reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

reklama
Ewelina ja nie umiem już tak długo jak mój młody spać ;-) no czasami tak śpię, ale to rzadkość, już się przyzwyczaiłam do rannego wstawania ;-)
Ewelinko gdzie jedziesz na wakacje pod koniec sierpnia?? ;-)
 
Debiutantko, współczuję :-( jak Mateuszek się czuje? ja ciągle mam stresa bo to moje non stop coś musi polizać, zjeść, dotknąć :angry:

rany jak ja się cieszę, że moje dziecię do nas nie przychodzi w nocy, przynajmniej w nocy cisza (wreszcie)

u nas też pada ale nie żal mi bo i tak siedzimy w domu, ktoś pytał do kiedy. Hmm nie mam pojęcia, aż strupki odpadną (na pewno do końca tygodnia :-()

na dywanie mam już : czarną farbę, borówki wprasowane (w sofę też- sofa jasna), ciastolinę i flamastry :baffled:
na ścianie: "kopocik, mama ojej kopocik się lał.." :eek: dodam, że wiśniowy :crazy:
 
cześć ;)
Fredzik współczuję strat mieszkaniowych. U nas generalnie nie ma pisaków do zabawy. Ciastolina była kiedyś ale już jest stara i taka niefajna i dawno jej nie dawałam. Ale jak się nią bawiła to pełno okruszków było na całej ziemi, bo wg niej zabawa ciastoliną polegała na rozkruszaniu na drobinki i rozrzucaniu :baffled:

Agutek ja dokładnie z tego powodu mu nie daję na razie takich rzeczy. Wystarczy, że kredkami się bawi i je rozrzuca....
 
Ostatnia edycja:
reklama
Do góry