reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy marcowe mówią - wątek o wszystkim

Mój też przez ostatnie dni sporo śpi w ciągu dnia. Wczoraj mi na rękach zasnął po serii marudzenia a to do niego nie podobne (zasypianie na rękach oczywiście bo marudzenie to standard).
 
reklama
Rzeczywiście ta pogoda dokucza maluchom, mój Piotruś też śpi dzisiaj już trzeci raz:szok::szok::szok:, budzi się tylko na karmienie, zmianę pieluchy, ze dwie piosenki z mamusią:-p i już oczka robią się szkliste, łapki do góry i wiadomo, że Piotruś idzie spać:tak:. Przytula swojego królika i po chwilowym marudzeniu zasypia;-).
 
My byliśmy przez tydzień u mojego taty w górach i ze spaniem nie było problemu. Ale miałam tam swój pokój, więc maluszek tam sobie mógł spać i nikt mu nie przeszkadzał. Gorzej było w podróży, chociaż to tylko 100km. Jak jechaliśmy w tamta stronę, to w połowie drogi się obudził i zaczęło mu się nudzić, więc musiałam go zabawiać, a z powrotem jechaliśmy wieczorem i myślałam że będzie mały spał całą drogę, a on się 3 razy budził i płakał. Najgorzej za pierwszym razem - tak się rozpłakał, że musieliśmy się zatrzymać, wyjąć go z fotelika i ponosić żeby się uspokoił....


U nas z tą żabką to jest średnio, bo Karol śpiąc na brzuchu wypina tyłek a nogi podkurcza i śpi na kolanach :-D.

My mamy do pokonania ponad 400 km poprzecdnio jak jechalismy to w obie strony caly czas spala trzeba ja bylo budzic na karmienie:-) Karolinka lubi podrozowac to chyba dlatego ze w czasie ciazy duzo jezdzilam samochodem;-)
 
My mamy do pokonania ponad 400 km poprzecdnio jak jechalismy to w obie strony caly czas spala trzeba ja bylo budzic na karmienie:-) Karolinka lubi podrozowac to chyba dlatego ze w czasie ciazy duzo jezdzilam samochodem;-)
Ja właśnie miałam nadzieję, że będzie spał, bo jak jeździmy po mieście to zaraz usypia. No ale mój synuś jest wyjątkowym wiercipiętą :-D.
 
Dziewczyny, mój synek ostatnio często trze oczy. Wiecie co to może być?

Moze jest spiacy:-)
Moja corcia przeciera ogolnie cala twarz. musze jej czesto zakladac rekawiczki gdyz nie dosc ze ma alergie pokarmowa i jak zjem cos nie tak od razu widac to na jej twarzy a po za tym ma zatkane kanaliki lzowe i oczko czesto jej ropieje i jest zaczerienione
Biedna ta moja myszka :zawstydzona/y::-(
 
Dziewczyny, mój synek ostatnio często trze oczy. Wiecie co to może być?

U Nas tak jak u debiutantki, Wiktoria trze oczy jak jest śpiąca.

Ja właśnie miałam nadzieję, że będzie spał, bo jak jeździmy po mieście to zaraz usypia. No ale mój synuś jest wyjątkowym wiercipiętą :-D.

Niestety Wiktoria wcześniej zawsze spała w samochodzie, a odkąd zaczęła rwać się do siedzenia to w samochodzie jest płacz. Mimo, że się zatrzymuję i ją uspokajam to jak wsiądę do samochodu to znów jest to samo:-(


Co do spania to córcia ostatnio nie chce spać w dzień, najpierw jest marudzenie, często płacz i dopiero potem usypia - jeśłi w ogóle.
 
Poza tym chodzik zaburza technikę chodzenia, na przykład dziecko może potem chodzić na palcach.
wiecie ja nawet nie wiedzialam,ze niepowinno sie dziecka wkladac do chodzika:-(ale dzieki Wam juz wiem:tak::-Di nie bede tego robila;-)co za lekarze sa tu,ze nawet matki nie poinformuja:angry::wściekła/y::angry::wściekła/y:

OJJJJ mnie by to tez wkurzalo ale jak jest spanie to spanie przepraszamy wszystkich i idziemy w spokojne miejsce na asku.
Tez bym poprosila zeby mi malenkiej nie rozpraszali:tak:ale ja nigdy jej nie wynosze w ciche miejsce:no:zeby potrafila tez pospac jak sa goscie:tak:a pozatym to moj slubny tez ma donosny glos:happy2:a malenka juz sie chyba przyzwyczaila bo jak jest spiaca to usnie nawet w"chalasie":tak::-)
 
reklama
Do góry