reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Witam porannie:)

Madzik jak fajnie, że mała sobie radzi w przedszkolu. To od razu kamień z serca spada...A na jak długo na razie ją zostanwiasz?

Prawdopodobnie od przyszłego tygodnia Wojtek idzie do żłobka więc czekają mnie podobne przeżycia. Już się boję...

blu: matko jedyna, za niedługo trzeba bedzie zaklepywać żłobek i przedszkole zanim się zajdzie w ciąże...Gdyby to straszne nie było to by było smieszne.

ewelina ale zazdroszczę wypoczynku... A nam się nieustannie marzy z M chociaż weekend bez dzieci. Podli rodzice ;-)Ale w najbliższym czasie się nie zapowiada.
No i gratuluję odpampkowania. U nas bez zmian. Pieluchy najkochansze, nocnik i ubikacja beee... Na razie odpuszczam. Mam nadzieję, że jak zobaczy, że w żłobku inne dzieci robią do nocnika to też mu się zachce.

Skończyłam karmić Michała i mam doła, jestem jednoczesnie smutna, zła, poddenerwowana itp itd. Z Wojtkiem też tak miałam.
 
reklama
Witam:tak:
jejku córcia nie przyszła do nas:tak: i pospała do 7:tak:

kaskada ja to jestem jakaś dziwna:eek: karmiłam N. 3 miesiące pokarm sam się skończył i z tego powodu nie miałam żadnych wyrzutów i smutków:no: tak samo się teraz nastawiam czy będę karmić czy nie mam to w nosie;-)
 
witajcie o poranku ;)

kaskada pokarm Ci sie skończył, że przestałaś karmić?
My z małym pospaliśmy dzis do 7.00 a teraz idzie kupa do pieluchy...,

roksi u mnie w domu wszyscy uwielbiamy tę czekoladę... podeślij kilka :D
 
Hello :-)

A Karol nie chce wcale sam jeść :no:. Wygodnicki jest :sorry:

blu: matko jedyna, za niedługo trzeba bedzie zaklepywać żłobek i przedszkole zanim się zajdzie w ciąże...Gdyby to straszne nie było to by było smieszne.
Tylko że się nie da, bo wprowadzili taki przepis, że te listy żłobki mają zgłaszać do Urzędu Miasta i musi być pesel. Ten żłobek do którego jesteśmy zapisani jest chyba jedynym, który przyjmuje zapisy bez pesla - kierowniczka ma jakąś nieoficjalną listę.

kaskada ja to jestem jakaś dziwna:eek: karmiłam N. 3 miesiące pokarm sam się skończył i z tego powodu nie miałam żadnych wyrzutów i smutków:no: tak samo się teraz nastawiam czy będę karmić czy nie mam to w nosie;-)
A ja bym chciała karmić bardzo. Mam nadzieję, że nie będę miała takich przebojów jak z Karolem.
 
hej :-)

a ja nawet miesiaca nie pokarmilam Malej , i tez jakis wyrzutow z tego powodu nie mialam :no:


Mala pospala mi dzisiaj do 8ej :-)
 
Wiecie co,
ale ja nie jestem ortodoks jeśli chodzi o karmienie. I uważam, że to co się teraz dzieje w szpitalach, nagonka wręcz na dziewczyny , które nie chcą, nie mogą albo nie potrafią karmić piersią to jest przeginka. KObiety się doprowadza często do depresji przez to.
U mnie ten dół to hormonalny bardziej, wynika burzy wynikającej z odstawienia. Nie jest mi w ogóle żal końca karmienia- bo planowałam to od dawna i te 11 miesięcy moim zdaniem to jest zupełnie wystarczający okres. Mały dostawał cycka ostatnio już w zasadzie tylko na noc, nigdy nie zasypiał przy cycku i jakoś wcale do niego nie tęsknił- więc tym bardziej mi nie żal.

agutek nie mamy komu zostawić dzieci. Moja mama opiekuję się Babcią praktycznie 24 h na dobę a teściowa z dwójką sama sobie rady nie da. Także klops.

magda karmiłam coraz rzadziej i krócej właśnie po to, żeby młodego odstawić w miarę bezpoleśnie dla siebie. Cycki zniosły to rewelacyjnie:))
 
dzień dobry:-)
Ignac budzi się w nocy i płacze:eek: podejrzewam żłobek, coś tam musi biedny przeżywać a jak dodać moje wędrówki do WC to rano wyglądam jak zombie:confused2: a to dopiero początek:cool:
Pierwszego dnia zostawiliśmy go w żłobku w pampersie, ale grzecznie wołał, więc wczoraj i dziś poszedł w majtaskach:-) tylko na czas jazdy w autobusie mu zakładamy, ale kupa niestety jak u Roksi:zawstydzona/y: w żłobku nie robi - przynosi do domu i potem ma problem ze zrobieniem:eek: pytałam pediatrę, ale ona tylko, że nauczy się na nocnik a w razie zatwardzeń kazała dawać syrop lactulosum:no: nie wiem czy to pocieszenie czy nie, ale mówiła, że nawet czterolatki mają czasem problemy z kupą, bo to dla nich coś wstydliwego, ba nawet niektórzy dorośli mają takie schizy, że załatwią się tylko w swoim domu:szok:
 
Soppana - ja mam taka schize :zawstydzona/y::rofl2: i zalatwiam sie tylko w swoim domku :tak:...Soppana czy Ty bedziesz caly czas prowadzac Malego do przedszkola? jak urodzisz tez?
 
magda karmiłam coraz rzadziej i krócej właśnie po to, żeby młodego odstawić w miarę bezpoleśnie dla siebie. Cycki zniosły to rewelacyjnie:))
rozumiem... ja gdybym mogła to bym karmiła jak najdłuzej
hej :-)

a ja nawet miesiaca nie pokarmilam Malej , i tez jakis wyrzutow z tego powodu nie mialam :no:


Mala pospala mi dzisiaj do 8ej :-)

Ja karmiłam od samego początku na pół z butelką. Niestety inaczej się nie dalo, bo mogłam tylko po 3godz od porcji 5tabletek karmić młodego, czyli dwa razy w ciągu dnia a reszta było z butli, ale bardzo żałuję, że nie mogłam odstawić leków i karmić małego
 
reklama
hej

mały dziś znowu płakał w nocy:-(, więc jestem trochę nieprzytomna:eek:

kaskada twój maluch ma juz10mies:szok:, kiedy to zleciało:confused2:
ja karmiłam małego przeszło rok i Piotrek też praktycznie mnie sam rzucił:-D, karmienie piersią dawało mi duzo przyjemności, to uczucie wręcz nie do opisania:rolleyes:, to uczucie mrowienia w momencie jak maluch mleczko zaciągnie:-)
ale się rozmarzyłam,

Soppana u nas tez kupka w pieluchę, ale mam znowu kłopot bo Piotrek juz nie chce pieluszki załozyc, a kupki tez nie chce zrobic, od wczoraj nie było:sorry:
 
Do góry