reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Ja tam wole sie w ogóle nie wypowiadać na tematy dotyczące polityków bo po prostu nie ma o czym mówić:no:
ale zgadzam sie z tym że gdy ginie większa liczba ludzi albo więcej osób zostaje poszkodowanych w jakieś katastrofie - społeczeństwo bardziej chce pomóc a media i reszta (z politykami włącznie) żywiej reagują.:tak:
Niestety często na krótko - zaraz po zdarzeniu a ludziom, którzy w jedną noc stracili dobytek albo co gorsza bliskich taka pomoc potrzebna jest na dłużej:dull:
 
reklama
Właśnie się dowiedziałam, że męża brat cioteczny miał wypadek. Ma 22 lata. Jest w ciężkim stanie, nieprzytomny. Nie przewiozą go do lepszego szpitala, bo nie przeżyłby tego. Ale kto by się przejął. W końcu to nic "nadzwyczajnego".
 
Ja słyszałam że obiecywali po 100 000 zł dla ofiar i ich rodzin tych z wypadku. Co innego pieniądze np. na rehabilitację czy leczenie dla tych co przezyli, ale płacić za śmierć? Moim zdaniem powinni dać te pieniądze ludziom, którzy tego potrzebują.
Też tak myślę :tak:

Właśnie się dowiedziałam, że męża brat cioteczny miał wypadek. Ma 22 lata. Jest w ciężkim stanie, nieprzytomny. Nie przewiozą go do lepszego szpitala, bo nie przeżyłby tego. Ale kto by się przejął. W końcu to nic "nadzwyczajnego".
Przykro mi :-(
 
Dzień dobry

właśnie wstałam, a moje dziecię dalej śpi. Zaraz jednak obudzi się na jedzonko, a mi się nie chce zwlec z wyrka :rolleyes2:

Właśnie się dowiedziałam, że męża brat cioteczny miał wypadek. Ma 22 lata. Jest w ciężkim stanie, nieprzytomny. Nie przewiozą go do lepszego szpitala, bo nie przeżyłby tego. Ale kto by się przejął. W końcu to nic "nadzwyczajnego".

Mam nadzieję, że wyjdzie z tego :-(
 
Dzień dobry!!!

ewa- współczuję:-:)-:)-(

Moja Wiktoria to straszny głodomor. O 24 zjadła 220ml mleka a obudziła sie o 8 i zn.ow zjadła 220ml kaszki:szok::szok: chyba rośnie mi mały tłuścioszek.

U nas robi się ładna pogoda więc idziemy na spacerek po 13. Dziewczyny idziecie na Akademie Zdrowego Rozwoju to co organizuje Pampers ? W Łodzi to bedzie pod koniec sierpnia i się uparłam że pójdę i zobaczę jak to jest być małym dzidziusiem.:-):-):-)
 
reklama
Cześć Laski ;-).

Wczoraj mnie nie było, bo nie działał nam internet, A poza tym strasznie mnie bolała głowa :sick:. Na szczęście dzisiaj jest lepiej.

Co do tych "odszkodowań", to mnie też to drażni. Najgorzej było po wypadku w Halembie. Oczywiście odszkodowania się rodzinom należały, ale takie jak każdej rodzinie ofiary wypadku przy pracy, a tam nie dość że z budżetu, to jeszcze sponsorzy i jeszcze była zbiórka SMSowa. A kiedyś był w TV reportaż z wdową po górniku, która się żaliła, że musi z dzieckiem mieszkać u rodziców w 2-pokojowym mieszkaniu. Młoda dziewucha, a do pracy nie pójdzie, bo jej się przecież NALEŻY!. Strasznie mnie to denerwuje.

Ewo, bardzo mi przykro z powodu kuzyna (u nas się mówi "kuzyn"). Mam nadzieję, że wróci do zdrowia.
 
Do góry