jak usiąść w mini w piaskownicy:-D, albo biegac za piłką w szpilkach;-)
a tak w ogóle to sie witam z Tobą, bo jakoś mi umknęło:zawstydzona/y:
 
reklama
Sandi buty not in my style ;-) ale generalnie spoko :cool2:

Mi się po dziecku też nieco zmienił gust :-p Kiedyś spódniczka kojarzyła mi się wyłącznie z butami na obcasach, a że niewygodnie cały dzień tak biegać to prawie nie nosiłam spódniczek, a teraz dorosłam do tego, że w płaskich butach też może być i ma być mi przede wszystkim wygodnie, no i jest :-p
 
Do góry